BeataSz @ 16 Mar 2014 napisał:index.php?act=findpost&pid=1510605jeśli tort przekładam masą budyniową, to i wierzch też nią smaruję, jest ok i masa cukrowa się nie rozpuszcza. Owszem, kiedyś mi wyciekało spod tortu, ale to tylko dlatego, że za dużo nasączyłam biszkopt...Ja już więcej nie będę ryzykować. Wolę tym masłem obsmarować i mieć spokój. Ale tort w końcu się udał.![]()
BeataSz @ 16 Mar 2014 napisał:index.php?act=findpost&pid=1510605jeśli tort przekładam masą budyniową, to i wierzch też nią smaruję, jest ok i masa cukrowa się nie rozpuszcza. Owszem, kiedyś mi wyciekało spod tortu, ale to tylko dlatego, że za dużo nasączyłam biszkopt...Też tak robię, maślanej masy nawet w symbolicznych ilościach nie znoszę, więc nie stosuję - nigdy nic mi nie popłynęło. Masa budyniowa po zastygnięciu w lodówce jest sztywna, do krojenia, więc nie rozumiem jak mogła się rozpuścić![]()
Cinka @ 16 Mar 2014 napisał:index.php?act=findpost&pid=1510713Też tak robię, maślanej masy nawet w symbolicznych ilościach nie znoszę, więc nie stosuję - nigdy nic mi nie popłynęło. Masa budyniowa po zastygnięciu w lodówce jest sztywna, do krojenia, więc nie rozumiem jak mogła się rozpuścić
Ja też nie rozumiem przecież robię tory z tą masą i nigdy nic się nie działo . Co więcej zostalo mi trochę samej masy i jest sztywna i pyszna . Ale ta tak się rozpuscila że masę cukrową zdjelam w calosci z tortu a pod spodem mokro .
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.