- Cze 25, 2008
- 3,857
- 0
- 0
Mamy maj a wraz z nim prawdziwą mnogość słonecznych kwiatów mniszka.
W przetworach majowych piszemy o różnych sposobach na mlecze, pokrzywy i inne. Tutaj chcę zamieścić wyłącznie jeden przepis na miód z kwiatów mleczy.
Wczoraj była przepiękna, słoneczna pogoda, cały trawnik w żółtych kwiatach. Zebraliśmy ok. 1500 kwiatów. Czyli 3 porcje wg wykorzystywanego przeze mnie przepisu na miód.
500 kwiatów bez łodyżek
1 cytryna
kwiaty zostawiamy na białym prześcieradle aby wyszły robaczki.
wkładamy kwiaty do garnka, zalewamy 1 l wody, cytrynę myjemy i wraz ze skórką kroimy na plasterki, wrzucamy do garnka. Całość doprowadzamy do wrzenia i pozostawiamy do następnego dnia.
Odcedzamy. Można wycisnąć za pomocą pieluchy tetrowej albo jak ja wczoraj - ściskając w rękach małe porcje mleczowej pulpy. Pulpę zużywamy do kompostu a płyn zagotowujemy wraz z 1 kg cukru. Zostawiamy do ostygnięcia.
Ponownie gotujemy i potem na małym ogniu co jakiś czas mieszając czekamy aż nieco zgęstnieje. Nie będzie bardzo gęsty, tyle tylko, aby z łyżki lał się nitką.
Przelewamy do słoików, stawiamy na zakrętce i smacznego.
W przetworach majowych piszemy o różnych sposobach na mlecze, pokrzywy i inne. Tutaj chcę zamieścić wyłącznie jeden przepis na miód z kwiatów mleczy.
Wczoraj była przepiękna, słoneczna pogoda, cały trawnik w żółtych kwiatach. Zebraliśmy ok. 1500 kwiatów. Czyli 3 porcje wg wykorzystywanego przeze mnie przepisu na miód.
500 kwiatów bez łodyżek
1 cytryna
kwiaty zostawiamy na białym prześcieradle aby wyszły robaczki.
wkładamy kwiaty do garnka, zalewamy 1 l wody, cytrynę myjemy i wraz ze skórką kroimy na plasterki, wrzucamy do garnka. Całość doprowadzamy do wrzenia i pozostawiamy do następnego dnia.
Odcedzamy. Można wycisnąć za pomocą pieluchy tetrowej albo jak ja wczoraj - ściskając w rękach małe porcje mleczowej pulpy. Pulpę zużywamy do kompostu a płyn zagotowujemy wraz z 1 kg cukru. Zostawiamy do ostygnięcia.
Ponownie gotujemy i potem na małym ogniu co jakiś czas mieszając czekamy aż nieco zgęstnieje. Nie będzie bardzo gęsty, tyle tylko, aby z łyżki lał się nitką.
Przelewamy do słoików, stawiamy na zakrętce i smacznego.




Ostatnią edycję dokonał moderator: