- Mar 19, 2005
- 4,557
- 1
- 0
Szewczucha zabielana czyli zalewajka z kaszą.
Znalazłam przepis na tę zupę tutaj,od dawna się za nią zabierałam i nie żałuję że w końcu ją wypróbowałam.
1,5 litra wody
50-60 dkg ziemniaków (dałam 5 ziemniaków)
2 łyżki kaszy jęczmiennej
1 szklanka kiszonego barszczu
kilka suszonych grzybów
1 duży ząbek czosnku
2 łyżki kwaśnej śmietany
koperek,
topiona świeża słonina
sól,pieprz
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Namoczone grzyby włożyć do ziemniaków i zagotować. Do gotujących się ziemniaków wsypać wypłukaną kaszę i gotować do miękkości.
Gdy wszystko jest miękkie, wlać kiszony barszcz, dodać przyprawy do smaku, czosnek przeciśnięty przez praskę, śmietanę i zagotować. Wsypać zielony koperek, tłuszcz i skwarki ze stopionej słoniny.
Kiszony barszcz:
2 łyżki mąki żytniej
½ l przegotowanej ciepłej wody
skórka chleba razowego
Mąkę wymieszać z wodą,przelać do słoika i dorzucić skórkę chleba ,obwiązać gazą i zostawić w cieple na 3 dni.
Gdy barszcz ma kwaskowaty smak,jest gotowy do użycia.
Robiłam według przepisu(prawie
),dałam 5 ziemniaków,4 łyżki ugotowanej wcześniej kaszy i pół szklanki żurku z butelki.
Ktoś lubi bardziej kwaśny smak,może wlać więcej żuru.
Znalazłam przepis na tę zupę tutaj,od dawna się za nią zabierałam i nie żałuję że w końcu ją wypróbowałam.
1,5 litra wody
50-60 dkg ziemniaków (dałam 5 ziemniaków)
2 łyżki kaszy jęczmiennej
1 szklanka kiszonego barszczu
kilka suszonych grzybów
1 duży ząbek czosnku
2 łyżki kwaśnej śmietany
koperek,
topiona świeża słonina
sól,pieprz
Ziemniaki obrać i pokroić w kostkę. Namoczone grzyby włożyć do ziemniaków i zagotować. Do gotujących się ziemniaków wsypać wypłukaną kaszę i gotować do miękkości.
Gdy wszystko jest miękkie, wlać kiszony barszcz, dodać przyprawy do smaku, czosnek przeciśnięty przez praskę, śmietanę i zagotować. Wsypać zielony koperek, tłuszcz i skwarki ze stopionej słoniny.
Kiszony barszcz:
2 łyżki mąki żytniej
½ l przegotowanej ciepłej wody
skórka chleba razowego
Mąkę wymieszać z wodą,przelać do słoika i dorzucić skórkę chleba ,obwiązać gazą i zostawić w cieple na 3 dni.
Gdy barszcz ma kwaskowaty smak,jest gotowy do użycia.
Robiłam według przepisu(prawie
Ktoś lubi bardziej kwaśny smak,może wlać więcej żuru.
Załączniki
Ostatnią edycję dokonał moderator: