- Lis 28, 2005
- 33,924
- 6,343
- 113
Zrobiłam, ale niestety dekorację sp.... Zostało mi trochę masy i jakieś licho mnie podkusiło "pączki" różane zrobić między kwiatami. Oczywiście do pączków to w ogóle niepodobne, tylko szpeci czysty rysunek "róż". Ale trudno. Jutro mam zamiar upchnąć w te miejsca prawdziwe pączki róży cukrowej, może zakryją niedoróbkę.
Krem robiłam z 500 g mascarpone, 450 g serka homo 7,5%, 660 ml kremówki 30% , dwóch śmietan -fixów i około 180 g cukru pudru. Wystarczyło na potrójne przełożenie i dekoracje. Fajny jest, smaczny, leciutki, tylko szybko się rozjeżdża w cieple, więc przed dekorowaniem porządnie go schłodziłam.
Ciasto piekłam w dwóch tortownicach a' 22 cm i mogłam je bez problemu przekroić na dwie części (poprzednio przez pomyłkę wzięłam dwie "dwudziestki jedynki"
.
Zdjecia niespecjalne, bo ciemno się już robiło na dworze.
Krem robiłam z 500 g mascarpone, 450 g serka homo 7,5%, 660 ml kremówki 30% , dwóch śmietan -fixów i około 180 g cukru pudru. Wystarczyło na potrójne przełożenie i dekoracje. Fajny jest, smaczny, leciutki, tylko szybko się rozjeżdża w cieple, więc przed dekorowaniem porządnie go schłodziłam.
Ciasto piekłam w dwóch tortownicach a' 22 cm i mogłam je bez problemu przekroić na dwie części (poprzednio przez pomyłkę wzięłam dwie "dwudziestki jedynki"


Zdjecia niespecjalne, bo ciemno się już robiło na dworze.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: