- Lut 28, 2006
- 7,620
- 1
- 38
Od kilku dni chodziło za mną ciasto drożdżowe, ale jest problem, bo nie mogę nabiału i jajek, bez tych dodatków ciasto wtedy zazwyczaj smakuje jak słodki chleb, kombinowałam co wrzucić i wykombinowałam bardzo smaczną drożdżówkę
.
Składniki:
1 szklanka puree z bananów (ja zmiksowałam 3 średnie bardzo dojrzałe banany)
1 szklanka mleka kokosowego
0,25 szklanki neutralnego w smaku oleju (można jak najbardziej zastąpić masłem)
2 łyżeczki drożdży instant (lub 25g świeżych drożdży)
2 łyżki cukru (można więcej, ciasto nie jest zbyt słodkie)
1 łyżka domowego ekstraktu waniliowego
skórka otarta z połowy pomarańczy (następnym razem dam chyba z całej)
3,5 szklanki mąki pszennej
250g wiśni (lub innych ulubionych owoców)
Pół porcji kruszonki z przepisu bajaderki:
90g maki
50g cukru
0,5 małego cukru waniliowego
60g mocno rozgrzanej, roztopionej margaryny lub masła
0,125 łyżeczki cynamonu
Do miski wlać mleko, puree z bananów, olej, ekstrakt z wanilii, dorzucić skórkę, cukier i drożdże, wymieszać, stopniowo dosypywać przesianą mąkę, ja to robiłam mikserem około 10 minut (dwie tury po 5 minut z krótką przerwą), ciasto jest dosyć luźne i lepkie, nie nadaje się do normalnego zagniatania. Wyrobione ciasto odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę. W tym czasie przygotować kruszonkę: mąkę wymieszać z cukrem, cukrem waniliowym i cynamonem, zalać gorącym, roztopionym tłuszczem i dobrze wszystkie składniki połączyć. Natłuścić prostokątną foremkę o wymiarach 25x35 cm, wyłożyć do niej ciasto, na wierzchu ułożyć owoce i kruszonkę, zostawić do podrośnięcia na 30 minut. Piec w temperaturze 180 stopni C około 30 minut do lekkiego zrumienienia.
Moje uwagi:
W ciepłym cieście na pierwszy plan wychodzi aromat bananów, ale jak już dobrze ostygnie, to smakuje jak normalne, wilgotne i mięciutkie ciasto drożdżowe. Ciasto ma jeden mankament, nie jest takie żółciutkie jak zwykła drożdżówka, tylko bardziej szarobure, pewnie od bananów, które się utleniły, ale mi to specjalnie nie przeszkadza.

Składniki:
1 szklanka puree z bananów (ja zmiksowałam 3 średnie bardzo dojrzałe banany)
1 szklanka mleka kokosowego
0,25 szklanki neutralnego w smaku oleju (można jak najbardziej zastąpić masłem)
2 łyżeczki drożdży instant (lub 25g świeżych drożdży)
2 łyżki cukru (można więcej, ciasto nie jest zbyt słodkie)
1 łyżka domowego ekstraktu waniliowego
skórka otarta z połowy pomarańczy (następnym razem dam chyba z całej)
3,5 szklanki mąki pszennej
250g wiśni (lub innych ulubionych owoców)
Pół porcji kruszonki z przepisu bajaderki:
90g maki
50g cukru
0,5 małego cukru waniliowego
60g mocno rozgrzanej, roztopionej margaryny lub masła
0,125 łyżeczki cynamonu
Do miski wlać mleko, puree z bananów, olej, ekstrakt z wanilii, dorzucić skórkę, cukier i drożdże, wymieszać, stopniowo dosypywać przesianą mąkę, ja to robiłam mikserem około 10 minut (dwie tury po 5 minut z krótką przerwą), ciasto jest dosyć luźne i lepkie, nie nadaje się do normalnego zagniatania. Wyrobione ciasto odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na godzinę. W tym czasie przygotować kruszonkę: mąkę wymieszać z cukrem, cukrem waniliowym i cynamonem, zalać gorącym, roztopionym tłuszczem i dobrze wszystkie składniki połączyć. Natłuścić prostokątną foremkę o wymiarach 25x35 cm, wyłożyć do niej ciasto, na wierzchu ułożyć owoce i kruszonkę, zostawić do podrośnięcia na 30 minut. Piec w temperaturze 180 stopni C około 30 minut do lekkiego zrumienienia.
Moje uwagi:
W ciepłym cieście na pierwszy plan wychodzi aromat bananów, ale jak już dobrze ostygnie, to smakuje jak normalne, wilgotne i mięciutkie ciasto drożdżowe. Ciasto ma jeden mankament, nie jest takie żółciutkie jak zwykła drożdżówka, tylko bardziej szarobure, pewnie od bananów, które się utleniły, ale mi to specjalnie nie przeszkadza.

Ostatnią edycję dokonał moderator: