Prince polo

AnnaH

Member
Lis 15, 2005
1,423
0
0
Wlasnie skonczylam je robic, jutro degustacja
mniam.gif
 

dominique

Member
Lut 6, 2006
186
0
0
Zaplanowalam te ciacho jako tort na urodziny synka w sobote.
Prosze o rady:
1)biszkopt upiec w tym samym dniu co przekladanie masa ciacha czy lepiej dzien wczesniej jak to robi sie do tortow
2)lepiej smakuje jesli biszkopt nie jest przekrojony i przelozony masa? (bo tak planuje zrobic, ale jesli to ujmie smakowi to przekladac nie bede)
Dzieki Kochane!
 

lesia1

Member
Maj 25, 2007
20
0
0
Hm, mnie to ciasto nie zachwycilo.A pieklam je dokladnie na urodziny synka. Wafelki rozmoczyly sie bardzo w smietanie, przez co ,jak dla mnie t,a masa byla taka sobie.
Na szczescie bylo tylko ciastem dodatkowym (choc tez myslalam ,czy nie zrobic go w formie tortu).
Tort zrobilam Hichotki (lekki i pyszny) i to byl strzal w dzisiatke. Bardzo go polecam.
 

dominique

Member
Lut 6, 2006
186
0
0
Kurde, Lesia, wystraszylas mnie, ale i ostrzeglas... a ja wlasnie dzisiaj kupilam wszystkie skladniki
icon_frown.gif
, a dwoch ciast nie planuje, bo przy dwojce malenkich dzieciakow to juz sztuka. Co robic, co robic???
Co do tortu Hichotki to tez mnie wczesniej bardzo interesowal, ale maz oswiadczyl, ze nie cierpi galaretki (czy az tak bardzo sa te galaretki wyczuwalne?)
 

-magda-

Member
Mar 24, 2006
328
0
0
I dla mnie jest to super ciasto. Pewnie za 3 tygodnie je zrobięna urodziny córeczki. Nic się nie rozmoczyło, bo śmietana szybko gęstieje.
 

dominique

Member
Lut 6, 2006
186
0
0
Ale jestem w kropce!!!! Znaczy biszkopt juz rano upieklam i teraz czeka do wieczora az sie zdecyduje
icon_wink.gif

Moze bedie ktos jeszcze tak uprzejmy i doradzi zagubionemu...
icon_biggrin.gif
Faktycznie bardzo rozmiekaja te kawalki prince polo w masie? Czy cala masa ma posmak prince polo czy jaki?
 

-magda-

Member
Mar 24, 2006
328
0
0
Ja czułam chrupkość wafelków. Masa jest zwięzła. Nie wiem jak zachęcić. Myślę, że zależy to też od śmietany. Ja użuwam łaciatej 30, baaardzo długo tylko tej. Każdy ma jakąś swoją wypróbowaną do mas. I jedyną zmianę jaką wprowadzam w takich przepisach, to zamiast śmietanfixów daję żelatynę. Ona usztywnia na długo-kilka dni stoi i nic się nie dzieję, a jednak ze śmietan fixem podchodzi wodą i może dlatego rozmiękać? Nie mam nic na minus tego pysznego ciasta
icon_mrgreen.gif
 

alisia

Member
Sie 21, 2006
515
0
0
Robiłam prince polo 2 razy, używam podobnie jak -magda- smietany 30% łaciatej czerwonej, jakoś nie spotkałam w swoim regionie 36%. Jakie są moje spostrzeżenia.
Piewszym razem do masy dałam 2 śmietan-fixy przy 30% śmietanie, to za mało, trzeba było dać 3 lub 4, ponieważ masa trochę się rozjeżdżała, jak ciasto zbyt długo przebywało poza lodówką. Drugim razem do masy dodałam trochę żelatyny, chyba ok 3 łyżeczek, bylo znacznie lepiej, ale bardziej smakowała mi masa zrobiona bez żelatyny. Ot ironio..
Generalnie ciacho jest pyszniaste i moim zdaniem jeśli miałoby pełnić rolę tortu, należałoby je usztywnić poprzez dodanie większej ilości śmietan fixów-ale bez przesady-lub żelatyny.
A może przy 36% śmietanie sprawa ma się nieco inaczej
gruebel_2.gif


W masie wyczuwalne są kawałki wafelków.

Tak wyglądało w moim wykonaniu, śmietana 30% i 2 śmietan fixy:

 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

sylwia18

Member
Wrz 24, 2005
3,577
0
0

trzkasienka

Member
Wrz 15, 2005
4,188
0
0
ciasto okazalo sie hitem imprezy i rozeszlo sie blyskawicznie. Wafelki tak drobno rozgniotlam, ze byly tylko lekko wyczuwalne w ciescie, a glownie dodaly smaku masie smietanowej. Robilam na bazie smietany 36%, nic sie nie rozjezdzalo... no i brzoskwinie z babcinego ogrodka
icon_biggrin.gif


zapisuje sie w mojej kuchni na stale!
 

imamcia

Member
Lis 29, 2005
2,398
0
36
Robiłam na sobotę. Śmietana 30%, usztywniłam troszkę żelatyna, bo się bałam, że popłynie. Do masy dałam gorzką czekoladę i było jej więcej niż 100g. Pokroiłam tak, żeby były kawałeczki czekolady wyczuwalne i lekko chrupały pod zębami. Brzoskwini dałam mało, zaledwie 3 połówki, bo moje dzieciaki za brzoskwiniami w cieście nie przepadają. Goście zajadali mrucząc po wąsem z zadowolenia. I oczywiście jak poprzednim razem spodni biszkopt był czekoladowy.
 

Akulka

Member
Gru 28, 2005
29,115
0
0
Ostatnią edycję dokonał moderator:

imamcia

Member
Lis 29, 2005
2,398
0
36
Sama żelatyna, tak ze 3 płaskie łyżeczki były.
Najmłodszy cały czas z lodówki podjada i twierdzi, że nie powinno się nazywać prince polo, tylko straciatella....
ale może to przez ta chrupiącą cekoladę pod zębami.
Jak wrócę do domu, mam nadzieje, że jeszcze kawałek będzie w lodówce, bo koleżanka jest na dzisiaj zapowiedziana, to może cyknę zdjęcie
 

Akulka

Member
Gru 28, 2005
29,115
0
0
O dzięki - powiedz jeszcze czy te 3 płaskie łyżeczki robią masę sztywną, półsztywną?
cvety.gif
 

imamcia

Member
Lis 29, 2005
2,398
0
36
Masa jest puszysta, wcale się nie wyczuwa tej żelatyny, po prostu nie rozpływa się ta smietana i tyle
icon_smile.gif
 

Akulka

Member
Gru 28, 2005
29,115
0
0
I o to mi chodziło, dzięki serdeczne
cvety.gif

Bo powiem szczerze, ze wolę żelatynę jako usztywniacz. te śmietanfixy zawsze mi chemią jadą
cheers.gif
Chyba będę testować na sobotę ten przepis
daumen.gif
 

edyta4

Member
Gru 22, 2007
728
0
0
robilam prince polo na sylwka - dla mnie bomba (jesli chodzi o smak). gosciom nie podalam (dobrze, ze zawsze pieke wiecej niz jedno ciasto). niestety masa byla w stylu "kopiec kreta" - jesc mozna bylo tylko lyzeczka. ilosc 1 litr smietany to jak dla mnie stanowczo za duzo, ja robilam z 0,5 l smietany, do tego dalam 2 prince polo, i dalej jak w przepisie. balam sie, ze masa bedzie "rzadka" i dalam troche zelatyny - ciekawe co byloby gdybym tego nie zrobila. aha, teraz dopiero doczytalam u niektorych z was, ze prince polo kruszycie drobno - ja starlam na tarce (gdybym dala zamiast brzoskwini banany to faktycznie smak bylby chyba jeszcze bardziej zblizony do kopca kreta). sprobuje nastepnym razem dodac do smietany tezejaca galaretke brzoskwiniowa.