Mufinki z szynką,cebulą i pomidorami suszonymi

[dziunia]

Mufinki z szynką,cebulą i pomidorami suszonymi

Podsmażyć na oliwie(ok.3 łyżek) 1 większą drobno pokrojoną cebulę,6
pokrojonych w drobną kostkę plastrów szynki,1 drobno pokrojony ząbek
czosnku.Smażyć do zezłocenia cebulki.Posolić ok.3/4 łyżeczki soli i dodać
pieprzu wg uznania.Na końcu dodać 75 g masła i rozpuścić je tylko,nie
smażyć.Zestawić z ognia,odstawić do ostudzenia.
Piekarnik włączyć na 210 stopni.
W misce wymieszać 2 1/3 szklanki mąki z 2 płaskimi łyżeczkami proszku do
pieczenia.Rozkłócić w kubku 2 jajka,dodać do nich 1 szklankę mleka,wymieszać
dokładnie.
Pokroić dość drobno ok.6 kawałków pomidorów suszonych w oliwie.
W mące zrobić dołek łyżką,dodać mleko z jajkiem,pomidory i podsmażoną cebulkę
z szynką i roztopionym masłem.Wymieszać wszystko tylko do względnego
połaczenia składników.Nie mieszać zbyt długo i za dokładnie bo mufinki się
nie udadzą.
Piec 20 minut albo aż się zezłocą a patyczek wbity w mufinkę będzie suchy.

 

[lemina]

Chciałam je wczoraj zrobić dokładnie tak, jak napisałaś Dziuniu. I co? Najpierw okazało się, że szynki mam za mało, potem okazało się, że jajek mi zabrakło. Pomyślałam ok - jajka zastąpię jogurtem naturalnym. Chciałam dodać mleka do jogurtu i co? Zabrakło... Ech.

Muffinki wyszły bardzo dobre

Zamiast części szynki dodałam boczek (wysmażyłam go porządnie), zamiast cebuli dałam pora, zamiast jajek - jogurt naturalny zmieszany ze śmietaną i odrobiną mleka.

 

[Tobatka]

Mężul nie dostał pomidorów suszonych. Dobrze, że mu kazałam przewidująco kupić kukurydzę w puszce

I były pyyyyszne! Połowę posypałam tartym serem przed pieczeniem, bo mi się przypomniało, że od pieczenia pizzy poprzedniego dnia trochę mi zostało. I te z szynką, kukurydzą, cebulką i posypane serem były najpyszniejsze! Ale tyle tych dodatków było, że mi nie urosły, choć na smaku przez to nie straciły...

Ale się nasłuchałam komplementów, ochów i achów! Zupełnie niezasłużenie, bo to Twoja zasługa, Dziuniu, za co dziękuję

 

[lemina]

Zrobiłam, tym razem wg przepisu

Jak poprzednim razem - bardzo smakowały

 

[kermidt]

Forma przepisu fatalna jesli ma sie go robic przed wyjsciem meza do pracy. Szczegolnie pierwszy raz. Ale ja panna jestem i wszystko musi stac na bacznosc "pod linijke".

Plynow okazalo sie za malo i ksztaltem wyszly szalone (poszarpane jak gory skaliste

). I proporcje wieksze niz na 12 sztuk. Czyli przypuszczam ze 2 szklanki maki by wystarczyly i moze byloby akurat.

Jesli w smaku dobre to na pewno sprobuje jeszcze raz ze zmienionymi proporcjami, bo bezserowych zawsze poszukuje.

I za ten syr, gleboki uklon

mmmmmmmm
smakuja WYSMIENICIE!!! to przez ten boczek.
nawet sie nie poparzylam przy konsumpcji

bardzo przyjemnie chrupia.

pieprzu nie dalam. Bardziej do pomidorow z zalewy pasowaly mi ziola.
to moze byc nawet numer 1 "moich" wytrawnych muffinek jak dopracuje proporcje

 

[Linn]

Gdzie nie zajrze, wszedzie jakies muffinki. Czyzbym byla jedyna osoba, ktora ich nie piecze?

Czy Wy tez mieszacie skladniki 4-5 razy / tzn. chodzi mi o zamieszanie lyzka /? Kiedy czytalam, ze bylo tego wiecej. Macie jakas regule?

 

[kermidt]

Linn, robi sie je 10 minut plus pieczenie. Chyba ze cos musi ostygnac.
Nie wstawilam chleba wczoraj, Bubek za mocno dokazywal, a musze miec cos do jedzenia "do raczki" i na wynos.

 

[Linn]

index.php?act=findpost&pid=455672Linn, robi sie je 10 minut plus pieczenie. Chyba ze cos musi ostygnac.
Nie wstawilam chleba wczoraj, Bubek za mocno dokazywal, a musze miec cos do jedzenia "do raczki" i na wynos.

Mnie chodzi o samo mieszanie skladnikow suchych z mokrymi: jak dlugo powinno trwac?

 

[Sinistra]

index.php?act=findpost&pid=455665Czyzbym byla jedyna osoba, ktora ich nie piecze?

Nie jedyną, bo jeszcze ja nie piekę. Robiłam raz- klapa absolutna. Skoro to ma być takie łatwe a mi nie wyszło, to muszę być naprawdę fatalna. Złapałam doła, mocno się zraziłam. Nie piekę.

 

[Akulka]

index.php?act=findpost&pid=457389Nie jedyną, bo jeszcze ja nie piekę. Robiłam raz- klapa absolutna. Skoro to ma być takie łatwe a mi nie wyszło, to muszę być naprawdę fatalna. Złapałam doła, mocno się zraziłam. Nie piekę.

A nie wiesz, ze pierwszy raz najtrudniejszy

Żeby cos porzucic na zawsze i sie zrazić, to trzeba co najmniej 2 razy zrobić, choć do trzech razy jest sztuka

Polecam jeszcze raz spróbować pomuffinkować, na pewno teraz sie uda

index.php?act=findpost&pid=456713Mnie chodzi o samo mieszanie skladnikow suchych z mokrymi: jak dlugo powinno trwac?

Jak najkrócej - do wymnieszania składnikjów i do foremek

 

[anowid]

Właśnie włożyłam do piekarnika (wszystko wg przepisu) moje pierwsze w życiu mufinki.
Sama jestem ciekawa ... co to mi z tego wyjdzie

 

[anowid]

index.php?act=findpost&pid=487932Właśnie włożyłam do piekarnika (wszystko wg przepisu) moje pierwsze w życiu mufinki.
Sama jestem ciekawa ... co to mi z tego wyjdzie

Dzisiaj juz mogę powiedzieć... wyszły bardzo dobre

Sama z siebie jestem zadowolona

Robiłam z połowy porcji (stwierdziłam, że na dwoje powinno wystarczyć) ale zanim przyszedł mąż, wpadła koleżanka na pogaduchy i nic nie zostało

Więc jeszcze raz do kuchni i ponownie mufinki tylko troszkę zmodyfikowane - dodałam chili i posypałam przed pieczeniem ostrym serem żółtym.
Do tego zielona sałatka BARDZO SMACZNE

Dziękuję za przepis i polecam serdecznie.

 

[DziaMa]

Chyba będą na śniadanko

 

[DziaMa]

Przepyszne! Nie dostałam nigdzie suszonych pomidorów, więc było bez, ale i tak były cudowne, rodzinka objadała się cały dzień, kilka poszło do zamrażalnika coby jutro do zupki mieć

Dziękuje za przepis

 

[imp_act]

Muszę je zrobić, tylko te pomidory suszone najpierw kupić. Bez nich, to pewnikiem już nie ten smak. Te pomidory, to mogą być z zalewy ??? Aha, jak smakują na drugi dzień? Chciałabym zrobić dla gości, tak dzień wcześniej.

 

[DziaMa]

Nie wiem jak z pomidorami bo nigdzie kupić nie umiem

Na drugi dzień pyszne, nawet zamroziłam kilka i zjadłam za 3 dni...mmm dopiero dobre!

 

[jagna28]

Suszone pomidory proponuje kupić na Allegro

Sporo taniej i zawsze są. No i do domu przyniosą.

 

[olcieek]

Uwaga, pytanie z serii uznawanych pewnie za głupie, ale naprawdę nie wiem

W wielu przepisach na muffinki dziewczyny piszą, że wrzucają je do zamrażalnika na następny dzień na przykład, tylko niech mi ktoś powe jak je rorzmrozić potem ? Zostawiacie w temperaturze pokojowej czy może do piekarnika ?

:

 

[Eminesia]

ja zawsze rozmrażam zostawiając na blacie np. w temp pokojowej (wiadomo, że w kuchnio trochę ceplej jest, jak się coś gotuje). ale myślę, że do piekarnika można wrzucić na kilka chwil