Masa cukrowa do dekoracji tortów i nie tylko - reaktywacja

[marioletta]

index.php?act=findpost&pid=1535034Dziewczyny jak wezme forme tortownice o srednicy 30 cm , 28 cm i no wlasnie albo 26 albo 24 to bedzie ok?czy za mały rozstaw? no i na szczycie ma byc ten aparat 3D tez z tortu chociaż nie wiem czy nie lepiej z ciasta ryzowego, ale nigdy go nie robiałam i sama nie wiem....jak myslicie nie bedzie za ciezko z tym aparatem z tortu???

aha i tez mysle jaką wysokość robicie tak przeciętnie żeby tort był proporcjonalny i ładny?

30-28 ? za mała różnica, dojdzie masa i nie będzie w ogóle uskoku,jak 30 to 24,

 

[miu-miu]

index.php?act=findpost&pid=153503930-28 ? za mała różnica, dojdzie masa i nie będzie w ogóle uskoku,jak 30 to 24,

No tak myślałam że za mała róznica to wezmę 30, 24 a potem 18 czy 16? i myslisz ze na 60 osób starczy? a wysokość piętra jaka najlepiej?

 

[Judyta050]

index.php?act=findpost&pid=1535040No tak myślałam że za mała róznica to wezmę 30, 24 a potem 18 czy 16? i myslisz ze na 60 osób starczy? a wysokość piętra jaka najlepiej?

Minimum 5 cm róznicy musi być chyba że zamierzasz robić falbany

im wyższę tym ładniej to wygląda a aparat spróbuj zrobić z ryżu

http://pl.pinterest.com/search/pins/?q=wedding%20cake

 

[miu-miu]

index.php?act=findpost&pid=1535092Minimum 5 cm róznicy musi być chyba że zamierzasz robić falbany

im wyższę tym ładniej to wygląda a aparat spróbuj zrobić z ryżu

http://pl.pinterest.com/search/pins/?q=wedding%20cake

Dzięki za odpowiedź

Planuje robić z 30, 25 i 20 chyba starczy na 60 osób??? Trochę się obawiam że za mało.. nie chciałabym usłyszeć że zabrakło tortu...

Poczytałam wszędzie i róznie ludzie pisza...jedni że za mało, inni że starczy a w cukierni robią na 60 osób z blatów 35/30/16... tylko ja 35 nie posiadam

Zerknęłam na te torty w "calach" - fajna ściąga

dzięki bardzo


A macie może przepis na placek ryżowy? i czym się go smaruje przed obłożeniem masą? nie mam doswiadczenia w kwestii placków ryżowych, na pewno spróbuję wcześniej go zrobić.

 

[Judyta050]

index.php?act=findpost&pid=1535109Dzięki za odpowiedź

Planuje robić z 30, 25 i 20 chyba starczy na 60 osób??? Trochę się obawiam że za mało.. nie chciałabym usłyszeć że zabrakło tortu...

Poczytałam wszędzie i róznie ludzie pisza...jedni że za mało, inni że starczy a w cukierni robią na 60 osób z blatów 35/30/16... tylko ja 35 nie posiadam

Zerknęłam na te torty w "calach" - fajna ściąga

dzięki bardzo


A macie może przepis na placek ryżowy? i czym się go smaruje przed obłożeniem masą? nie mam doswiadczenia w kwestii placków ryżowych, na pewno spróbuję wcześniej go zrobić.

pewnie ze z tych wymiarów starczy normalnie z 30 masz ok30 porcji nastęnie ok 25 porcji wiec ostatnie zrobilabym 18cm a co do placka to nie pomoge bo sama nie mialam okazji go wykonać

 

[miu-miu]

index.php?act=findpost&pid=1535127pewnie ze z tych wymiarów starczy normalnie z 30 masz ok30 porcji nastęnie ok 25 porcji wiec ostatnie zrobilabym 18cm a co do placka to nie pomoge bo sama nie mialam okazji go wykonać

Judytko! Bardzo, bardzo, bardzo Ci dziekuję za pomoc

 

[kadarma]

Dołączę do trwającej dyskusji. Uskok mniejszy niż 4-5 cm brzydko wygląda. A jęśli chodzi o cenę, to widzę, że ja za mało się cenię. Za poniższy chrzcinowy na 30 osób ( 4,8kg) wzięłam 200 zł.

 

[kadarma]

A tu jeszcze jeden, nie chciał wejść przy pierwszym podejściu.

 

[miu-miu]

Gdzieś podpatrzyłam że w przypadku piętrowych tortów daje się przez środek jeden długi wspornik....czy dla takiego 3 piętrowca dawac jeden w srodek zeby złączył piętra czy wystarcza wsporniki na poszczególnych piętrach i podkładki sklejone z piętrami - najbardziej chodzi mi o transport takiego tortu czy piętra się nie rozjadą podczas drgan itp

 

[bumelka]

index.php?act=findpost&pid=1535237Gdzieś podpatrzyłam że w przypadku piętrowych tortów daje się przez środek jeden długi wspornik....czy dla takiego 3 piętrowca dawac jeden w srodek zeby złączył piętra czy wystarcza wsporniki na poszczególnych piętrach i podkładki sklejone z piętrami - najbardziej chodzi mi o transport takiego tortu czy piętra się nie rozjadą podczas drgan itp

Nie powinnaś mieć problemu z transportem nie dając wspornika przez środek. Oczywiście wszystko zależy od jakości dróg i odległości. Dla przykładu pokażę tort który wiozłam 10 km w tym 2x przejeżdżałam przejazd kolejowy i do tego był przesunięty względem środka... tort oczywiście a nie przejazd . Dojechał w całości. A to ten tort




A teraz ostatni tort. Klientka prosiła aby był sprośny ale żeby nie było nic widać . No to zrobiłam to....

 

[Vanilka]

Na 60 osób ja robię tort ważący ok. 7-8kg. Składa się wtedy z rozmiarów 18 - 24 - 29. Każde piętro jest dwa razy przełożone. Jeżeli chodzi o składanie to w dolne piętro wbijam patyczki do chińszczyzny, jeden w środek i cztery na zewnątrz, do tego dokładam jeszcze patyczki szaszłykowe, te grubsze, pomiędzy tymi chińskimi i bardziej przesunięte na środek, też cztery sztuki, także w sumie w dolnym piętrze mam 9 patyczków, może to i dużo, ale mam pewność, że mi tort nie siądzie. Następnie smaruję wierzch tortu masą maślaną i na to nakładam kolejne piętro. Tu wbijam w środek jeden chiński i na zewnątrz cztery grubsze szaszłykowe, znowu masa maślana i kolejne piętro. Piętra są na podkładkach tych cienkich złotych, jeszcze się na nich nie zawiodłam. Najdalej wiozłam tort ok. 60km z tym, że okropnie pobłądziliśmy i w sumie jechałam z czteropiętrowym tortem na kolanach jakieś dwie godziny w lipcu w upale. Klima chodziła na ful, ja osłaniałam tort przed słońcem, ale dowiozłam w całości, nic nie klapło ani się nie rozjechało.
Jeżeli będę mogła jeszcze w czymś pomóc proszę pytać i uzbroić się w cierpliwość, ponieważ z powodu braku czasu nie zaglądam tu za często

Bumelka super tort ten sprośny

a tym z filmami zachwycam się od dawna

 

[Vanilka]

i jeszcze ostatnie:

 

[miu-miu]

index.php?act=findpost&pid=1535360Na 60 osób ja robię tort ważący ok. 7-8kg. Składa się wtedy z rozmiarów 18 - 24 - 29. Każde piętro jest dwa razy przełożone. Jeżeli chodzi o składanie to w dolne piętro wbijam patyczki do chińszczyzny, jeden w środek i cztery na zewnątrz, do tego dokładam jeszcze patyczki szaszłykowe, te grubsze, pomiędzy tymi chińskimi i bardziej przesunięte na środek, też cztery sztuki, także w sumie w dolnym piętrze mam 9 patyczków, może to i dużo, ale mam pewność, że mi tort nie siądzie. Następnie smaruję wierzch tortu masą maślaną i na to nakładam kolejne piętro. Tu wbijam w środek jeden chiński i na zewnątrz cztery grubsze szaszłykowe, znowu masa maślana i kolejne piętro. Piętra są na podkładkach tych cienkich złotych, jeszcze się na nich nie zawiodłam. Najdalej wiozłam tort ok. 60km z tym, że okropnie pobłądziliśmy i w sumie jechałam z czteropiętrowym tortem na kolanach jakieś dwie godziny w lipcu w upale. Klima chodziła na ful, ja osłaniałam tort przed słońcem, ale dowiozłam w całości, nic nie klapło ani się nie rozjechało.
Jeżeli będę mogła jeszcze w czymś pomóc proszę pytać i uzbroić się w cierpliwość, ponieważ z powodu braku czasu nie zaglądam tu za często

Bumelka super tort ten sprośny

a tym z filmami zachwycam się od dawna

Bardzo mi pomogłaś dziękuję, teraz napewno sobie poradzę ze składaniem tego tortu

Twoje torty Vanilko...

Bumelko Tobie również bardzo dziękuje

teraz nie będę się tak obawiać transportu

Tort filmowy......REWELACJA!!! szacun

A te klatki filmowe malowałaś czy wycinałas z masy???

A jak przenosicie np. konkretny obrazek na masę cukrowa?
Ja do tej pory miałam okazję robić wycinankę z masy cukrowej i ją ze sobą sklejać, jednak teraz potrzebuję jakiej innej metody na transfer...icingu nigdy nie stosowałam...nawet nie wiem czy mam przepis....

Jak najszybciej przetransferować/przekalkować obrazek który zawiera np. małe detale? Chodzi mi o sam zarys obrazka, potem planowałam malować na torcie... Widzialam na allegro takie pędzle wodne do malowania czy ktoś z nich może korzysta???Zastanawiam się czy maluje sie nimi lepiej niz pędzelkiem zwykłym

Ponawiam też pytanie o ten placek ryżowy ewentualnie z czego lepicie takie większe figurki?u mnie ma być ten aparat fot...wielkości rzeczywistej więc robienie go z samej masy jakos mnie nie przekonuje... chciałabym go przygotować możliwie wcześniej niż sam tort więc też nie chce robic małego tortu 3D...

 

[goma]

W sprawie przenoszenie obrazka nie pomogę, ale Bumelka jakiś czas temu podawała taki przepis na placek ryżowy
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=3...wy&st=13120
Trzeci post na stronie

Pozdrawiam

 

[miu-miu]

index.php?act=findpost&pid=1535364W sprawie przenoszenie obrazka nie pomogę, ale Bumelka jakiś czas temu podawała taki przepis na placek ryżowy
https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=3...wy&st=13120
Trzeci post na stronie

Pozdrawiam

Dziękuje

A tynkujemy placek ryżowy czym? lukrem? coś czytałam że można czekoladą ale taką zwykłą rozpuszczam i polewam? i wystarczy?czy chodzi o czekoladę plastyczna? Aha. Jaką datę przydatności ma taki placek ryżowy?tzn ile max najwcześniej moge zrobic figure z użyciem takiego placka?

Kochane Jesteście, że tak mi pomagacie

)) BARDZO, BARDZO WAM WSZYSTKIM DZIĘKUJĘ

Jak już pisałam to mój pierwszy tort ślubny i stres mnie zżera

 

[bumelka]

miu-miu jeśli chodzi o klatki filmowe to tort był obłożony na biało i naklejałam czarne paski na dole i na górze wcześniej w nich wycinając małe prostokąty aby była perforacja. Później paski pionowe czarne, no i wyszła klisza. Z tym wycinaniem było trochę zabawy
Jeśli zaś chodzi o obrazki to najpierw drukuję to co potrzebuję w odpowiednim rozmiarze , później wycinam elementy z tego obrazka i dokładając do lukru wycinam skalpelem dany element. Od razu przenoszę na tort. Zaczynem od jakiegoś dużego elementu aby mieć jakieś odniesienie. Czasem robię też przykładając obrazek do tortu kilka znaczków igłą. Wszystko po to aby w miarę dokładnie odwzorować obrazek. Jeśli chodzi o małe elementy to pomagam sobie pęsetką lub igłą ( nakłuwam taki element gdzieś z boku i łatwo go wtedy przenieś w odpowiednie miejsce) Reasumując . Dla mnie to najbardziej pracochłonne zajęcie, oczywiście jeśli jest dużo drobnych elementów.
Jeśli chcesz sam zarys obrazka to bardzo dobrze sprawdza się czekolada. Kładziesz pod folię obrazek i robisz na foli ( lekko natłuszczonej) kontury z czekolady. Jak zastygnie przenosisz na tort odwracając czekoladowy kontur. Bardzo delikatnie dociskasz do podłoża i zdejmujesz folię. Potrzebna jest wprawna ręka bo kontury nie jest łatwo zrobić jeśli się to robi rzadko. Wnętrze już później możesz pomalować jeśli chcesz. Radzę jednak spróbować zanim podejmiesz decyzję.
Co to jeszcze pytałaś??? Aaaa....placek ryżowy. Ile można go przechowywać to nie wiem, ale jest tam tylko masło,pianki i ryż więc chyba w lodówce może trochę postać. Nierówności możesz pozatykać lukrem królewskim lub plastycznym z dodatkiem planty( łatwiej się go wtedy wciska w te dziurki ) Na to normalny tynk i jak zastygnie to lukier plastyczny. Ufff .... ale się rozpisałam

A teraz dziękuję jeszcze dziewczyny za słowa uznania. Miło że komuś podoba się to co robię, bo ja w stosunku do siebie jestem bardzo krytyczna.

 

[miu-miu]

index.php?act=findpost&pid=1535395miu-miu jeśli chodzi o klatki filmowe to tort był obłożony na biało i naklejałam czarne paski na dole i na górze wcześniej w nich wycinając małe prostokąty aby była perforacja. Później paski pionowe czarne, no i wyszła klisza. Z tym wycinaniem było trochę zabawy
Jeśli zaś chodzi o obrazki to najpierw drukuję to co potrzebuję w odpowiednim rozmiarze , później wycinam elementy z tego obrazka i dokładając do lukru wycinam skalpelem dany element. Od razu przenoszę na tort. Zaczynem od jakiegoś dużego elementu aby mieć jakieś odniesienie. Czasem robię też przykładając obrazek do tortu kilka znaczków igłą. Wszystko po to aby w miarę dokładnie odwzorować obrazek. Jeśli chodzi o małe elementy to pomagam sobie pęsetką lub igłą ( nakłuwam taki element gdzieś z boku i łatwo go wtedy przenieś w odpowiednie miejsce) Reasumując . Dla mnie to najbardziej pracochłonne zajęcie, oczywiście jeśli jest dużo drobnych elementów.
Jeśli chcesz sam zarys obrazka to bardzo dobrze sprawdza się czekolada. Kładziesz pod folię obrazek i robisz na foli ( lekko natłuszczonej) kontury z czekolady. Jak zastygnie przenosisz na tort odwracając czekoladowy kontur. Bardzo delikatnie dociskasz do podłoża i zdejmujesz folię. Potrzebna jest wprawna ręka bo kontury nie jest łatwo zrobić jeśli się to robi rzadko. Wnętrze już później możesz pomalować jeśli chcesz. Radzę jednak spróbować zanim podejmiesz decyzję.
Co to jeszcze pytałaś??? Aaaa....placek ryżowy. Ile można go przechowywać to nie wiem, ale jest tam tylko masło,pianki i ryż więc chyba w lodówce może trochę postać. Nierówności możesz pozatykać lukrem królewskim lub plastycznym z dodatkiem planty( łatwiej się go wtedy wciska w te dziurki ) Na to normalny tynk i jak zastygnie to lukier plastyczny. Ufff .... ale się rozpisałam

A teraz dziękuję jeszcze dziewczyny za słowa uznania. Miło że komuś podoba się to co robię, bo ja w stosunku do siebie jestem bardzo krytyczna.

Bumelko!

Podoba? Ja to Waszymi tortami jestem zachwycona! Mam cicha nadzieję, że kiedyś ja też będę takie piękne torty robić!

 

[Judyta050]

Bumelko co tort to ładniejszy widać postępy
miu-miu jeszcze kilka dziewczyn się ostało a reszta gdzieś uciekła

Vanilko jak zwykle piękne torty ,dopracowane i wygłaskane

wklejam kilka moich z ostatnich dni:

 

[miu-miu]

index.php?act=findpost&pid=1535412Bumelko co tort to ładniejszy widać postępy
miu-miu jeszcze kilka dziewczyn się ostało a reszta gdzieś uciekła

Vanilko jak zwykle piękne torty ,dopracowane i wygłaskane

wklejam kilka moich z ostatnich dni:

Judytko Piękności !!!

 

[kasia19]

Witam po długiej przerwie, jakoś zawsze czasu brakuje w okresie letnim zeby powrzucać zdjęcia i popisać, ale mam nadzieję ze to nadrobię w najbliższym czasie Dziewczyny torty jak zawsze super