Lavender Biscuits

[Margot]

a jak mam świeżą lawendę to oczywiście ,że upiekę jedne z najpyszniejszych ciasteczek świata (Tatter

to za wpisanie przepisu) choćby było i 45 stopni C w cieniu

i jeszcze jedno zdjęcie dla Sini

 

[Małgoś.dz.]

O matuluuuu... Co za piękności...

 

[Margot]

Małgoś.dź pyszne są

Ja wprawdzie zamiast zostawić ciemny cukier do obtoczenia wałków, wsypałam do masło ,ale to przez ten upał

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=724462i jeszcze jedno zdjęcie dla Sini

To lubię. Zdjęcie z dedykacją. Pour moi.

I wzdycham. Z zachwytu nad pięknym zdjęciem i Twoim talentem fotograficznym. I ze smutku nad swoim brakiem talentu. I nie zgadzam się z Dziunią, że dobry aparat dużo daje. Jeśli jest talent, to i aparat w komórce wystarczy.

 

[Margot]

Sini ,Dziuni komórkowe są piękne
Sini ,ale Ty masz talent ,ja uwielbiam twoje zdjęcie kromki chleba z dżemem truskawkowym ,ono jest takie piękne
o ten

 

[Maraa]

index.php?act=findpost&pid=724519Sini ,Dziuni komórkowe są piękne
Sini ,ale Ty masz talent ,ja uwielbiam twoje zdjęcie kromki chleba z dżemem truskawkowym ,ono jest takie piękne
o ten

Mnie też się bardzo to zdjęcie Sini podoba, jak je widzę to zaraz robię sobie kanapkę z dżemem

Margot, jak Ty mnie zawsze potrafisz ''nakręcić'' Teraz lawendy będę szukać, bo zapomniałam sobie posiać w ogródku

Musisz pisać, że są takie pyszne?

Tatter, zdjęcie jest cudne!

 

[Margot]

Maraa
prawdę piszę

 

[Maraa]

index.php?act=findpost&pid=724784Maraa
prawdę piszę

Margot, a wiesz, że milczenie jest złotem?

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=724785Margot, a wiesz, że milczenie jest złotem?

ale jak piszę to milczę ,naprawdę

 

[Maraa]

index.php?act=findpost&pid=724786ale jak piszę to milczę ,naprawdę

 

[olcieek]

mniam !

gdzie mam poszukiwać świeżej lawendy ? gdzie, gdzie ?

na działkach to rośnie czy nie za bardzo ?
bo aż mnie naszło żeby jutro komuś ukraść. no dobra podkraść

co to forum robi z człowieka

 

[olcieek]

dubel.

 

[Margot]

tak często na działkach.
ja mam z działki

 

[Caritka]

A ja tak zapytam..- bo mam lawende, ale nie jestem pewna, czy ja mozna jesc

Czy sa jakies jadalne i nie jadalne lawendy?

Musze sie bac? Czy moge piec te ciastka?
- Na balkonie mi rosnie i mnie kusi, ale cykam, ze moze byc niezjadliwa

Cos mi sie obilo kiedys o oko, ze ktos pisal, zeby piec z jadalna- czy cos takiego...
Po czym poznaje sie jadalna?

Przepraszam, za glupie pytanie, ale......

 

[Margot]

Caritka ,ja sie nie znam ,dali trochę lawendy to piekę
Wszyscy co jedli to żyją

Chyba coś na ten temat pisała Tatter i wyszło ,że te w Polsce to jadalne są

 

[Caritka]

index.php?act=findpost&pid=724907Caritka ,ja sie nie znam ,dali trochę lawendy to piekę
Wszyscy co jedli to żyją

Chyba coś na ten temat pisała Tatter i wyszło ,że te w Polsce to jadalne są

A w Niemczech ?

-No dobra, to w przyszlym tygodniu sie na nie skusze.
Zobaczymy, czy jest jadalna

- moze przezyje

- Moze Tatter do tego czasu cos napisze i mnie uchroni przed ewentualna....... (

)

 

[tatter]

Juz pisze, Caritko...tutaj poczytac mozesz i jest tez link.

Ciesze sie, ze ciasteczka Wam smakuja, a Tobie Margot, ze mi o nich przypomnnialas... choc nie ukrawam, ze szykuja sie nowe, atrakcyjne przepisy z lawenda...zapraszam!

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=724913Ciesze sie, ze ciasteczka Wam smakuja, a Tobie Margot, ze mi o nich przypomnnialas... choc nie ukrawam, ze szykuja sie nowe, atrakcyjne przepisy z lawenda...zapraszam!

będę zaglądać

 

[Caritka]

index.php?act=findpost&pid=724913Juz pisze, Caritko...tutaj pocztac mozesz i jesttez link.

Ciesze sie, ze ciasteczka Wam smakuja, a Tobie Margot, ze mi o nich przypomnnialas... choc nie ukrawam, ze szykuja sie nowe, atrakcyjne przepisy z lawenda...zapraszam!

Dziekuje

Juz ide zaglebiac sie w lekture

p.s. tez bede czekac na przepisy, o ile moja lavenda jest jadalna

EDIT:
No, to przeczytalam.. i obym miala ta prawdziwa

 

[Caritka]

Powiem szczerze, ze ostatnio jestem w stanie zupelnej desperacji i obojetne mi bylo, czy moja lawenda jest zjadliwa, czy tez nie,
wiec sie skusilam na te ciastka.

Zartuje

- chociaz troche prawdy w tym jest

Powaznie mowiac, to przez pare dni szukalam i czytalam na temat lawendy i w koncu doszlam do tego, ze moja lawenda jest jednak zjadliwa

Zaznacze, ze przy kwiatku mialam tylko karteczke z napisem "lavandula" i stad te moje dylematy.
Teraz za to mam pewnosc, ze jednak mozna ja jesc

Ciastka zrobilam dzisiaj rano - zjadlam, przezylam i mam sie dobrze

- i moim zdaniem- sa pyyyszne. Mezowi nie za bardzo podszedl ten aromat, mowil, ze sa pycha, ale lawenda, to nie jego smak.
Obiecalam, ze nastepnym razem zrobie z podwojnej porcji- dla Niego bez lawendy ( choc to nie bedzie to samo

- no, ale jesli nie lubi....)
a dla siebie zrobie z lawenda i wszyscy beda szczesliwi

Tatter- bardzo wielkie dzieki za przepis

i teraz, skoro przezylam po mojej lawendzie, to czekam na inne Twoje przepisy

-aha- chyba nie musze mowic, ze przepis zapisuje do powtorek...