Nie soliłaś? Ja solę, niewiele ale jednak. W smaku zawsze jest słodkawa - chociaż poszczególne egzemplarze które jadłam potrafiły różnić się dość znacznie między sobą - jedne były trochę wodniste, inne bardziej mączne w strukturze - takie bardziej mięsiste.
Sama w sobie dynia właśnie jest trochę bezpłciowa - dlatego ta mieszanka przypraw musi być dobrana tak żeby podbić jej delikatny zapach i smak, pieczenie w tym bardzo pomaga - ale przyprawy muszą być dobrze dobrane, żeby smakowało.
Ja doprawiam różnie, ziół niewiele, za to papryki różne, chlapka sosu worcestershire, sól, szczypta cukru, pieprz czarny mielony, czasem czosnek granulowany.