Dziewczyny przepiękne te wasze torty i aż mnie ściska z żalu że ja zawsze zrobię coś nie tak. Tylko, że teraz to na prawdę nie wiem co robię źle.
Dlatego HELP! Kobiety proszę uświadomcie biednego laika
Miałam dwa podejścia do masy cukrowej i za każdym razem wystąpił ten sam efekt. Po kilku godzinach od ukończenia tortu spod masy cukrowej wypływał słodki płyn z rozpuszczonymi barwnikami.
W przypadku pierwszego tortu wiem, że zrobiłam błąd bo użyłam kremu z bitą śmietaną. Przy drugim zrobiłam krem budyniowy tzn. ugotowałam budyń i zmiksowałam z masłem. I stało się to samo
Czy to wina kremu? Myślałam że taki tłusty na maśle będzie się trzymał, a tu kiszka
Co zrobić żeby tort nie"popłynął"?
Pomocy dziewczyny bo nie wiem czy się odważę na 3 podejście.