kotlety mielone

[weerka]

robie tak tak samo jak moja idolka

(BeataSz) z tym ze jesli kupuje mieso juz zmielone to cebule trę na tarce (tej nadrobniejszej,taka paćka wychodzi) i procz pieprzu i soli dosypuje jednak trochę majeranku (dla zdrowotnosci) i ciut gałki muszkatolowej.a zeby sie kotleciory nie przypalały ale nie byly surowe,przewracam je kilka razy smażąc na małym ogniu.
Duende ale skoro zrobiłas >>takie jak u babci<<,to trzymaj sie moze lepiej tego przepisu,bo nie wiem czy Ci sie uda zrobic >>lepsze niz u babci <<

 

[duende]

będę się trzymać (czasami)

korcą mnie dodatki różne, już mi się spodobało dodanie papryki jak pisała betsetse

No i ta zmielona cebulka też nęci.
I w ogóle wersji można dowolnie mnożyć. I każda będzie fajna.

 

[Monsai]

aaaa, zapomniałam, że czasami robię kotlety z marchewką, tarkuje ją i podsmażam z cebulką a dopiero potem do farszu

 

[BeataSz]

ale te wszytskie dodatki, to już nie najprostsza wersja prawdziwego mielonego, którego lubię najbardziej

 

[Monsai]

no tak, ale czasami fajnie pokombinować

, jak np z pieczarkami czy żółtym serem.

 

[BeataSz]

no oczywiście, że tak

 

[inula]

z tego wszystkiego dzisiaj u mnie mielone

 

[BeataSz]

ja też już tylko o mielonych myślę

 

[duende]

u mnie też mielone dzisiaj
ale nie z ziemniakami jak wczoraj, lecz z kartaczami podlaskimi

 

[Buka]

Moja mama robiła takie, jak BeataSz, ale nie przepadam za smakiem takiej cebuli w kotlecie, wiec zrezygnowałam z tego dodatku na rzecz kilku ząbków czosnku (+pieprz, pieprz ziołowy, majeranek, sól). Mięsa mielę trochę więcej, żeby po doprawieniu z części uformować kulki, które obtaczam cienko w mące i też smażę, a po ostudzeniu zamrażam. Robię je później jak klopsiki - duszę kilkanaście minut podlane rosołkiem, dodaję 1-2 łyżki lekko zrumienionej cebulki, czasem garść świeżych grzybów albo pieczarek, przyprawy, listek i ziele, śmietanę. Do gryczanej kaszy pycha.
Roboty tyle samo, a danie inne.

 

[duende]

Buka, bardzo pomysłowe, zgapię to od Ciebie

 

[Buka]

Fajnie, trzeba sobie ułatwiać życie.

Zapachniały mi te mieleńce, idę wyjąc kark z zamrażarki, będa jutro.

 

[duende]

a tu mielone kartaczami

 

[inula]

oj duende, kusisz tymi kartaczami i kusisz, aż się kiedyś w końcu skuszę

 

[Monsai]

a u mnie własnie się skończyły

 

[weerka]

Duende a kartacze to nie sa własnie nadziewane miesem mielonym?
Chociaz pewnie co region to inaczej.Mnie o tym nadzieniu uswiadomila kolezanka ktora pochodzi z Ełku.
Acha i ze >>ciasto<< z ziemniakow pol na pol gotowanych i surowych odcisniętych,taka potrawa prosta i sycaca jednocześnie.

 

[duende]

index.php?act=findpost&pid=934392Duende a kartacze to nie sa własnie nadziewane miesem mielonym?
Chociaz pewnie co region to inaczej.Mnie o tym nadzieniu uswiadomila kolezanka ktora pochodzi z Ełku.
Acha i ze >>ciasto<< z ziemniakow pol na pol gotowanych i surowych odcisniętych,taka potrawa prosta i sycaca jednocześnie.

masz rację, to najczęściej spotykana wersja. Dlatego ja zaznaczyłam, że moja jest 'oszczędnościowa'

 

[dziunia]

index.php?act=findpost&pid=933479a próbowałyście mielone ze śmietaną i musztardą w farszu ?

Pycha

Odkąd przeczytałam o takiej wersji tu: http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,78851892,78851892.html to innych nie robię. Nie dodaję jednak ani czosnku ani cebuli, tylko bułka tarta, kwaśna śmietana, musztarda, jajko, sól, pieprz i pieprz ziołowy własnoręcznie robiony. Kiedyś robiłam mielone z cebulą i czosnkiem ale wolę te bez.

 

[Monsai]

index.php?act=findpost&pid=934487Odkąd przeczytałam o takiej wersji tu: http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,777,78851892,78851892.html to innych nie robię. Nie dodaję jednak ani czosnku ani cebuli, tylko bułka tarta, kwaśna śmietana, musztarda, jajko, sól, pieprz i pieprz ziołowy własnoręcznie robiony. Kiedyś robiłam mielone z cebulą i czosnkiem ale wolę te bez.

pycha nie?

 

[dziunia]

Bardzo dobre wychodzą, są takie akurat bo ani za twarde ani za miękkie (nienawidzę miękkich i takich rozchodzących się pod widelcem mielonych). Czasem nie dodaję musztardy ale i tak nie czuć jej bardzo mocno.