- Lis 28, 2005
- 33,924
- 6,343
- 113
Izoldo, w smaku jest absolutnie boskie, najsmaczniejsze, jakie do tej pory jadłam, cudownie chrupiące, z soczystymi jabłkami bez śladu zakalca. A i wygląda na szczęście naprawdę malowniczo !
Następnym razem mam zamiar iść na skróty, podzielić ciasto na małe kulki, wałkować ( i rozciągać) płaty, którymi będę przekładać jabłka.
Mniej stresu ( i plam na obrusie
).
Ciasto miałam miękkie i elastyczne ( poszło mi do niego 80 ml wody), wałkowałam niemal bez podsypywania, ale do rozciągania dałam zdecydowanie za mało masła. Jak się zorientowałam, było już trochę za późno...


Następnym razem mam zamiar iść na skróty, podzielić ciasto na małe kulki, wałkować ( i rozciągać) płaty, którymi będę przekładać jabłka.


Ciasto miałam miękkie i elastyczne ( poszło mi do niego 80 ml wody), wałkowałam niemal bez podsypywania, ale do rozciągania dałam zdecydowanie za mało masła. Jak się zorientowałam, było już trochę za późno...

Ostatnią edycję dokonał moderator: