Dynia pieczona

[yrsa]

Upieczoną, w kawałkach. Jak ma być do ciasta, to piekę bez omasty, a jak do zupy, to przed pieczeniem przyprawiam.

 

[Moniak]

index.php?act=findpost&pid=1461914Ja już tylko w wersji pieczonej, a potem mrożonej. Nie muszę dyni wcześniej obierać, bo z upieczonej skóra sama odchodzi, blenderowanie niekonieczne, jest bardziej skoncentrowana i o wiele smaczniejsza.

Buko, jak wygląda dynia po mrożeniu? wyględna jest czy tylko na zupę się nadaje?
Pieczesz ją z przyprawami czy gołą? i potem w co do tego mrożenia?

 

[Ilona]

Ja mroziłam dynię jak miałam więcej a nie dałam rady zjeść.
Pieczona, z przyprawami. Później raczej na zupę się nadawała

a mroziłam w woreczku - z jej "sokiem".

 

[ankafaka]

Dzięki za informacje, jak mrozić dynię. Nasze hokkaido okazały się tak pyszna, że jemy i jemy i raczej nie zdecyduję się na mrożenie (nie będzie co). Piekę co kilka dni i na bieżąco zjadamy z sosem czosnkowym. Pyyycha!

(teraz widzę, że przepis Izoldy jest inny niż ten z którego korzystam, a byłam przekonana, że właśnie z przepisu Izoldy piekę

muszę zatem wypróbować tej dyni z kminem i kolendrą, bo na razie dodaję tylko rozmaryn i oliwę

)

 

[letti]

Nie chciało mi się piec,to usmażyłam plastry na oleju,faktychnie pycha.

 

[miss.didi]

index.php?act=findpost&pid=1468333Nie chciało mi się piec,to usmażyłam plastry na oleju,faktychnie pycha.

Ja tam wolę w piekarniku - od razu cała wchodzi na raz i po pół godzinie gotowa. A jak coś zostanie to mam na następny dzień do pracy na zimno

Tak z ciekawości - długo smażyłaś?

 

[Izolda]

Ostatnio robię trochę inaczej, dynię obieram ze skórki (Hokkaido nie trzeba), kroję na kawałki wielkości pół kciuka i piekę z przyprawami jak w pierwotnym przepisie. W między czasie szykuję winegret z 2 łyżek białego octu winnego, 2 łyżek oliwy extra vergine (nie daję więcej, bo oliwa była też dodana do pieczenia), przetartego ząbka czosnku, łyżeczki cukru i pół łyżeczki soli, wstrząsam w słoiczku, oprócz tego siekam słuszną garść natki pietruszki. Do gorącej jeszcze dyni wlewam sos i wsypuję natkę, delikatnie mieszam, pyszne na gorąco ale także na zimno. Dla tych którzy nie lubią zbyt kwaśnych potraw, albo jeśli będą to jadły dzieci, proponuję zacząć od połowy porcji sosu i spróbować, zawsze można dolać

.

 

[Shinju]

Ja piekę dynię hokkaido z oliwą, tymiankiem, słodką papryką oraz odrobiną soli morskiej (świeżo mielonej). Niedawno tak upieczoną hokkaido rozgniotłam widelcem, wymieszałam z ok. 150 g sera ricotta oraz pokrojonymi drobno suszonymi pomidorami. Taką pastą wypełniłam makaronowe muszle (ugotowane al dente) i zapiekłam z sosem pomidorowym. Stosowałam też taką dyniową pastę jako jedną z warstw do lasagne.

 

[samanta]

A ja kroję w plastry, piekę z ziołami jeśli taką potrzebuję, a jesli nie, to samą. Potem łatwo oddzielam od skórkii, która tez jest miękka. I taki miąższ nadaje się do wszystkiego. Ostatnio przełożyłam nim ciasto, uważam że rewelacja.

 

[Akulka]

Dziewczyny, na jakim poziomie pieczecie dynie? Na najnizszym, czy środkowym? Ja lubię z rozmarynem...

 

[Cinka]

Środkowym albo ciut wyżej.

 

[Shinju]

Ja na środku.

 

[Akulka]

No ja tez, ale spotkałam się z opinia, że lepiej się piecze na najniższym - szybciej "dochodzi". Jak dla mnie za delikatna piękność, na takie ostre traktowanie. Muszę w tym roku odświeżyć, bo póki co, tylko zupa z imbirkiem zaliczona

 

[Izolda]

Ja piekę nisko, na pierwszej szynie od dołu, kroję kawałki wielkości połowy kciuka, Hokkaido wystarczy 15 minut.

 

[Akulka]

No i masz, mądrzejsza niż wczoraj już nie jestem

Izoldo, czyli mówisz, że lepiej sie piecze na dole, na poziomie mięs? Muszę wypróbować, dzis po dynie idę...

A jakie macie doświadczenie z gatunkami dyni. Która najsmaczniejsza? Ja tez do tej pory tylko Hokkaido używałam, ale w sklepach jest kilka innych rodzajów. Polską ożywałam tylko do zupy, w sumie porównania mi brak.

 

[Izolda]

Akulko, ja nigdy inaczej nie piekłam, więc nie mam porównania, ale na tym samym poziomie piekę ziemniaki i mięsa, wszystko ładnie się piecze i rumieni, u mnie to jest też kwestia blach, muszą być z czarną powłoką, bo mam elektryczny piekarnik, w ceramicznych naczyniach czy blaszkach aluminiowych (takich srebrnych) wszystko trwa znacznie dłużej. Żeby uściślić jeszcze co do poziomu, nie jest to pierwsza drabinka nad dnem piekarnika, tylko ciut wyżej, mam prowadnice teleskopowe (piekę na najniższej prowadnicy), a one zaczynają się troszkę wyżej, jednak jest to niższy poziom niż środek piekarnika, mam nadzieję, że to co napisałam ma sens

. Mi zdecydowanie najbardziej smakuje Hokkaido.

 

[Akulka]

Oczywiście, że ma sens

Dzieki za informacje, bede eksperymentować, trochę mi się rozjaśniło w głowie

 

[Moniak]

Dyniowanie czas zacząć!
Wczoraj zupka, dzisiaj pieczona

 

[MarthaB]

ja dziś pieczoną dynię miałam na śniadanie (dynia własnoręcznie wyhodowana

. Bardzo smaczne. Teraz jak się sezon zaczął będę to jeść do drugi dzień

 

[h-elen]

Sezon zaczęty. Dzisiaj była czwarty raz w tym sezonie

Dzięki Izoldo za informacje o pieczeniu. Ja piekę na środkowej lub ciut wyżej. Następnym razem obniżę maksymalnie.