Witam Serdecznie!
I ja przylaczyc chcialabym sie do podziekowan dla Mirabbelki za ten przepis.
Chlebus jest cudowny w smaku, kwaskowy a jak pachnie!!! Pachnie po prostu DOMEM.
Mieszkamy w Irlandii i do niedawna zylismy na "polskim" chlebie z piekarni z Dublina, jednak zaczal mnie trafiac szlag, kiedy juz w sklepie jest czerstwy, a przed swietami juz byl wykupiony i tak czy siak smakowal nijak.
Do niedawna myslalam, ze pieczenie chleba to czarna magia, ktora nie uda sie bez pieca chlebowego. Obiecywalismy sobie z mezusiem, ze jak bedziemy miec wlasny dom, to i taki piec bedzie u nas stal.
Pewnego dnia na blogu Dorotus76 zobaczylam chleb polski na zakwasie i zaczelam szperac w necie szukajac wiecej informacji, w moich ulubionych stronach sa Wasze blogi drogie dziewczyny, Twoj Mirabbelko, Liski i Tatter.
To dzieki Wam pieke dzis cudowne chleby, ktorych zapach zniewala moich gosci.
Moj mezus wciaga kromke za kromka kiwajac glowa , macajac i wachajac chlebek i mowi, ze go rozpiescilam, i ze mam sie liczyc z tym, ze on juz chleba ze sklepu nie bedzie nigdy chcial jesc. A ja sie z tego ciesze jak dziecko.
Najfajniejsze jest to, ze zawsze wyganial mnie z kuchni mowiac, no chodz, jestesmy po robocie, posiedzmy troche, poogladajmy razem film. Teraz cierpliwie czeka az przyjde z kuchni, zatrzymuje film na dvd kilkanascie razy, bo ja lece sprawdzic jak ma sie chleb.
Musze co prawda troszke kombinowac, bo nie mam koszykow do wyrastania chleba (kupie jak bede w Polsce), poza tym mam troche stracha przed momentem w ktorym przeklada sie chleb z koszyka - do pieczenia, boje sie, ze chleb oklapnie... Wiem, ze jeszcze dluga droga przede mna i ze z czasem nabiore pewnosci siebie ale na razie poradzilam sobie w smieszny sposob. Jasny chleb z keksowek jakos mi nie pasuje, ale skoro ciasto chlebowe ostatnia faze wyrastania moze spedzic w keksowce i niej byc upieczone, to ja uzywam miski ze stali nierdzewnej (wysmarowanej olejem slonecznikowym i wysypanej maka) i w niej tez pieke.
W czasie wyrastania mocno podsypuje maka boki ciasta aby moglo oddychac. Po okolo 3/4 planowanego czasu w piekarniku przekrecam chleb dupka do gory i rumienie jego spod a po upieczeniu nadmiar maki wymiatuje pedzelkiem. Taki maly patent ale dziala!
Teraz mamy plan, aby jak pojedziemy do Polski to upieczemy chleb dla rodzicow i tesciow. Tesc byl kiedys piekarzem i wiem jak kreci nosem, kiedy mu tesciowa przynosi chleb ze sklepu, a to sie kruszy, a za suchy, a bez smaku... Upieke chleb i gwarantuje ze tesciowka bedzie musiala oswoic zakwas
Nasz ulubiony chleb to wlasnie pain de campagne i chleb ze slonecznikiem i siemieniem lnianym. No i jeszcze chleb polski Tatter dla odmiany.
Postaram sie zamiescic zdjecie mojego nocnego wypieku.