- Gru 22, 2004
- 22,404
- 0
- 0
Przepis szybki i przyjemny. Efekt przepyszny , w srodku są puszyste, lekkie, mniam. Pieczone w wysmarowanych formach od muffinkow maja bardzo wygodną wielkość.
Wychodzą wysokosci 1,5 foremki muffnkowej
Dzień wczesniej 1/2 szklanki rodzynek (najlpeiej tych bursztynowych miękciejszych ) i kandyzowanej skórki pomaranczowej (oczywoscie najlepiej własnej roboty) zalewamy rumem (ja mam rum 80% z Austrii), ew. jakims innym alkoholem.
robimy też miksturę
1/4 szklanki maki, 1/4 szklanki mleka + szczypta drożdży (nie za duza, żeby ciasto nie leciało drożdżami) - Miksturę foliujemy, odstawiamy na 3 godziny w ciepłe miejsce a potem wkładamy do lodowki.
Następnego dnia
do mikstury dodajemy:
1/4 szklanki wody w której rozpuszczamy bardzo czubatą łyzkę cukru białego i bardzo czubatą jasnobrązowego i 1 łyzeczkę drożdzy instant.
miksujemy to wszystko z:
1 jajkiem + 2 żółtkami rozkłóconymi
szczyptą soli
startą skórką z cytryny
3 łyzkami amaretto
1,5-2 szklanki mąki (zalezy od mąki, ja wolę dość luzne ciasto - bo i tak sie piecze w foremkach - ale oczywiscie nie lejące)
Miksujemy hakiem lub wyrabiamy ręką. Zostawiamy na 15 minut, żeby odpoczęlo/ Następnie dodajemy
140 g masła w temperaturze pokojowej (ale jeszcze zwartego, nie takiej paci!). WYrabiamy ok 10-15 minut.
Dodajemy bakalie (odsączone)
Przykrywamy folia i zostawiamy na 2 godziny. Nastepnie przekładamy do foremek muffinowych i czekamy ze 2 godziny, aż prawie podwoją objętość (czyli dorosną do konca foremki mniej wiecej)
przed peiczeniem smarowac rozkłóconym jajkiem.
pieczemy 30-35 minut w 175 st. Od razu wyjmujemy i stawiamy na kratke do odparowywania
Lukier robiłam taki :1 szklanka cukru pudru+ 1 łyżka mleka+ kropla olejku waniliowego + killka kropel soku z cytryny. Jest pyszny, ładnie zastyga i strzykawką- dekoratorem z długa koncówką wygodnie wychodzi we wzorki.