grunt to zrobić zdjęcie tak żeby nie było widać największych błędów, co nie?
Od ideału dzielą mnie lata świetlne ale skoro pytasz:
obkładanie bez fałdek jest moim zdaniem baaardzo ułatwione jeśli się ma dobrą masę. Jak udało mi się w końcu zrobić elastyczną masę to obkładać sie zaczęło prawie samo

, a uparte fałdki, jakby to powiedzieć, rozciągałam na boki i przyklepywałam.
Ten filmik chyba najlepiej mi zobrazował jak to zrobić.
A gładka góra jest moim skromnym zdaniem pochodną dobrze wygładzonej masy maślanej pod spodem (nie żeby mój torcik był przykładem jak to powinno wyglądać

)
p.s. jakbyś tak nie podkreślała że miałaś problem z obłożeniem to pewnei bym nie zuważyła fałdek na twoim ślubnym. Mi się on bardzo podoba. Super projekt i wykonanie