Papryka smażona z pomidorami

[JotHa]

Jak z tym opiekaniem ? Ile czasu ?

 

[Buka]

index.php?act=findpost&pid=1463292Buko, i bez problemu się przechowują? Na razie zrobilam na próbę z 3 papryk i kilograma pomidorów (chyba faktycznie przesadzilam ze smazeniem, bo wyszło mi tylko 500ml) i niby 3. tydz wszystko ok ale trochę się obawiał zrobić większą ilość bo szkoda jakby się popsuło ...

Konsystencję można wybrać dowolnie w zależności od przeznaczenia. Ja często używam do kanapek, więc nie może ściekać, wtedy rzeczywiście mało wychodzi.
Gotowy wyrób trzeba dla pewności zapasteryzować. Najczęściej po napełnieniu słoików, umieszczam je w mikrofali i podgrzewam prawie do wrzenia, wyjmuję i szybko zakręcam. Trzeba tylko bardzo pilnować, żeby nie wykipiało. Piekarnik albo garnek z wodą bezpieczniejszy.

index.php?act=findpost&pid=1463295Jak z tym opiekaniem ? Ile czasu ?

W piecu rozgrzanym do min. 200* około 20 min. Powinny zacząć się robić czarne bąble. Zresztą po pierwszej partii sama się zorientujesz, bo z niedopieczonych skórka źle schodzi.

 

[mariaanna]

Zrobiłam z podwójnej porcji i wyszło mi tylko 5 słoików. Muszę dorobić bo pyszne to jest.

 

[JotHa]

W koncu sie skusilam. Tylko z jednej porcji drobno krojac papryke, bo nie obieralam ze skorki. Smakowo super (dodalam oprocz soli oregano, ale mam teraz taka faze

). Koniecznie do powtorki i magazynowania. Tylko nie wiem ile na raz, bo naprawde tego malusio wychodzi, a ja mialam 'problem' jakis z pasteryzacja. Mam nadzieje, ze juz to przeszlosc.
Buko, jak dokladnie pasteryzujesz w mikrofali ?

 

[Buka]

Wlewam bardzo gorące do wyparzonych (też w mikrofali) słoików, wstawiam i podgrzewam. Trzeba tylko pilnie patrzeć, kiedy zawartość prawie zaczyna wrzeć, wyłączyć, zakręcać suche wieczka i już.

Jak w przetworze jest cebula, to lepiej pasteryzować tradycyjnie, w garze, zdarza się, że fermentuje.

 

[JotHa]

Ale podgrzewasz bez wieczek, tak ?
Raczej wieksza moc i krotszy czas, czy odwrotnie ?

 

[Buka]

Bez wieczek, moc na maxa, ale jak się boisz, że wybuchnie, to może być wg uznania - nie ma znaczenia.

Edit:
Uwaga do produkcji w wersji z pieczoną papryką. Mnie taka kolejność bardzo usprawniła proces przygotowania. Najsampierw sparzyłam pomidory, obrałam i pokrojone przełożyłam na patelnie, gdzie się wolno dusiły i odparowywały. Przez ten czas opiekłam i obrałam paprykę. Pokrojoną połączyłam z pomidorami już odparowanymi do pożądanej gęstości i dodałam przyprawy i oliwę. Mam wrażenie, że krócej duszona całość lepiej zachowuje aromat.
W tym roku część zrobiłam z dodatkiem upieczonego czosnku i peperoncino, białego octu balsamicznego i bazylii.

 

[Elka]

Nie pasteryzuje. Po prostu wkladam do goracych wyparzonych sloikow i zakrecam. Tak samo zawsze robie z roznymi pomidorowymi przetworami, gdzie pomidory sa rozdrabniane i dlugo gotowane - ketczupy, sosy, jarzynki, etc.

Doslownie teraz rozlozylam do sloikow i ubolewam, jak tego malusio wychodzi

 

[JotHa]

A ja tak robilam kiedys, do czasu... jak mi sie wszystko zaczelo otwierac.

 

[Elka]

ttt

moze i ja kiedys zaczne

dotychczas a to juz chyba trzeci dziesiatek lat skanczam z przetworami, nie zdarzylo sie mi cos takiego... odpukac w drewno

Pasteryzuje tylko i wylacznie marynaty.

 

[Graz]

Ja też dziś zrobiłam - trzy kg pomidorów i 2 kg papryki, papryke pieczoną dałam, bez skórki. Wyszło trzy słoje litrowe i jeden malutki.
Ja nalewam do ciepłych słoików, wycieram dokładnie gwint i pokrywkę, zakręcam i przekrecam do góry nogami. Tak robi moja mama od lat ze wszystkim (prócz ogórków) i świetnie sie to wekuje.

 

[Maria z Łeby]

Dzisiaj przetwarzałam - 3kg. pomidorów i 1 kg papryki, jutro dokupię i będzie cd.

 

[Maria z Łeby]

Przerobiłam ok.10kg pomidorów i ponad 4kg papryki, więcej nie robię.

 

[imamcia]

podbijam, bo czas na paprykę z pomidorami

 

[agu]

Zrobiłam. Zastosowałam zmiany pod nas. Trzy kilogramy pomidorów, dwa kilogramy papryki, 4 ząbki czosnku, jedna cebula, szczyptę cynamonu, sól, chili i łżeczke miodu. Paprykę i czosnek upiekłam w piekarniku. Więc są bez skóry. Na koniec wszystko mocno odparowałam i potraktowałam blenderm. Pyszne. Dziękuję za inspirację.

 

[Shiral]

Już drugi rok ją robię

 

[jaka]

Jutro...

Już się nie mogę doczekać...

 

[jaka]

Zrobione.
Bardzo Wam dziękuję za wszystkie cenne uwagi, a Tobie Moi za podzielenie się świetnym przepisem.

 

[polonistka]

Zrobione. Z podwójnej porcji, ale jakoś mocno odparowałam, bo konsystencja wciąż była za płynna, pomidory były bardzo wodniste, więc wyszło niewiele.
Nie pasteryzuję, wyjadam na bieżąco

 

[Joanna]

Się dusi, proporcje na oko. Papryka jak zwykle wcześniej upieczona i pozbawiona skórki, pomidory przekręcone przez maszynkę i też pozbawione zbędnych dodatków.