Taaa, tylko zanim on do tych studiów dorośnie to wykończy mnie i siebie tymi problemami. Dzis rano był koncert, nie pójdzie do szkoły bo jest głupia i nudna!!
Martyno-- tak póki co testuję na Polakach( a co tam). To samo powiedziała mi znajoma Polka, fryzjerka. No niestety prawda jest taka że opłaca się tu siedzieć na zasiłku , nikomu sie nie widzi robić za 7,56€. No wiadomo skoro jest wybór to każdy wybrać sobie może ale ci co siedza w domciu i na kawki po najomych jeżdzą to ciężko im wydać kasę na ciacho albo na fryzjera. Dlatego tylko ktoś co coś sam produkuje zrozumie drugiego produkujacego. Jest nap. zgrzyt, laska robi paznokcie i bierze 30€ (w salonie 55€

robi je ze 2-3godz. Wystawi sprzęt na stół potem go schowa, ścierą przetrze, ale ile ona się musi pyłu nawdychać.! A tort ile się robi? jaki bajzel, woda ciepła do zmywania, druga lodówa, i powiesz 50€ to już nie pasi. Paznokcie robia co 3tyg, a tort zamawiasz ile razy w roku? I to takie gadanie i licytowanie się.
No muszę się pochwalic że Irlandzczycy ostanio tez się pojawili. wczoraj pani tort weselny zamówiła. Im cenę powiem i się cieszą (jak dotąd)
Tylko oni inne torty lubia, dużo ciacha mało masła