Zrobiłam ciut więcej, tzn 40 sztuk. Wyszły super, lekkie puszyste, wszystko bardzo szybko i bez problemów. Mój thermomix okazał sie niezawodny. W poprzednich latach robiłam pączki z tradycyjnych przepisów, zawsze było to niezwykle pracochłonne. Ten przepis bedzie moim pączkowym nr1. W sobotę powtórka.
Pączki, pączki, pączki...
- Autor wątku tatter
- Data rozpoczęcia
aaricia
Member
- Sie 7, 2006
- 1,017
- 0
- 0
Witam,
godzinę temu skończyłam tegoroczne pączkowanie a więc od razu śpieszę chwalić autorkę tego przepisu bo nie mam żadnych wątpliwości, droga Tatter, że pochwały i pokłony się należą
Przepis po pierwsze jest super prosty, "dietetyczny" i to mnie przekonało aby się zabrać za tę wersję.
Ciasto wyrabiałam początkowo w maszynie, było bardzo luźne więc dosypałam ok 100 g mąki w sumie (dosypywałam już po wywaleniu na stolnicę i wrabiałam stopniowo). Pozostałe wskazówki z przepisu absolutnie bez zmian. Miałam dużo czasu więc kiedy ciasto było już porządnie wyrobione odstawiłam je do wyrośnięcia - wyrastało ponad godzinę, i dodam że w ostatnich 15 minutach najbardziej chybnęło w górę (dobrze, że jeszcze poczekałam bo miałam ochotę wcześniej przerwać to bezczynne wylegiwanie się w misce).
Wykrawałam szklanką, krążki nie przykleiły mi się do blachy, ładnie podrosły (ok 65 minut) i kiedy wrzucałam je na gorący tłuszcz błyskawicznie rosły z placuszków zamieniając się w piękne pąkale
Nadziewałam konfiturą różaną za pomocą megatopornej szprycy z grubaśną plastikową końcówką ale co tam, wcale to nie przeszkadzało moim pączkom. Smarowałam lukrem (który się lekko przyrumienił "niechcący" bez ubytku dla smaku) i część pączków zanurzałam w płatkach a część posypywałam skórką.
Wszystkim konsumującym smakowało i podobało się to co wyszło z tego przepisu. Ciasto jest leciutkie i puszyste, nie wsysa tłuszczu, jest bardzo smakowite
Dziękuję bardzo, tym bardziej że to moje pierwsze w życiu pączkowanie to też nie spodziewałam się takiej rewelki
Buziaki
godzinę temu skończyłam tegoroczne pączkowanie a więc od razu śpieszę chwalić autorkę tego przepisu bo nie mam żadnych wątpliwości, droga Tatter, że pochwały i pokłony się należą
Przepis po pierwsze jest super prosty, "dietetyczny" i to mnie przekonało aby się zabrać za tę wersję.
Ciasto wyrabiałam początkowo w maszynie, było bardzo luźne więc dosypałam ok 100 g mąki w sumie (dosypywałam już po wywaleniu na stolnicę i wrabiałam stopniowo). Pozostałe wskazówki z przepisu absolutnie bez zmian. Miałam dużo czasu więc kiedy ciasto było już porządnie wyrobione odstawiłam je do wyrośnięcia - wyrastało ponad godzinę, i dodam że w ostatnich 15 minutach najbardziej chybnęło w górę (dobrze, że jeszcze poczekałam bo miałam ochotę wcześniej przerwać to bezczynne wylegiwanie się w misce).
Wykrawałam szklanką, krążki nie przykleiły mi się do blachy, ładnie podrosły (ok 65 minut) i kiedy wrzucałam je na gorący tłuszcz błyskawicznie rosły z placuszków zamieniając się w piękne pąkale
Wszystkim konsumującym smakowało i podobało się to co wyszło z tego przepisu. Ciasto jest leciutkie i puszyste, nie wsysa tłuszczu, jest bardzo smakowite
Buziaki
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator:
kasha
Member
- Wrz 25, 2004
- 20,571
- 3
- 0
olcieek @ 31 Jan 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=655032Pytałam w innym watku ale zapytam tutaj jeszcze raz
Ponoć Kasha mroziła. I co zjadliwe są po odmrożeniu ?
Jak mrozić to chyba bez lukru ?
Mam nadmiar a świeże to takie smaczne są ..Ja mrożę z lukrem i ze skórką pomarańczową, rozmrażam albo samoczynnie w woreczku albo na rozmrażanie w mikrofali - w obu przypadkach są bardzo smakowite
olcieek
Member
- Lip 21, 2007
- 3,630
- 0
- 0
No pewnie nie smakują takie rozmrożone jak świeże ale to chyba lepsze niż takie stare leżące powiedzmy na talerzyku dwa dni
ale jak świeże to chyba też nie ?
qrde głupie pytania zadaję.
jak będzie okazja to rozmrożę i sama sie przekonam
tak samo jak z muffinkami bo też zamroziłam
ale jak świeże to chyba też nie ?
qrde głupie pytania zadaję.
jak będzie okazja to rozmrożę i sama sie przekonam
tak samo jak z muffinkami bo też zamroziłam
olcieek
Member
- Lip 21, 2007
- 3,630
- 0
- 0
inga_xx @ 2 Feb 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=655850spoko smakuja, naprawde. probowalas kiedys mrozic chlebek?No pewnie że próbowałam. jak ja mogłam o tym nie pomyśleć
Tylko zawsze odpiekam go w piekarniku i taki cieplutki i chrupiący... mm
Głupek zapomniałam : P
kasha @ 2 Feb 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=655929Mąż wczoraj zabrał do pracy pączki mrożone, koledzy jedli je w czwartek więc zaczeli się śmiać, że zęba nie wbiją w takie stare pączki, ale gdy spróbowali to banan nie schodził im z twarzyUsmiech o czymś świadczy.
Dzięki dziewczyny, że potraficie uspokoić człowieka
Potwierdzam - mrożone są równie pyszne. Zamroziłam w czwartek rano (a piekłam w środę wieczorem), razem z lukrem i skórką pomarańczową. Wczoraj naszła mnie ochota na pączka, więc wyjęłam, zostawiłam na kilka godzin - na blacie kuchennym po prostu - i okazało się ze smakują doskonale. Świeżutkie, mięciutkie, identyczne jak takie świeże.
tatterko, i ja usmazylam twoje paczki. Ciasto wyrobila maszyna, no idealny przepis, nic a nic nie podsypywalam maką, paczki byly smaczne, czesc zamrozilam i regularnie sie podtuczam odmrazanymi
Automat do kawy
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.