moja mama już je zaraz zrobi i mrozi. Potem rozmraża i lekko podgrzewa w piekarniku lub mikrofali, w zależności w czyim domu jest wigilia.
Wszyscy w mojej rodzinie uwielbiają te paszteciki
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.