Pączki

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,355
113
P2051056.JPG



Składniki:

* 600 g maki + 2 garstki do wyrobienia ciasta po wyrastaniu
* 5 żółtek
* ¼ szklanki oleju z pestek winogron
* 30 g masła rozpuszczonego
* 250 ml mleka ciepłego
* 5 łyżek maślanki
* 2-3 łyżki cukru
* Szczypta soli.
* Marmolada do nadziewania
* 40 g drożdży
* mały kieliszek spirytusu

Do smażenia: olej + smalec+ kieliszek spirytusu (wlewamy do zimnego tłuszczu)

Mąkę razem z solą przesiać do miski. Żółtka, cukier , olej i drożdże wymieszać trzepaczką lub zmiksować, tak aby drożdże się rozpuściły. Dodać do tej mieszaniny ciepłe mleko, wymieszać razem i wlać do mąki. Wyrabiać ciasto, dodając w trakcie po łyżce maślanki i spirytus. Do dobrze wyrobionego ciasta dodać masło i znów wyrabiać, aż przestanie kleić się do dłoni. Miskę z ciastem szczelnie nakryć i odstawić aby ciasto wyrosło (wyrasta bardzo szybko).
Na blat roboczy wysypać dwie garstki mąki i wyłożyć wyrośnięte ciasto. Wyrobić krótko ciasto, tak aby mąka się w nie wchłonęła. Teraz już można formować pączki. (ja dzielę ciasto na małe kawałki i z każdego kawałka formuję placuszek – wcale nie musi być równy- na środku którego układam łyżeczkę marmolady).
Uformowane pączki należy odstawić pod przykryciem aby podrosły
Smażymy z jednej strony ok. 3 – 4 minut, pod przykryciem. Drugą strone pączka smażymy już bez przykrycia

P2051053.JPG
 

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,355
113
Alu, puszyste są. A czy delikatne ? Kurcze, sama nie wiem jak ich określić. Ciasto na nie, nie jest takie bardzo luźne jak widzę na zdjęciach np. BeatySz. Tu nie muszę nabierać łyżką ciasta. Dużych dziurek to w nich nie ma. Ale są miliony drobniutkich dziurek. Sama skórka nie jest spieczona po usmażeniu, tylko jak widać na zdjęciu , bardzo delikatna. Na drugi dzień (właśnie zjadłam dwa na śniadanie
icon_mrgreen.gif
), już nie jest taka delikatna. Pączki, jak to pączki, ciut sczerstwiały, ale wciąż zajadam z apetytem.
Generalnie: uważam że warte są zrobienia
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,728
603
113
robi się je w trymiga, a są przepyszne , ja do ciasta dałam jeszcze starta skórkę z cytryny , nadziałam domowymi powidłami śliwkowymi , polałam lukrem i obsypałam domową smażoną skórkę pomarańczową

karnawa__764.jpg

karnawa__765.jpg

karnawa__776.jpg
 

Załączniki

  • karnawa__764.jpg
    karnawa__764.jpg
    80.5 KB · Wyświetleń: 2
  • karnawa__765.jpg
    karnawa__765.jpg
    75.1 KB · Wyświetleń: 2
  • karnawa__776.jpg
    karnawa__776.jpg
    123.7 KB · Wyświetleń: 1
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,355
113
Pięęęęęęęęęęęęęęęęęęekne są
daumen.gif

Alu, niezmiernie się cieszę, że Ci posmakowały
bussi.gif
One są takie bezproblemowe paczki
icon_mrgreen.gif
do szybkiego zrobienia i szybkiego zjedzenia. Rozumiem, że wyrastałaś ciasto nocą ?
Nadzienie z domowych powideł jest dla mnie najsmaczniejsze . I zawsze wkładam powidła od razu w środek ciasta. Tylko raz coś mi odwaliło i chciałam nadziewać dopiero po usmażeniu. Już przy drugim pączku, kawałek pesteczki zatkał tę tutkę do nabijania. Worek diabli wzięli, tutkę tyż
icon_mrgreen.gif
i reszta pączków była goła
 

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,728
603
113
Krysiu , nie te zarobiłam z samego rana ,a wyrastałam w lodówce te drugie
Ja tez nadziewałam surowe ciasto
Ja czasami nadziewam po usmażeniu ,ale trzeba dżem przetrzeć(powidła , marmoladę ) przez sitko coby to szlo tym wyciskaczem , inaczej klapa ,ale wolę od razu nadziewać , przed smażeniem
 

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,355
113
już doczytałam
icon_mrgreen.gif
, że pączki dzisiaj u Ciebie podwójne

No właśnie, o przecieraniu to nie pomyślałam, bo chciałam sobie tylko robotę ułatwić
dump.gif
, choć zdecydowanie lepiej mi smakują takie smażone od razu z nadzieniem. Wiecej razy już nie będę eksperymentować z tym nadziewaniem
 

Iva

Member
Wrz 13, 2004
9,428
1
0
no i ja je zrobiłam
pyszne są Krysiu
lecker.gif
i szybko sie je robi
anbetung.gif

Tylko ja źle zrobilam i narobiłam sobie problemów, bo nie miałam marmolady i nadziałam konfiturą i zanim usmazyłam część mi popłynęła
icon_redface.gif

musze nadziewać czymś innym
icon_rolleyes.gif




wczoraj smażyłam, dzisiaj zjadłam jednego i jest bardzo dobry
lecker.gif
 

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,355
113
ja najchętniej używam własnych powideł węgierkowych. Ale ostatnio brałam marmoladę (której generalnie nie znoszę) wieloowocową z firmy Jamar (w takich kubełkach 600 gramowych z czerwonym wieczkiem) , która naprawdę dobrze smakowała i nie musiałam wywlekać nadzienia z pączka łyżeczką
 

libra777

Member
Mar 21, 2010
11
0
0
Witam , zrobiłam dzisiaj pączki z tego przepisu i wyszły rewelacyjne , pierwszy raz pączki nie były surowe wokół nadzienia , wyrośnięte pięknie i leciutkie jak puch , przepis wchodzi na stałe do mojego repertuaru , dzięki
anbetung.gif
i polecam
 

okruszek13

Member
Sty 27, 2009
276
0
0
Krysiu wielokrotnie korzytalam z Twoich przepisow wiec io tym razem sprobuje. Ostatnio robilam paczki z przepisy BeatySz ale chyba zbyt malo maki dalam bo ciasto bylo bardzo luzne. Co zrobic zeby paczki tak nie nasiakaly tluszczem? Gaz nie za maly, nie za duzy, potem odkladalam paczki na recznik papierowy a mimo wszytsko troche jednak tluste byly :/
I masz moze sprawdzony przepis na lukier? Czy lukrowac nalezy jeszcze cieple paczki?
 

Krystyna9

Well-known member
Cze 7, 2007
16,273
2,355
113
moje pączki nie nasiąkają tłuszczem. I właściwie to nawet nie wiem jak to się dzieje. Zawsze dodaję spirytus do zimnego tłuszczu i spirytus do ciasta. Smażę tę pierwszą stronę pączków pod przykryciem. Drugą stronę już dosmażam bez przykrycia. Tłuszcz nie może być za mało ciepły, bo właśnie wtedy pączki chłoną bardzo tłuszcz.
W kwestii lukru nie pomogę Ci, bo ja nie lubię lukru i go nie robię. Ale ostatnio rozmawiałam ze znajomą, która opowiadała że robi lukier z cukru pudru, odrobiny wody i soku z cytryny i w tym lukrze macza gorące pączki
 

okruszek13

Member
Sty 27, 2009
276
0
0
Dziekuję Ci za odpowiedź
icon_smile.gif

A powiesz jeszcze ile wyjdzie paczków z tej porcji? I pisałaś o nocowaniu w lodówce. Wsadzic na noc ciasto wyrosniete i potem drugiego dnia na stolnice 2 garsci maki i formowac paczki czy moze juz uformowane i nadziane paczki wsadzic do lodowki na noc a nastepnego dnia tylko smazyc?
Ostatnio jak robilam to byla godz 20ta :/ Wiadomo, ze paczki najlepszego tego dnia co sie je robi a chcialabym zrobic je we wtorek przed poludniem jak dzieci beda w przedszkolu. Przy nich to nie robota :/
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy