Młode ziemniaki z czosnkiem

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
32,382
3,669
113
Muszę powiedzieć, że te ziemniaki to przebój tego sezonu w moim domu. Mogłabym je robić codziennie, a zawsze zostaną powitane z entuzjazmem. Frajda jest tym większa, że przed smażeniem można je sobie osobiście wykopać z ogródka. Jak tak dalej pójdzie, niedługo grządka zostanie doszczętnie wyczyszczona.
icon_wink.gif

Te zupełnie malutkie są gotowe po 20 minutach, ciut większym wystarcza trzydzieści. Smażyłam też duże kartofelki pokrojone w ćwiartki i również były pyszne. Polecam wszystkim niezdecydowanym!
mniam.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Joanno, jestem bardzo szczęśliwa, że te ziemniaki tak Wam smakują. Ponieważ nie ma już malutkich, postaram się zrobić, krojąc tak jak Ty, większe. Bardzo jestem rada, że to smakuje. Pozdrowienia
icon_wink.gif
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Lud_ @ 4 Aug 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=880641Ja również, jak już pisałam, to moje ulubione ziemniaki.
Ale, Seniorko, pozwolę sobie zadać jeszcze takie pytanie - czy masz jakiś sprawdzony przepis na dobre proporcje na pure ziemniaczane? Pozdrawiam.
Witaj Lud_. Rada jestem, że i Tobie smakują ziemniaki z czosnkiem. Jeśli chodzi o purèe ziemniaczane, to biorę na kilogram ugotowanych i dobrze odparowanych ziemniaków 2 łyżki masła i 1/4 szklanki pełnotłustego mleka, albo mleka pół na pół ze śmietanką np. 12%. Może też być sama śmietanka. Ziemniaki ucieram z masłem i dodatkami. Wszystko to musi odbywć sie bardzo szybko, żeby ziemniaki nie wystygły. Czasem przed ucieraniem przepuszczam ziemniaki przez praskę i dopiero dodaje dodatki, a innym razem najpierw ucieram i już utarte przepuszczam przez praskę i otrzymuję piramidkę puchatych, leciuteńkich jak piórko ziemniaków. Ta ostatnie odsłona jest przeważnie dla gości. Pozdrowienia
wink.gif
 

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
Wczoraj zrobiłam te ziemniaczki - bardzo dobre wyszły.
icon_biggrin.gif

Skórka jest chrupiąca, środek kremowy. Wyszły jak wielkie frytki, robione z całych ziemniaków. Czosnek trochę mi się za bardzo przypiekł, ale próbowałam go i ma potencjał
icon_wink.gif
- baaardzo smaczny. Następnym razem wrzucę jeszcze więcej czosnku i nie pozwolę mu się spiec.
Zdjęcie wieczorem, bo wczoraj już nie miałam siły na wstawianie go.
 

Lud_

Member
Maj 19, 2008
1,368
0
0
seniorka @ 6 Aug 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=881101Witaj Lud_. Rada jestem, że i Tobie smakują ziemniaki z czosnkiem. Jeśli chodzi o purèe ziemniaczane, to biorę na kilogram ugotowanych i dobrze odparowanych ziemniaków 2 łyżki masła i 1/4 szklanki pełnotłustego mleka, albo mleka pół na pół ze śmietanką np. 12%. Może też być sama śmietanka. Ziemniaki ucieram z masłem i dodatkami. Wszystko to musi odbywć sie bardzo szybko, żeby ziemniaki nie wystygły. Czasem przed ucieraniem przepuszczam ziemniaki przez praskę i dopiero dodaje dodatki, a innym razem najpierw ucieram i już utarte przepuszczam przez praskę i otrzymuję piramidkę puchatych, leciuteńkich jak piórko ziemniaków. Ta ostatnie odsłona jest przeważnie dla gości. Pozdrowienia
wink.gif
 

Vidarka

Member
Kwi 4, 2007
6,637
0
0
Pyszne te ziemniaki
lecker.gif
(az za bardzo)

001.JPG
 

Załączniki

  • 001.JPG
    001.JPG
    126.5 KB · Wyświetleń: 5

Mała_Mi

Member
Lis 21, 2006
15,028
2
0
Obiecane zdjęcie
icon_smile.gif


kartof_seniorki.JPG
 

Załączniki

  • kartof_seniorki.JPG
    kartof_seniorki.JPG
    100.6 KB · Wyświetleń: 5

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Cieszę się, że wszystkim smakują i udają się, nawet te większe. Ja tez zaczęłam je kroić. Na szczęście w pobliskich supermarketach mam wybór najróżniejszych odmian, nie tylko tych mączystych. Są sałatkowe, do pieczenia, do smażenia itp. Kartoflane szaleństwo.
 

alicjanka

Member
Cze 28, 2006
5,627
0
0
Zrobiłam wczoraj na obiad.
Przepyszne!! Idealne z maślanką i sałatką z kiszonych ogórków i czerwonej cebuli.
 

ajaj

Member
Wrz 17, 2008
1,671
23
38
I co najlepsze, faktycznie nie przypala sie a mycie garnuszka to zaden problem. No i nie trzeba rozgrzewac wielgachnego piekarnikana 200 stopni dla tych kilku kartofelkow.
 

m.agga

Member
Lis 7, 2008
97
0
0
A u mnie dziś wystąpiły na obiad ...pych ..do tego suroweczka z pekińskiej i panierowana piers kurzaka...mniam
 

jaka

Member
Wrz 15, 2004
1,653
0
0
I zimą można znaleźć nieduże ziemniaki, i wypróbować to danie (całe szczęście!). Wcinaliśmy je już kilka razy - są pierwszorzędne, podgotowane mogą się "schować"
icon_smile.gif
U mnie w domu, jest podobnie, jak u Joanny - mogłabym je robić codziennie i nikt nie będzie marudził - nawet mały Piotruś zajada je, smakowicie przy tym pomlaskując i powtarzając niemal przy każdym kęsie "AM" (tłumaczenie: niebo w gębie!
icon_smile.gif
)
I znów dziękuję Seniorko
bussi.gif
 

harapug

Member
Sie 22, 2006
105
0
0
Zrobiłam już jakiś czas temu, nie miałam rozmarynu zrobiłam więc z samym liściem laurowym i paroma kulkami ziela angielskiego, wyszły takie sobie, bez zachwytów, ale ja z tych dociekliwych jestem, wynalazłam więc suszony rozmaryn i zrobiłam po kilku dniach na obiad - wyszły rewelacyjne!

Teraz szukam świeżego, żywego rozmarynu bo z nim to już będzie poezja!

Dziękuję w imieniu swoim i rodzinki za przepis, trwale zagościł na naszym stole, jako dodatek do kurczaka z pieca, również z rozmarynem wypadł znakomicie
icon_smile.gif
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Ogromnie się cieszę, że smakuje. Świeży rozmaryn kupuję w supermarketach w doniczkach przez cały rok. Nie wiem, czy masz w pobliżu takie miejsce. W każdym razie życzę smacznego
lecker.gif
i serdecznie pozdrawiam.
 

pistis

Member
Sty 28, 2009
17
0
0
Czuję że przez pewien czas będą królować u nas te ziemniaki. Co prawda zamiast młodego czosnku był stary i zamiast świeżego rozmarynu suszony... ale i tak było pyszne. Czekam tylko na polskie młode ziemniaczki, bo te zagraniczne do młodych nie podobne zupełnie ;)
 

małgośka79

Well-known member
Maj 4, 2007
1,983
479
83
Czy ktos probowal odgrzewac te ziemniaczki? Chce podac na obiad dla gosci, ale nie chce przygotowywac jedzenia w trakcie wizyty znajomych. Chcialabym je zrobic rano, a do obiadu tylko odgrzac w piekarniu? Czy nie stana sie przez to miekkie?
 

seniorka

Member
Sie 13, 2008
8,443
2
0
Nie wiem. Nigdy tak nie robiłam. Ale po co chcesz je odgrzewać, jeśli odgrzanie ich, z niewiadomym skutkiem, zajmie tyle samo czasu, co zrobienie świeżych. Nie musisz cały czas stać nad garnkiem. Wystarczy jak potrząśniesz nim od czasu do czasu, żeby równo się smażyły. Goście na pewno się nie obrażą, jeśli póżniej wynagrodzisz im to smakiem świeżo przygotowanych kartofelków z czosnkiem i rozmarynem.