Jadalne ozdoby choinkowe

[joannas]

index.php?act=findpost&pid=405750Serca, choinki, domki, miski, gingerbread men itd robie z:

GOLDEN GINGERBREAD:
350g maki zwyklej
1/2 lyzeczki sody
1/4 lyzeczki soli
2 lyzeczki mielonego imbiru
2 lyzeczki mielonego cynamonu
130g masla
150g mialkiego cukru (caster sugar)
4 lyzki syropu klonowego lub golden syrup
2 zoltka roztrzepane

Przesiewam razem: make, sode, sol i przyprawy. Maslo kroje na kawaleczki i palacmi lacze suche skaldniki z maslem tak aby powstalo cos w rodzaju drobnych chlebowych okruchow. Mozna w FP. Nastepnie dodaje cukier, syrop i zoltka, mieszam. Ma powstac zwarte ciasto. Ugniatam chwile na stolnicy. Zawijam i chlodze mni. 30 min.
Walkuje. Pieke w piecu nagrzanym do 180 C ok 12 minut.

Zrobiłam. Są przepyszne.

 

[BabyJane]

zrobiłam

jutro polukruję i pochwale się zdjeciami

dzięki za przepis!

 

[Evva2]

Zrobiłam GOLDEN GINGERBREAD. Smaczne i ładne, ale wyszły mi miekkie. Tzn. na początku były dość twarde ale po dniu leżenia na blacie stały się miekkie.

Co zrobić aby pierniczki były twarde??? piekłam z przeznaczeniem na choinkę, ale tak miekkie nie wytrzymają

 

[Joanna]

Nie martw się, wytrzymają.
Dla ilustracji znalazłam stare zdjęcie sprzed kilku lat z tymi pierniczkami:

Żaden nie spadł.

Postacie z szopki i niektóre pierniki na choineczce też są zrobione z tego ciasta:

 

[Evva2]

To moze ja coś zle zrobiłam, ale wczoraj mi sie dwa połamały jak je chciałam przeniesc z talerza

więc moze macie jakiś sposob na stwardnienie?

 

[tatter]

Pierniki po wystudzeniu do puszki szczelnej albo sloja, dobrze zamknac. Zawinac folia kuchenna mozna, albo tasma klejaca zalepic

dziala nie tylko na przedluzenie kruchosci piernikow, ale rowniez na lasuchy. Mozna wypiec ozdoby choinkowe tuz przed samymi swietami...

 

[Maraa]

index.php?act=findpost&pid=917538To moze ja coś zle zrobiłam, ale wczoraj mi sie dwa połamały jak je chciałam przeniesc z talerza

więc moze macie jakiś sposob na stwardnienie?

Robiłam je w ubiegłym roku i żaden nie spadł mi z choinki. Moim zdaniem zaszkodziło im leżenie na blacie kuchennym, miały zbyt dużo wilgoci. Po ostudzeniu trzeba je przechowywać tak jak pisze Tatter, a te które już masz spróbowałabym podsuszyć w ciepłym piekarniku.

 

[Evva2]

Dziękuje za podpowiedzi.

 

[antiba]

Mam pytanie odnośnie pierniczków- witrażyków, czy jeśli zrobię je teraz to do świąt się nie rozpłyną?

 

[tatter]

Antiba, pisalam juz o tym wczesniej, wiec przypomne tylko, ze witrazyki piernikowe z landrynkami musza byc zrobione tuz przed. Landrynowe okienka, zostawione w temp. pokojowej, wilgotnieja i rozplywaja sie dosc szybko.

 

[antiba]

tatter bardzo dziękuję za odpowiedź

myślę, że zrobię na próbę i przechowam w chłodnym miejcu

 

[atunia]

Na razie zrobiłam te goldeny, bez lukru, bo dzieci się dorwały do pisaków tortowych i uznały to za wygodniejszą zabawę niż pędzelek. Trzeciej partii udało się doczekać do zmięknięcia, pozostałe zostały zżarte na chrupko. Rewelacyjne ciasto! Syrop klonowy mi się skończył i dodałam miodu, za gęste wyszło, więc chlupnęłam wody, ciasto zniosło moje eksperymenty bez narzekania

 

[Eklerek]

co do witrażyków, to moje wiszą na klasowej choince, w sali, w której ogrzewanie chodzi pełną parą, a jakoś się trzymają. :]
Nie ma co się bać.

 

[Izolda]

index.php?act=findpost&pid=922489co do witrażyków, to moje wiszą na klasowej choince, w sali, w której ogrzewanie chodzi pełną parą, a jakoś się trzymają. :]
Nie ma co się bać.

Eklerku ale to nie ogrzewanie ma znaczący wpływ na kondycje pierniczków a wilgoć w powietrzu, jak jest sucho to spokojnie wytrzymają.

 

[Eklerek]

index.php?act=findpost&pid=922529Eklerku ale to nie ogrzewanie ma znaczący wpływ na kondycje pierniczków a wilgoć w powietrzu, jak jest sucho to spokojnie wytrzymają.

oj, to u mnie w domu może być gorzej.. : <

 

[konsta]

W zeszłym roku, robiłam te pierniczki i bardzo ładnie mi wyszły. W tym roku ucieszyłam się,że mam w końcu syrop klonowy i wszystkie składniki takie jakie powinny być..jednak ciasto mi chyba nie wyszło :/. Najpierw nie chciało się zbić w kulkę, więc dodałam stopniowo 2 łyżki wody ( robiłam z podwójnej porcji) zrobila się kulka, jednak przy probie zapakowania w folię trochę się rozleciała. Zastanawiam sie czy lodówka pomoże temu ciastu i czy pierniczki wyjdą.

 

[tatter]

Ciekawa jestem czy poradzilas sobie, konsto, i czy pierniczki wyszly dobre.
Moje tegoroczne byly wysmienite...

 

[Ravenia]

Widzę, że ten wątek jest w tym roku troszkę zapomniany, więc pozwolę sobie go odświeżyć

Pozwoliłam sobie wypróbować przepis na Golden Gingerbread i oto efekty

Tuż po upieczeniu

A to już po zdobieniu:

Dziękuję Tatter za przepis

 

[tatter]

QUOTE (Ravenia @ 2 Dec 2010, 12:50 ) index.php?act=findpost&pid=1056515Widzę, że ten wątek jest w tym roku troszkę zapomniany, więc pozwolę sobie go odświeżyć

Pozwoliłam sobie wypróbować przepis na Golden Gingerbread i oto efekty

Dziękuję Tatter za przepis

Ogromnie sie ciesze. Pierniki na zdjeciach...bardzo urodziwe

Mialam sama odswiezyc watek bo od jutra piernikuje, a tu niespodzianka. Napisz tylko, Ravenia, jak poradzilas sobie z ciastem, bo zwykle opinie sie roznia.

 

[Ravenia]

Ciasto niestety nie miało takiej fajnej elastycznej konsystencji, a jak robiłam to zapomniałam o Twojej radzie z łyżką zimnej wody i zamiast 4 łyżek syropu klonowego dałam aż 7 łyżek. Ale spokojnie pierniki nie zrobiły się jakieś strasznie słodkie. Do przepisu jeszcze wrócę, więc zobaczę czy zimna woda poprawi konsystencję.
Nie wiem czy słusznie, ale wydaje mi się, że syrop klonowy, który kupiłam mooże mieć inne właściwości niż ten który Ty stosujesz. Tak czy inaczej mimo braku odpowiedniej konsystencji jak widać pierniczki się udały

Kto wie może i pozostałe przepisy wypróbuję