Piernikowe serca
- Autor wątku Caritka
- Data rozpoczęcia
- Wrz 20, 2004
- 22,942
- 0
- 36
A dziekuje.
Do glazury cukier i woda, a do dekoracji juz z bialkiem.
Basiu, mnie rok temu tez woreczek wnerwial. Teraz zrobilam w wiekszym zwracajac uwage na to, czy nie ma za dolnym zgrzewem takiej kilku milimetrowej folii (tzn na gole zgrzew plus jeszcze folia z 'wysokosci' woreczka). Uprzednio mi to bardzo przeszkadzalo, a odciac nie bardzo sie dalo, bo za blisko zgrzewu i go oslabialo. Zrobilam lukier bardzo gesty. Mialam wrazenie, ze za gesty, ale po chwili mikser i ta te ilosc pudru rozmieszal. Woreczek mi sie tak bardzo spodobal, ze autentycznie byl wyplukany i uzyty ponownie. I smiem twierdzic, ze duzo od niego zalezy.
Do glazury cukier i woda, a do dekoracji juz z bialkiem.
Basiu, mnie rok temu tez woreczek wnerwial. Teraz zrobilam w wiekszym zwracajac uwage na to, czy nie ma za dolnym zgrzewem takiej kilku milimetrowej folii (tzn na gole zgrzew plus jeszcze folia z 'wysokosci' woreczka). Uprzednio mi to bardzo przeszkadzalo, a odciac nie bardzo sie dalo, bo za blisko zgrzewu i go oslabialo. Zrobilam lukier bardzo gesty. Mialam wrazenie, ze za gesty, ale po chwili mikser i ta te ilosc pudru rozmieszal. Woreczek mi sie tak bardzo spodobal, ze autentycznie byl wyplukany i uzyty ponownie. I smiem twierdzic, ze duzo od niego zalezy.
zrobiłam, nie wyszły, gdyby nie to, że robiłam pierniki na ostatnią chwilę i chciałam spróbować czegoś innego, upiekłabym je z innego przepisu
ciasto poleżakowało dzień, dzisiaj chcę piec, a ono twarde i strasznie kruche, nic się nie dało z nim zrobić. w końcu włożyłam na kilkanaście sekund do mikrofali i zmiękczyło się na tyle, że mogłam z nim cokolwiek zrobić. i tak wkładałam po kawałku ciasta do mikrofali, wałkowałam, wykrawałam, do pieca; kolejna porcja do mikrofali i tak w kółko. a po upieczeniu owszem miękkie, po jakimś czasie zrobiły się strasznie twarde. poszły do puszki, zobaczymy co z nich wyjdzie.
ciasto poleżakowało dzień, dzisiaj chcę piec, a ono twarde i strasznie kruche, nic się nie dało z nim zrobić. w końcu włożyłam na kilkanaście sekund do mikrofali i zmiękczyło się na tyle, że mogłam z nim cokolwiek zrobić. i tak wkładałam po kawałku ciasta do mikrofali, wałkowałam, wykrawałam, do pieca; kolejna porcja do mikrofali i tak w kółko. a po upieczeniu owszem miękkie, po jakimś czasie zrobiły się strasznie twarde. poszły do puszki, zobaczymy co z nich wyjdzie.
Ostatnią edycję dokonał moderator:
- Wrz 20, 2004
- 22,942
- 0
- 36
ewalukas @ 21 Dec 2008 napisał:index.php?act=findpost&pid=794339a ja zapytam o coś innegojak długo zdobiłaś wszystkie pierniki?
i ile ich miałaś?
W dwoch rzutach ozbabialam. Choinek w sumie 12 sztuk, najpierw zrobilam 7 i 'poszly' do pracy. Przy okazji cala reszte z przepisu Caritki. Te z obawy o miekkosc, czy raczej jej brak byly glazurowane wczesniej. A Pozniej dorobilam z anusiaczkowego przepisu i te zrobilam bez glazurowania z kolejnymi 6cioma choinkami. W sumie lukru z 3 bialek wyszlo, czyli 3 kubki lukru (poza glazurowaniem). Poczatkowo sie smialam, ze bede zdobic do wielkanocy, a potem przestawie sie na pisanki.
e_iskierka
Member
- Wrz 30, 2008
- 251
- 0
- 0
Jupi moje pierniczki zmiękły. Upiekłam w poniedziłek tydzień temu , polukrowałam i zapakowałam do puszek z kawałkiem jabłka i zmiękły. A juz się bałam że będą tylko dekoracją. Są pycha
Właśnie ugniotłam ciasto 
Zrobiłam z połowy procji, tzn wszystko przeliczyłam na 250g miodu, bo taki zakupiłam i mam nadzieję, że nigdzie się w proporcjach nie machnęłam xD Ciasto narazie bardzo kleiste, aczkolwiek zaczyna tężeć i jutro rano zamierzam wykrawać pierniczki Masa masłowo-miodowo-cukrowo-korzenno-kakaowa pachniała i smakowała przebosko...
Moje pierwsze pierniczki i mam nadzieję, że będzie co jeść na święta ;D
Zrobiłam z połowy procji, tzn wszystko przeliczyłam na 250g miodu, bo taki zakupiłam i mam nadzieję, że nigdzie się w proporcjach nie machnęłam xD Ciasto narazie bardzo kleiste, aczkolwiek zaczyna tężeć i jutro rano zamierzam wykrawać pierniczki Masa masłowo-miodowo-cukrowo-korzenno-kakaowa pachniała i smakowała przebosko...Moje pierwsze pierniczki i mam nadzieję, że będzie co jeść na święta ;D
To i ja wkleję zdjęcia swoich już udekorowanych pierniczków. Chociaż po tych cudownych arcydziełach, które wkleiła JotHa, to moją amatorszczyzną nie ma co się chwalić
ewalukas
Member
- Sie 24, 2006
- 9,664
- 0
- 0
cheninn @ 22 Dec 2008 napisał:
e_iskierka
Member
- Wrz 30, 2008
- 251
- 0
- 0
dziękuje bardzo za słowa uznania
jutro wielka degustacja - zobaczymy co z mojego piernikowania wyjdzie
jutro wielka degustacja - zobaczymy co z mojego piernikowania wyjdzie