index.php?act=findpost&pid=1307508masa z pianek wychodzi bardziej gumiasta niz masa z przepisu dorotaxx czy z przepisu Cinki. Wynika to z samej konsystencji pianek do ktorych jedynie wgniatasz cukier puder. Masa z pianek dobrze obklada sie torty ale ozdoby lepiej robic z innej masy. Tak wiec glowa do gory bo masa Ci wyszla - ona poprostu nie nadaje sie do robienia pewnych ozdob. Kazda masa przyklei sie dobrze do tortu jesli najpierw pokryjesz go masa maslana. Co moglo wplynac na zle przyklejenie to moze to, ze za mocno podsypalas mase do rozwalkowania i pod spodem miala zbyt duza warstwe cukru pudru.
Hm, wszystko zalezy od wielkosci elementow. Ja zawsze montuje mniejsze i niezbyt ciezkie elementy na wode z cukrem. Po rozpuszczeniu cukru pudru woda zrobi sie gesciejsza i klei. Wazne jest tez by elementy zwilzac a nie namaczac w wodzie. Jesli nawet uzywasz pedzelka to pamietaj by strzepac z niego nadmiar plynu. Woda z cukrem potrzebuje tez wiecej czasu do ''chwycenia'' wiec najlepiej podeprzec dany element jakims wspornikiem na czas klejenia. Do wody mozesz tez dodac odrobine CMC -stabilizatora. I dobrze jest pamietac by poszczegolne elementy byly juz lekko podsuszone.
Do wiekszych elementow polecam lukier - zwykly, najzwyklejszy lukier zrobiony z cukru pudru i wody. Mozesz dodac tez kilka kropel soku z cytryny. Ani razu nie kupilam kleju spozywczego bo szkoda mi na to pieniedzy. Lukier chwyci wszystko i schnie szybciej niz woda z cukrem (mimo, ze to prawie to samo ale w innych proporcjach). A jak ozdoba jest ciezka i w nietypowym miejscu to polecam wykalaczki lub patyczki szaszlykowe
zycze Wam milego tortowania
Dziękuję Wam za odpowiedź. Robiłam zwykła masę chyba właśnie z przepisu Dorotaxx. Myślę, że po prostu była za gruba, dlatego nie chciało mi nic wychodzić. Spróbuję też pomysłu przyklejania na lukier