Hanka145 @ 18 Oct 2020 napisał:index.php?act=findpost&pid=1667332Gdzies czytalam, ze cieple pieczywo zaraz po upieczeniu jest ciezkostrawne, to czytalam dawno w roznych miejscach, ale czy to prawda?Pewnie prawda bo w myśl zasady, że wszystko co dobre szkodzi
U mnie bułeczki znikały w szybkim tempie. Na drugi dzień panowie, których częstowałam wspominali, że były pyszne.
h-elen @ 17 Oct 2020 napisał:index.php?act=findpost&pid=1667301A gdyby je naszprycować marmoladą po upieczeniu? Skoro pączki można to te pulchne bułeczki pewnie też.A czemu po upieczeniu? Ja piekę rogaliki i bułeczki z marmoladą, normalnie zawijam przed upieczeniem. Tak wiem, marmolada nie jest najzdrowsza na świecie, ale za to świetnie się nadaje na nadzienie, bo nie wypływa
skanna @ 18 Oct 2020 napisał:index.php?act=findpost&pid=1667355A czemu po upieczeniu? Ja piekę rogaliki i bułeczki z marmoladą, normalnie zawijam przed upieczeniem. Tak wiem, marmolada nie jest najzdrowsza na świecie, ale za to świetnie się nadaje na nadzienie, bo nie wypływaJak nadzienie zbyt płynne to trudno w ciasto zawinąć.
h-elen @ 18 Oct 2020 napisał:index.php?act=findpost&pid=1667356Jak nadzienie zbyt płynne to trudno w ciasto zawinąć.Ale marmolada nie jest płynna
AnkaP @ 19 Oct 2020 napisał:index.php?act=findpost&pid=1667387A w temacie bułeczek: muszę mieć naprawdę mało wyrafinowane podniebienie, bo trzeciego dnia też mi smakowały.No dobra, poprawiam sie: drugiego dnia tez zjem (trzeciego dnia juz nie ma buchtelek) ale najlepsze sa prawie zaraz po wyciagnieciu z piekarnika.
Paczek dnia nastepnego nie wchodzi w gre.
gracha @ 19 Oct 2020 napisał:index.php?act=findpost&pid=1667398Pączki mojej Mamy na drugi dzień były wyśmienite! Większość kupnych nawet na świeżo jest niezjadliwa.No wlasnie. Drzewiej dobre gospodynie domowe mialy swoje sekrety i do paczkow i do tortow, jakich dzis nie uswiadczysz. Niestety malo kto przekazywal , zabraly ze soba do grobu. Mama mojej przyjaciolki piekla takie paczki, ze nawet na drugi dzien byly dokladnie takie same jak dopiero co usmazone - puszyste, uginajace sie i nawet na trzeci dzien dobre, jesli zostaly. Pytalam jaki ma przepis, odpowiedziala z Kuchni Polskiej, mam to wydanie z lat 60-tych, ale nie wierze ze to byl tylko ten przepis. Nawet jej corka/moja przyjaciolka nie znala sekretu. A siostry jej mamy wypiekaly takie torty, ze nie ma porownania i tez nikomu nie przekazaly.
Ta strona internetowa uzywa plikow cookies (tzw. ciasteczka) w celach funktionalnych. Przez dalsze uzytkowanie strony akceptujesz pliki cookies.
Informacje do plikow cookies i mozliwowsci ich wylaczenia