Marcepanowe pralinki

[duende]

Gdy natrafiłam na ten przepis w sieci, nie mogłam uwierzyć, że wyjdzie z tego coś zjadliwego...

Spróbować jednak musiałam. Po skosztowaniu natychmiast dorobiłam jeszcze kolejną porcję

Potrzeba:

• 0,5 kg ugotowanych ziemniaków
• 0,5 szklanki cukru
• 75 g masła
• 2 opakowania aromatu migdałowego
• ok. 350 g kaszki manny błyskawicznej
• czekolada do polania pralinek
• ew. migdały do dekoracji

Ziemniaki ugotować i jeszcze gorące zmielić w maszynce do mięsa, dodać pozostałe składniki (bez czekolady i migdałów) i mieszać dokładnie. Ja wymieszałam ręką, by mieć pewność, że cząstki masła rozpuszczą się w ciepłych ziemniakach. Aromat kupiłam w buteleczkach po 10 ml (Delecty) i powiem, że nie zaszkodziłoby jeszcze ciut

Dałam też nieco więcej cukru. Kaszkę dodawałam na koniec do uzyskania właściwej konsystencji masy - aż przestała się kleić do rąk i dawała się pięknie lepić w dowolne kształty.
Część kulek wielkości orzecha włoskiego powkładałam do maleńkich papilotek, część ułożyłam luzem na półmisku.
Polałam roztopioną masą z czekolady mlecznej.
Powstały pyszne i eleganckie praliny o zaskakującym, prawdziwie marcepanowym smaku!

Ilość poniżej powstała z podwójnej porcji
Proponuję od razu taką zrobić, bo znikają szybko....

 

[JotHa]

U mnie w dziecinstwie zadne swieta nie odbyly sie bez 'kartofelkow'. Nie mialy i nie maja pieknej nazwy praliny, ale nieco poniemiecka. Przepis przypuszczalnie jeszcze od mojej babci, rozny w szczegolach, bo bez kaszki, a zamiast zwyklego cukry puder. Na koniec koniecznie byly obtaczane w kakao, stac kartofelkowy (ziemniaczany) wyglad.

 

[Margot]

ale fajne , ja kiedyś robiłam takie z mąki rumienionej i to było pychotka to mi nie straszne i takie z ziemniaków ,a jeszcze jak dwie osoby zachwalają to trzeba by kiedyś spróbować co?

 

[JotHa]

Margot, myslalam, ze znasz, ze to takie tutajsze.

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=1047708Margot, myslalam, ze znasz, ze to takie tutajsze.

możliwe

, ja to tutejsza jak najbardziej ,ale moje Babcie były z tzw centralnej Polski -jedna z Warszawy , druga spod Sierpca to i kartofelków mi nie robiły

 

[duende]

kiedyś widziałam w Lidlu takie 'kartofelki' marcepanowe, ale były znacznie twardsze od 'moich'
Smak podobny, może zatem tamte też z ziemniaków???

 

[Cinka]

W sprzedaży jest mnóstwo marcepannowych kartofelków http://www.google.pl/images?hl=pl&gbv=...q=&gs_rfai= uwielbiam, jednak są one z prawdziwego marcepanu

Te jednak kuszą na tyle że kiedyś zrobię napewno

Wyglądają rewelacyjnie!

 

[JotHa]

index.php?act=findpost&pid=1047879kiedyś widziałam w Lidlu takie 'kartofelki' marcepanowe, ale były znacznie twardsze od 'moich'
Smak podobny, może zatem tamte też z ziemniaków???

Mozliwe, bo te jak dlugo postoja (ha, jak im sie uda

), to tez zaczynaja od 'skorki' twardniec. Moze szybciej te wlasnie z cukrem pudrem ?
Kusi mnie zrobic ze zwyklym.

 

[duende]

hmm jak je będę robiła następnym razem wzbogacę jeszcze składniki o mielone migdały albo i orzechy nawet.
Cukier rozpuścił mi się całkowicie gdy mieszałam łapką w ciepłych ziemniakach i maśle

 

[anuc]

właśnie uczyniłam - od razu jak tylko zobaczylam przepis pognalam do sklepu po kartofle i aromaty

Siedzą sobie w lodówce - tylko że jak przysło co, do czego, okazało się, że mam tylko kaszę mannę zwykłą, nie błyskawiczną. Dodałam jej tez sporo mniej - bo stwierdzilam, ze i tak jeszcze stezeja (kasza wchlonie wode, do tego noc w lodowce...) - mam nadzieję, że się wstrzeliłam Do tego dodałam kieliszek rumu i z 5 ml aromatu pomarańczowego. Ciepla masa byla calkiem-calkiem, ciekawe, co wyjdzie.

W czasach liceum z przyjaciółką po drodze na PKS często zachodzilysmy do cukierni na "kartofelka" - no i podejrzewam, że to był właśnie taki ziemniaczany - sądząc po cenie A jakie to było pyyyyszne... Jeśli to to, to normalnie

 

[duende]

no i jak wyszło?

 

[JotHa]

Pomna smaku z dizecinstwa skusilam sie na ten przepis i mam problem, bo masa wciaz lepka. Jak bede dosypywac jeszcze tej kaszki, to bede miec kaszkowe kulki. A poki co, sa dosc mozno wyczuwalne w masie. Jedyna nadzieja, ze kaszka sie rozpusci. Wrzucilam do lodowki, niechby zgestnialo. To normalna forma przejsciowa tej masy ?

 

[doris71]

moje były gęste, jak dodałam cukier, zrzedły, sypałam kaszkę, sypałam, teraz stoją w foremce za marcepan w krajance piernikowej będą robiły, jak zapiekę może się zestałą, w zeszłym tygodniu były bardziej gumowate, ale trzymały się jednak, to chyba zależy od ziemniaków

 

[JotHa]

Gdybam, bo moje jeszcze stoi i czeka, ze moze dlatego w przepisie mojej mamy zamiast krysztalu byl puder ?
Ale ziemniaki napewno maja znaczenie.

 

[kermidt]

Margot, moze my od jednej Babci.

JotHa, praliny przeciez sa produkowane masowo, znaczy w fabryce nie u duende

, wlasnie z ziemniakow.
Osobiscie pamietam z Wedla mieszanki rozowe nadzienie mialy.

Dolozenie zmielonych migdalaow nie zaszkodzi? Bo same ziemniaki z zapachem to mnie nie rajcuja.

Moze mi ktos napisac co to jest ta manna blyskawiczna? Mam nawet w tutejszych sklepach manne, ale jesli chodzi o blyskawiczna to nawet nie wiem co to jest. Jest drobniejsza?

 

[Cinka]

Jest.

 

[doris71]

kaszka manna błyskawiczna po 2 minutach gotowania jest zdatna do spożycia, ja cukier puder dałam, może to nie dobrze, jutro jak ukroję to cóś co upiekłam z masą z ziemniaków ala marcepan będę wiedziała jak sparwa wygląda, na razie stygnie

 

[JotHa]

index.php?act=findpost&pid=1051405JotHa, praliny przeciez sa produkowane masowo, znaczy w fabryce nie u duende

, wlasnie z ziemniakow.

Nie lapie. Czy ja gdzies zaprzeczam, ze praliny sie masowo produkuje ?

Wracajac do tematu masy, moja dalej jest lepka. Czeka/madrzeje - mam nadzieje, w lodowce na drugie podejscie, ale juz jutro.

 

[anuc]

Kurcze dobre to jest

ale jak postoi noc w lodowce. I nie obtoczone kakaem