I wrażenia z degustacji: otóż jest naprawdę pyszna, po przesiedzeniu nocy w lodówce wcale nie czuć tak bardzo octu, jest dla mnie w sam raz
Poniewaz wyszło jej duuuzzzzo, to postanowiłam 2 słoiczki na próbe zapasteryzować, bo mam straszna ochotę zrobić z niej zapasy na zimę. Na razie jeszcze nie otwierałam słoiczka, ale obawiam sie , że za długo pasteryzowłam: około 25 minut.... tak mi sie przegapiło jakoś. W każdym razie jak będzie ok to ja zapakuje do słoików w większej ilości. Mniammm