Nie dodawałam do tej masy nigdy mleka ani wody
Zawsze rozpuszczam czekoladę ze śmietaną wszystko razem w kapieli wodnej i następnie schładzam, po dokładnym schłodzeniu ubijam.
Problem może być w śmietanie, być może była nieco podkwaszona i to co przyjęłaś za masło po prostu już było skrzepem kwaśnym
Nigdy mi się to nie zdarzyło więc to sa tylko moje przypuszczenia.
Już pewnie za późno, ja podgrzałabym masę do dokładnego rozpuszczenia śmietany, schłodziła i próbowałabym ubijać i tak już "po ptokach" więc nic do stracenia.