- Paź 30, 2004
- 27,457
- 7
- 38
Podaję za Elą-tu-i-tam z forum GW,która ten przepis zamieściła na swoim blogu http://www.ccwhois.net/parisvarsovie/dacquoise.html
Zrobiłam dzisiaj ten grylaż,bo chcę dodać go do kremu czekoladowego,który robię do tortu ormiańskiego na święta.Wyszło coś bardzo smacznego i dobrze że szybko zmieliłam bo inaczej chyba bym zjadła całość
Cytuję za Elą:
"250 gram orzeszkow, 150 gram cukru, 3-4 lyzki wody
Na nie-przyczepiajacej patelni grillowac orzeszki. Ostudzic, ale jeszcze cieple brac w rece, i turlac zeby zdjac skorke.
Do rondla wsypac cukier z woda, gotowac zeby zrobil sie karamel (z oka nie spuszczac). W tej sekundzie gdy karamel jest pieknego wiewiorkowego koloru wsypac orzeszki, i wszystko dobrze wymieszac lyzka z drzewa. Wylac do plaskiej rynienki letko
potluszczonej i poczekac aby sie ostudzilo. Kiedy wystygnie polamac w kawalki i wlozyc do mixera, zmielic na drobne. Doskonale sie przechowyje w zamknietym sloiku. Praline to chyba po polsku "grylaz", slowo "grylaz" ma wyraznie duzo wspolnego z "grillowaniem"."
Zrobiłam dzisiaj ten grylaż,bo chcę dodać go do kremu czekoladowego,który robię do tortu ormiańskiego na święta.Wyszło coś bardzo smacznego i dobrze że szybko zmieliłam bo inaczej chyba bym zjadła całość
Cytuję za Elą:
"250 gram orzeszkow, 150 gram cukru, 3-4 lyzki wody
Na nie-przyczepiajacej patelni grillowac orzeszki. Ostudzic, ale jeszcze cieple brac w rece, i turlac zeby zdjac skorke.
Do rondla wsypac cukier z woda, gotowac zeby zrobil sie karamel (z oka nie spuszczac). W tej sekundzie gdy karamel jest pieknego wiewiorkowego koloru wsypac orzeszki, i wszystko dobrze wymieszac lyzka z drzewa. Wylac do plaskiej rynienki letko
potluszczonej i poczekac aby sie ostudzilo. Kiedy wystygnie polamac w kawalki i wlozyc do mixera, zmielic na drobne. Doskonale sie przechowyje w zamknietym sloiku. Praline to chyba po polsku "grylaz", slowo "grylaz" ma wyraznie duzo wspolnego z "grillowaniem"."