chachu @ 5 Mar 2010 napisał:index.php?act=findpost&pid=952489Dokładnie tak jak piszesz, ale wiesz że apetyt rośnie w trakcie jedzenia. Więc ja te kwiatuszki wkońcu zrobie. Może jeszcze nie teraz ale.. zrobie.![]()
Pozdrowionka![]()
![]()
Oj rośnie ten apetyt, rośnie.
Mój Frędzelek ma już braciszka, zdjęcie zamieszczę jutro bo ciasiu malo![]()
![]()
Elka @ 31 Jan 2006 napisał:index.php?act=findpost&pid=234821Aha.... oto wkracza wielka inkwizytorka![]()
imamcia
nie-a... nie marnuje się, a bardzo dobrze się bawię
Margot
a bardzo proszę![]()
Jest potrzebna zwykla czekolada gorzka, wedlug originalnego przepisu jest potrzebny syrop glukozy, ale nie znalazlam nic podobnego u nas, więc korzystam ze sztucznego miodu 80 proc. czekolady i 20 proc. miodu (wazyc) Uzywając glukozy proporcie i technologia są takie same![]()
Topimy czekoladę na parze. Nagrzewac do 51 C. Potem zdjąc z pary, odstudzic do 18 C. Potem nagrzac na parze do 32 C, jednoczesnie nagrac do 32 C miod. Czekoladę i miod zmieszac razem, wylozyc na zwyklą folię plastykową i zostawic w lodowce na okolo 24 godz. Potem wybrac, zostawic w temperaturze pokojowej na jakis czas. Odlamac kawaleczek masy, wymiesic. Najlepiej to robic w rękawiczkach, takich medycznych. No i potem lepic. Jest bardzo wazne przestregac wskazanej temperatury topienia czekolady. Jesli nie ma doswiadczenia w lepieniu, to warto potrenowac się z plasteliną - platek po platku i będzie rozyczka
Tego tortu nie pieklam sama, tylko ozdabialam. Prawda, na jubileuszu naszego teatru on wyglądal trochę inaczej, po perepetiach w samochodzie. Poprawilam i stal się ladniejszy
Cudowne ozdoby z czekolady prawdziwa mistrzyni,podziwiam
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.