U Bubicza dla mnie za dużo ludzi - przeszkadzało mi to, do Bielewicza chodziłam, jak jeszcze zajecia byly w szkole w smierdzacej sali gimnastycznej...to zaraz się okaże, że się jednak spotkałyśmy w realu
polecam szkołę Grześka Nieściera - dawny uczeń Bubicza. Tylko m-sce zajęć trochę nie teges, w dawnym budynku Cepelii na Grzybowskiej:
http://www.jogastudio.pl/studiojoga/studiojoga.htm
Troche sie wepchnę w Waszą dyskusję o jodze i spotkaniach z pytaniem o chleb
Dwa razy zalewałam mąkę gorącą wodą (czytaj: robiłam dwa podejścia do chleba) i dwa razy nie zrobiła się zakwasopodobna Nie wiem, czy woda była za gorąca, czy za zimna, bo nie mam termometru. Czy jest jakis sposób na trafienie we właściwą temperaturę wody? I czy jeszcze coś może wpłynąć na końcowy efekt? U mnie to właściwie brak efektuzagotuj wodę, otwórz czajnik i poczekaj tak ze 3-4 minuty. Wtedy zalej mąkę wodą. Ja tak robię i zawsze wychodzi
Dziękuję Lisko
Rozumiem, że wody wlać do czajnika tyle, ile użyję do zalania mąki.
Spróbuję ostatni raz (chyba )Proszę, nie poddawaj się! Ja miałam szczęście - chleb wg tego przepisu wychodził mi od samego początku, potem przyszła jedna poważna wpadka i trochę się do niego zraziłam, przyznam szczerze. Później znowu się przeprosiliśmy Nadio, jak raz Ci wyjdzie, na pewno Ci posmakuje i będziesz go często piekła, I promise!
Ta strona internetowa uzywa plikow cookies (tzw. ciasteczka) w celach funktionalnych. Przez dalsze uzytkowanie strony akceptujesz pliki cookies.
Informacje do plikow cookies i mozliwowsci ich wylaczenia