Pączki z przepisu Limby podane na forum kuchnia

Malgosimi

Member
Gru 22, 2004
22,404
0
0
Znowu mnie przekonałyście. Zrobię to ciasto jeszcze raz, tylko że luzniejsze 8)
 

tillandsja

Member
Gru 15, 2004
6,771
0
0
ile z tej porcji wychodzi paczkow wielkosci takiej jak kasha tu pokazala?
 

Lis

Member
Lip 29, 2005
13,335
0
36
Juz pewnie za późno na odpowiedź, ale mnie wyszło 29 pączków standardowej wielkości, nadziewanych przed smażeniem.
Pączki są cudownie miękkie, niemalże wilgotne, o pięknym żółtym kolorze, leciutkie, a jednocześnie o bogatym smaku dzięki dużej ilości żółtek i masła. Ciasto było mięciutkie, ale bez problemu dało sie nadziewać i kulać, chociaż do blachy lekko się przylepiało, mimo obfitego nasmarowania olejem.
Smażyłam je już 3 rok z rzędu i są to moje ulubione świąteczne pączki.
Ostatni pąk, niczym nie przykryty i zostawiony na stole w kuchni na całą noc w ogóle nie sczerstwiał i był tak samo pyszny jak wczorajsze.
 

A.S.

Member
Sty 6, 2007
4,044
0
0
Az tyle, 29? Wzielam sie za nie dzisiaj, ciekawe ile mi wyjdzie. Nie mialam jednak tylu zoltek, dalam 5, ale mysle ze to nie tragedia. Na razie ciasto wyrasta.
 

Bea73

Member
Maj 28, 2007
12,223
0
0
oj Margot, smaka robisz mi niesamowitego... dlaczego tak daleko mieszkasz?
icon_wink.gif
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,676
517
113
Lisko bo mi bardzo smakują ,robię je dokładnie wg przepisu tylko daję 1 łyżeczkę cukru(resztę nie daję ,babcia mnie tak nauczyła)
A w środku są powidła wiśniowe ,a lukier jest różany
Dla mnie to królewskie pączki
 

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0

A.S.

Member
Sty 6, 2007
4,044
0
0
Margot, takim paczkiem na monitor..
cry_1.gif
Mnie nie wyszly, a ciasto bylo takie dobre...Cudo, nie ciasto, za to kompletna porazka ze smazeniem.
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,676
517
113
Ines z tego przepisu?
Wg mnie te pączki nie mogą się nie udać!Stosuję tylko jedną zasadę i do pączków daję jak najmniej cukru-w tych daję tylko 1 łyżeczkę do rozczynu drożdzowego
Dalej jak w przepisie-ja nie jestem specjalistką ,bo pączki smażę 1-2 razy w roku ,ale te zawsze są świetne
 

A.S.

Member
Sty 6, 2007
4,044
0
0
No z tego, z tego. To bylo moje drugie podejscie, jedyny plus, to ze ciasto jest przepyszne, same w sobie i wykorzystam je na jagodzianki.
Zapewniam Cie, ze moga sie nie udac. Dzieci byly niepocieszone.
 

A.S.

Member
Sty 6, 2007
4,044
0
0
Margot @ 1 Feb 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=655338Ines,kurcze przykro mi
Trudno, to nie wina paczkow, ani przepisu. Problem polegal na smazeniu, przeczytalam wszystkie wskazowki, przypuszczam, ze i chodzilo o wyrosniecie ciasta, o temperature. Ale jak tu spokojnie sie skoncentrowac na tych wszystkich detalach jak dzieci staly nade mna i o malo surowego ciasta nie wyjadly, lakomczuchy male.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
Ines @ 1 Feb 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=655412Trudno, to nie wina paczkow, ani przepisu. Problem polegal na smazeniu, przeczytalam wszystkie wskazowki, przypuszczam, ze i chodzilo o wyrosniecie ciasta, o temperature. Ale jak tu spokojnie sie skoncentrowac na tych wszystkich detalach jak dzieci staly nade mna i o malo surowego ciasta nie wyjadly, lakomczuchy male.
Ines, a co mogło pójść nie tak? Napisz, może coś wspólnie wymyślimy. Ja specem od pączków nie jestem, ale robiłam kilka razy i zawsze się udawały.
 

A.S.

Member
Sty 6, 2007
4,044
0
0
Liska @ 1 Feb 2008 napisał:
index.php?act=findpost&pid=655654Ines, a co mogło pójść nie tak? Napisz, może coś wspólnie wymyślimy. Ja specem od pączków nie jestem, ale robiłam kilka razy i zawsze się udawały.
Ciasto bardzo ladnie mi wyroslo, nastepnie rozwalkowalam do grubosci okolo 5mm i wycinalam mala szklanka krazki. Ukladalam na wysmarowanej olejem formie. Okolo polowe tak zrobilam - by nadziewac po upieczeniu, poniewaz zgodnie z tym co pisala dziunia, mialam dzem porzeczkowy z zelfiksem i takimi powinno sie nadziewac po, a nie przed. Okolo polowe nadzialam konfiturami pomaranczowymi, toczac kulki. Chyba pierwszym bledem bylo zbyt szybkie smazenie, okolo pol godziny po formowaniu. Ale to bylo konieczne bo grozilo wyjadaniem surowego ciasta, jak tylko odwrocilam sie plecami ;). Na poczatku mialam za goracy olej. Paczki byly surowe w srodku. Odczekalam troche, to potem zaczely same krecic sie jak na roznie, ale juz potem byly upieczone. Potem z kolei wydawalo mi sie ze olej jest jednak za zimny i tak w kolo Macieju. Zjesc to niektore sie dalo, ale chyba najlepszym komentarzem byly slowa mojej 4 letniej corki w trakcie smazenia - mamo, nie psuj wiecej ....
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Liska

Member
Lis 27, 2004
3,631
0
0
Są jakieś metody sprawdzenia, czy olej ma odpowiednią temperaturę - wrzuca sie do niego kawałek skórki od chleba i patrzy sie, jak sie smaży. Niestety nigdy jej nie stosowałam, więc dokłądnie nie wiem, o co chodzi. Może Dziunia podpowie....
Ja zawsze smażę na srednim ogniu, żeby olej nie szalał, ale też żeby bylo widać, że nie stygnie.