w końcu udało mi się zakupić nowe foremki do muffinek więc postanowiłam je wypróbować. Do wykożystania tego przepisu skusiły mnie przede wszystkim pozytywne komentarze ale pomyślałam, że nie będę się spodziewać cudów ponieważ to mój debiut jeśli chodzi o muffinki więc wszystko się może zdarzyć

No ale jestem zmuszona dołączyć do fanklubu tych muffinek bo naprawde są super! Dodałam tylko pół łyżeczki sody a nie cała i gorzką czekoladę [nie miałam akurat mlecznej], wyszły przecudowne
zdjęcia w przekroju nie ma bo ledwo co udało mi się uchwycić fotkę bez foremek