Kiełbasa wieprzowa biała*

[Izolda]

index.php?act=findpost&pid=953836Wyciagam temat, bo dziś próba generalna przed świętami wykonania kiełbasy białej.
Idę do kuchni.

Dobrze, że przypomniałaś mi Buko, muszę się zaopatrzyć w jelita i też zrobić próbę generalną.

 

[.agatka.]

Podpowiem tylko, żeby zrobić generalna próbę generalną to ja zawsze przed wcisnięciem tego mięcha w kiszki gotuję kawałek (taki mały klopsik), co by sprawdzić smak.
Po zjedzeniu tego ugotowanego dosmaczam reszte surowego mięsa.

 

[Doruśka]

o kurcze zapomniałam!!! a byłam dzis w hali targowej i są jelita! zatem Izoldo ruszaj

tylko nei wykup mi wszystkich flaczków

)

ile tego kupić??
a i widziałam jelita grube.

 

[Buka]

Agatko, bardzo sprytne.

Też tak zrobie.
Izoldo, nawet nie wiedziałam, że mam tak blisko domu świetny sklep z utensyliami masarskimi. Wczoraj u nich robiłam zakupy. Firma nazywa się Żuk-Pol, ul. Kwiska 1/3, pracuja w godz. 8-16 i w soboty przedswiąteczne, tel. 71-351 62 60. http://www.zuk-pol.com.pl/index1.htm

 

[Izolda]

index.php?act=findpost&pid=953955o kurcze zapomniałam!!! a byłam dzis w hali targowej i są jelita! zatem Izoldo ruszaj

tylko nei wykup mi wszystkich flaczków

)

Matko jakie ze mnie ciele, a ja wczoraj byłam w Hali Targowej, będę musiała iść drugi raz, z naciskiem na iść, bo teraz nie mam czym dojechać, Doruśka a gdzie tych flaczków szukać, na parterze na tych mięsnych stoiskach? Buko szkoda, że Ty tak daleko ode mnie.

 

[Buka]

index.php?act=findpost&pid=953971Buko szkoda, że Ty tak daleko ode mnie.

Miasto też może mieć antypody?

 

[Jeska]

A jak nie mam takiego ustrojstwa do napelniania jelita, to co moge zrobic?

 

[Izolda]

index.php?act=findpost&pid=953983Miasto też może mieć antypody?

Jak widać może, bo mi zupełnie nie po drodze do Ciebie

.

 

[Buka]

Jeśli tylko fizycznie, to przeżyję.

index.php?act=findpost&pid=953990A jak nie mam takiego ustrojstwa do napelniania jelita, to co moge zrobic?

Duży lejek i popychanie trzonkiem od drewnianej łyżki? Jak niedużo, to sie da.

 

[Izolda]

index.php?act=findpost&pid=953999Jeśli tylko fizycznie, to przeżyję.

No w sensie daleko chciałam powiedzieć, ja tam kiedyś jechałam w Twoją stronę, daleko strasznie a teraz zimą to sobie można nie tylko uszy odmrozić

tym bardziej, że ja niezmotoryzowana, na tramwaj jestem skazana.

 

[BeataSz]

index.php?act=findpost&pid=953955o kurcze zapomniałam!!! a byłam dzis w hali targowej i są jelita! zatem Izoldo ruszaj

tylko nei wykup mi wszystkich flaczków

)

ile tego kupić??
a i widziałam jelita grube.

oj, grube to bym chciała, żeby wreszcie kaszankę zrobić we flaku a nie tylko w blaszce.

agatko, dzięki za podpowiedź, nie wpadłam na to

a to przecież takie proste

surowe zawsze próbowałam

 

[Doruśka]

Izoldo na parterze na stoiskach miesnych. ja dzis byłam i kto ma gorzej???

Beatko, ja Ci mogę przysłać te jelita, chcesz? jesze jest zimno to powinny przeżyć
daj na priva adres- jutro będę w hali to kupię , a ile kupic cienkiego metrów??

Beata, a jeszcze jedno, skad masz krew do kaszanki?????

 

[dziunia]

Kurka, kusi mnie ta kiełbasa i bardzo prawdopodobne, że zrobię ją na święta. Ale u mnie biała zawsze była szara nie różowa

tzn. bez saletry i taką zrobię.

U nas krew baby sprzedają na rynku, ostatnio nawet widziałam świeżą w sloiczku stojącą, no i jest mrożona w sklepie mięsnym też. W ogóle coraz więcej "dziwnych" rzeczy się pojawia, np. gęsi tłuszcz mrożony, wcześniej nie widziałam go nigdzie.

 

[.agatka.]

index.php?act=findpost&pid=953960Agatko, bardzo sprytne.

Też tak zrobie.

index.php?act=findpost&pid=954038agatko, dzięki za podpowiedź, nie wpadłam na to

a to przecież takie proste

surowe zawsze próbowałam

Nie ma za co.
W ten sposób nie ma wpadki przy gościach, że niesłone. No bo co z tym zrobić, jak się 3 kilo kiełbachy narobi.
Nauczyłam się już żeby mięso na mielone trochę przesolić. Wtedy po usmażeniu będzie akurat. Nie lubię niedosolonego mięsa, śmierdzi mi.

 

[Buka]

Próbowałam, Agatko, Twoim sposobem i test wyszedł dobrze. A to już gotowa, jutro parzenie.
Zdjęcie z komórki, mniej skomplikowana niz mój aparat.

index.php?act=findpost&pid=954004No w sensie daleko chciałam powiedzieć, ja tam kiedyś jechałam w Twoją stronę, daleko strasznie a teraz zimą to sobie można nie tylko uszy odmrozić

tym bardziej, że ja niezmotoryzowana, na tramwaj jestem skazana.

Nie, żebym Cię namawiała, ale rzeczywiscie. Obie mamy taką samą prawie odległość od Rynku, a do siebie daleko. I Hala znacznie bliżej.

 

[Jeska]

Ale kubacha. Chocbym miala tym lejkiem napychac, to musze sprobowac zrobic.

 

[Doruśka]

Dziunia, no co Ty?/ serio?

u nas widziałam na rynku krew ale z kaczki mają , to się nada?

mrozonej nigdy nie widziałam

a gęsi tłuszcz u mnei jest , oraz kacze watróbki

 

[Buka]

Doruśka, a do czego krew, bo z kaczki to chyba na czerninę.

 

[dziunia]

No tak, namieszałam z tą krwią

Jasne, że kaczkową widziałam, to pewnie nie do kaszanki. Mrożona też kacza, czyli chyba obie na zupę

Beata przyjdzie to wyjaśni

 

[Izolda]

Buka ale kiełbaski zmajstrowałaś, coś czuję, że się po te flaki jutro wybiorę

.