Witam, skorzystałam z przepisu z książki "Wok", modyfikując go przez dodanie sosu sojowego, przekleję go tu, gdyż jest w sumie podobny. W tym przepisie nie smażymy na oleju sezamowym, a na mieszance z olejem roślinnym.
Składniki:
1 łyżka oleju słonecznikowego [użyłam Kujawskiego 3 ziarna]
2 łyżeczki oleju sezamowego [można dać mniej]
kawałek (ok. 5 cm) kłącza świeżego imbiru, oczyszczonego i utartego, albo dość drobno pokrojonego
20 cienkich zielonych szparagów [nie liczyłam

dałam cały pęczek]
sól i pieprz
1 łyżka ziaren sezamu, prażonych
1 łyżka jasnego sosu sojowego [to już dałam od siebie]
można posypać świeżym parmezanem [polecam]
Wykonanie:
Szparagi umyj i usuń zdrewniałe końcówki.
Na suchej teflonowej patelni upraż sezam [zacznie się rumienić po kilku minutach].
Rozgrzej wok [albo dużą patelnię], wlej do niego oleje, włóż imbir i szparagi. Smaż mieszając 3-4 minuty [dłużej jeśli używamy patelni] aż szparagi stracą posmak surowizny. Pod koniec dodaj sos sojowy, poczekaj aż wyparuje.
Szparagi przypraw solą i pieprzem, a przed podaniem posyp prażonym sezamem.
Podawałam ze świeżo startym parmezanem i chlebem - jako kolację.