Kaiser Rolls

[tatter]

(20 srednich buleczek, ok 83g kazda)

500g maki pszennej wysokoglutenowej np. Manitoby
500g maki pszennej (550)
20g swiezych drozdzy
20g soli
10g jasnego slodu jeczmiennego w proszku (diastatycznego)
600g wody temp. 23C
30g masla, miekkiego lub stopionego

Do miski wsypuje maki, wkruszam drozdze i mieszam je z makami. Dodaje sol i slod, wlewam wode. Na koniec dorzucam maslo. Po wymieszaniu wszystkich skladnikow wykladam ciasto na stol i zagniatam, az stanie sie gladkie i bardzo plastyczne, przez 15 minut. Zostawiam szczelnie przykryte na godzine w cieplym miejscu. Dosc duza ilosc drozdzy powoduje, ze ciasto szybko i duzo przyrasta. Odgazowuje dokladnie i dziele na 20 kawalkow, ktore zwijam w kulki i ukladam na omaczonym stole zlaczeniem w gore. Zostawiam pod przykryciem na 30 minut. Nastepnie formuje dobrze naciagniete buleczki (pozbywajac sie pecherzykow gazu), nacinam je stemplem do kajzerek i zostawiam na 30 minnut, rozetka w dol, na obsypanym maka stole. Rozgrzewam piec do 220C. Bulki ukladam na naoliwionej blasze, nacieciem w gore i pieke na gornej polce przez ok. 20 -25 minut. Studze na kratce.

Przed pieczeniem mozna bulki posmarowac woda i posypac makiem.

 

[mirabbelka]

pozwoliłam sobie przenieść te bułeczki do pieczywa drożdżowego

 

[tatter]

Dziekuje Mirabbelko. Wybacz roztrzepanie, nawet nie zworcilam uwagi na to gdzie je wpisalam

 

[mirabbelka]

nie ma sprawy
tak rzadko moge sie wykazac jako moderator, bo cisza tu panuje i zdyscyplinowanie, wiec dobrze jak od czasu do czasu ktos sie zapomni

ale brakuje przy tych buleczkach zdecydowanie Twojego zdjecia

 

[tatter]

Lece dodac fote

 

[Karina Cashel]

Oto moje buleczki.
Troche glupio wygladaja, bo powinny miec kajzerkowe znaczki po stempelku.
Kiedys sobie taki sprawie bo uwielbiam tradycyjne pieczywo, jego smak i ksztalt jaki pamietam z dziecinstwa.
Wczesniej pieklam kajzerki i probowalam robic wglebienia nozem ale niektore mi sie troche ponacinaly i potem przy wyrastaniu porozlazily sie na boki, wiec tym razem zrezygnowalam z ozdobnikow...
Aha, kajzerki oczywiscie rewelacyjne!
Dzieki, Tatter.

 

[tatter]

Pikne buly! I wcale zle nie wygladaja bez kajzerkowego znaczka, moze tylko sa troche bardziej okraglejsze niz jak na kajzerke przystalo

Dobrze, ze Wam smakuja...

 

[Mała_Mi]

Zatem to są te docelowe kajzerki

Mam pytanie: czy słód jest konieczny i co on daje?
Produkowałam sama słód z pszenicy i jego dodatek wcale imo nie wpływał dodatnio na wypiek. Z mojej obserwacji : chleb zrobił się o wiele "cięższy" i o bardziej zwartym miąższu.

 

[dziunia]

Znacznik to ułatwienie od niedawna. Kiedyś kajzerki formowało się ręcznie, sa dwa sposoby, supełkowy: http://www.preparedpantry.com/howtomakekaiserrolls.htm i placuszkowy

: http://www.thefreshloaf.com/recipes/kaiserrolls Kajzerki jakie pamiętam z dzieciństwa były formowane własnie tym drugim sposobem, były dość płaskie i zagięcia widac było wyraźnie.

Mi, o słodzie jest tu: http://piekarniatatter.blogspot.com/2008/04/autoliza.html

 

[Mała_Mi]

Dzięki, Dziuniu

Tak, ja to w teorii wiem, i taki właśnie słód robiłam.
Tyle, ze imo rezultaty nie były zadowalające.
Jeśli chleb wyszedł mi ciężki i o zwartym miąższu, to obawiam się, czy słód pomoże kajzerkom, które ze swej natury muszą być leciutkie?

 

[tatter]

Ja rowniez pamietam kajzerki z waleczka i sama tez takie robilam, jak i z placka i rozetki. Stempelek kajzerkowy to jednak spore udogodnienie, nie zajmuje duzo miesca i niewiele kosztuje.

Co do slodu. Do ciasta nalezy dodac zaledwie 2.5 - 5g (1/2 do 1 lyzeczki) na 330g maki. Wiecej slodu i otrzymamy chleb taki o jakim pisze Mi.

 

[Mała_Mi]

To może ja za dużo dałam? hmmm.... Może za szybko się poddałam, jeśli chodzi o słód.

 

[tatter]

Mi, sprobuj raz jeszcze. Przypuszczam, ze slod masz dobry (nawet bardzo dobry - pszeniczny i osobiscie wyprodukowany), tylko zbyt duzo dosypalas do chlebowego ciasta.

 

[Mała_Mi]

spróbuję

 

[Karina Cashel]

Ja nie mam sodu, wiec dalam ciutke miodu... moze dlatego moje bulki zrobily sie takie brazowe, poza tym moj piekarnik zawsze ZA dobrze piekl

Ale za slodem tez zaczynam sie rozgladac...

Dziunia, fajnie, ze wstawilas te linki do zaplatania kajzerek. Nawet nie wiedzialam, ze mozna w ten sposob je formowac. Podoba mi sie szczegolnie sposob supelkowy. Moze jutro wyprobuje, bo mi akurat pieczywo wyszlo i mialam jutro piec chleb, ale chyba znowu da kajzerki!

 

[Karina Cashel]

Slowo sie rzeklo, kobylka u plota.
Moj dzisiejszy wypiek.
Jak Wam sie podobaja moje kajzerki?

 

[Mała_Mi]

Karino, przepiękne, ślicznie "zawiązane"

 

[mariaanna]

Bardzo mi się podobają. Są cudne. Mogłabyś napisać jakiej mąki użyłaś?

 

[Karina Cashel]

Dalam pol na pol make tortowa (typ 450 - 11,7g bialka) i strong white bread flour - czyli pszenna maka chlebowa (bialko 11g).
Robilam z polowy porcji, zamiast slodu dalam malusienka lyzeczke miodu gryczanego.
Wyszly jeszcze pyszniejsze niz poprzednio bo takie ladniusienkie