- Gru 22, 2004
- 5,158
- 531
- 113
Tez już mam wszystkie składniki i biorę się za niego jutro. Skorzystam z Twojej wersji, czyli połowy cukru.
O kurcze, nie wyrzuce go dzisiaj. Sprawdze za kilka tygodni, moze zdarzy sie jakis cud. Czytalam caly watek a ten wpis mi umknal. Mam nauczke zeby czytac bezposrednio przed robieniem przepisu a nie po pol roku. Dzieki hazo.Nie piekłam tego piernika, ale przeczytaj ten wpis:
https://www.cincin.cc/threads/piernik-staropolski.10455/post-641619
Wg mnie wszystko ok. Robię to ciasto od zawsze. Ono jest lejące. Stwardnieje po leżakowaniu.Potrzebuje pomocy: - Po dosypaniu prawie dwoch szklanek maki moje ciasto ciagle jeszcze ma lejaca konsystencje, jest dosyc geste ale nie ma formy stalej, coz moge z tym jeszcze zrobic? Dlaczego tak sie stalo, nie ma szans zeby w takiej formie wyrobic ciast dlonmi. I drugie pytanie, ile dawalyscie przyprawy do piernika? W przepisie jest bez gramatury.
No zebym to ja wczesniej wiedziala. Z przepisu zrozumialam, ze jesli sie lepi do rak to mozna dosypac okolo 1 szkl maki. Nie wiedzialam, ze taka lejacy forma bylaby ok. Moglam spytac tutaj na forum zanim dosypalam pol tony makiWg mnie wszystko ok. Robię to ciasto od zawsze. Ono jest lejące. Stwardnieje po leżakowaniu.
W oryginalnym przepisie książkowym są wydaje się 2 torebki przypraw na 1 kg maki. Ja daje zwykle 1 i 1/2.Ile dajecie przyprawy do piernika na całą porcję?
DziękujęW oryginalnym przepisie książkowym są wydaje się 2 torebki przypraw na 1 kg maki. Ja daje zwykle 1 i 1/2.
Tak właśnie zrobiłamże około 18 minut w 170⁰C na każdy blat.
W tym roku z półtorej porcji, na krajankę i nadziewane pierniki.Wyciągam, będzie jak zwykle z połową cukru i dodatkiem żytniej mąki.
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.