Torcik serowy

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Sernik w piekarniku. Upadł kolejny stereotyp: to jest najłatwiejszy sernik jaki zdarzyło mi sie robić. Nie wiem o co mi chodziło z tą skomplikowanością.
Ale Joanno i wszystkie które piekły ten sernik, powiedzcie mi proszę kiedy właściwie on Wam tak wściekle róśł? Bo mój teraz siedzi w piecu po raz drugi i coś niezbyt rośnie. Po tych 10 minutach wierzch był zapieczony - może go zbyt szybko wzięło?
Tak wyglądała surowa masa serowa:

SEROWIEC_masa_surowa_paint.JPG

a tak wyglądał po tych 10 minutach w 250 stopniach:

SEROWIEC_po_10_min_paint.JPG



Zrobiłam go na spodzie z kruchego a wła ściwie półkruchego ciasta które od dawna zalegało w zamrażarce. Ser to 75 dkg Pilosa z Lidla i 25dkg g mascarpone, tez z Lidla.
Jest nerwowo.
 

Załączniki

  • SEROWIEC_masa_surowa_paint.JPG
    SEROWIEC_masa_surowa_paint.JPG
    66.4 KB · Wyświetleń: 2
  • SEROWIEC_po_10_min_paint.JPG
    SEROWIEC_po_10_min_paint.JPG
    98.7 KB · Wyświetleń: 1
Ostatnią edycję dokonał moderator:

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
No dobra emocje opadły bo sernik ruszył do góry i wszystko było tak jak napisałyście: wierzch ciasta ok. 2 cm nad brzegiem tortownicy a jak dotąd gładki i równiutki. Już wyłączyłam piekarnik i teraz sernik sobie dochodzi. Czy mam lekko uchylić drzwiczki? Jakoś tego nie doczytałam.
Jaka szkoda że on jednak opadnie, jaka szkoda! Teraz wygląda naprawdę okazale.

SEROWIEC_upieczony_paint.JPG
 

Załączniki

  • SEROWIEC_upieczony_paint.JPG
    SEROWIEC_upieczony_paint.JPG
    86.8 KB · Wyświetleń: 1

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,927
6,344
113
Ja wyciągam od razu po upieczeniu, a po około 10 -15 minutach studzenia na ażurowej podstawce zdejmuję obręcz tortownicy.

Wygląda na to, że będzie dobrze, tylko wyjmij go z piekarnika!
daumen.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Choroba przesiedział bidok 45 minut w wyłączonym piekarniku niepotrzebnie, myslisz że wysechł? Psiakość. Ale ładny jest
freu.gif
zobacz:

SEROWIEC_wyj_ty_upieczony.JPG

Jednak opadł do poziomu tortownicy, ale mimo to jest i tak wielki. Czym by go tu po wierzchu załatwic, polewy czekoladowej nie lubie ale reszta rodziny lubi, zobaczymy
 

Załączniki

  • SEROWIEC_wyj_ty_upieczony.JPG
    SEROWIEC_wyj_ty_upieczony.JPG
    93.6 KB · Wyświetleń: 1

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Zdjęłam obręcz i tak wygląda teraz:

SEROWIEC_upieczony_na_kratce_003.JPG

Jest tak ładny że aż żal go mazać polewą, ale coś przecież muszę zrobić.
Ten zrobiłam wg przepisu ale następne będą zebry albo marmurki albo jakieś inne perwersje. Bo że będą kolejne to pewne.
 

Załączniki

  • SEROWIEC_upieczony_na_kratce_003.JPG
    SEROWIEC_upieczony_na_kratce_003.JPG
    96.6 KB · Wyświetleń: 1

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,927
6,344
113
Bardzo ładny! Ja bym go niczym nie mazała, tylko przed podaniem oprószyła cukrem - pudrem.
icon_smile.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Joanna @ 11 Sep 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=891113Bardzo ładny! Ja bym go niczym nie mazała, tylko przed podaniem oprószyła cukrem - pudrem.
icon_smile.gif
I to jest właśnie to co mi najbardziej odpowiada Joanno. Popatrz, tyle czasu bałam sie za niego zabrać a już teraz planuje następny gazetowy. I chyba przy tej metodzie zostanę. Nie u zywałam wcale miksera - pianę ubiłam trzepaczką ręczną i dodałam do masy serowej tez tylko wymieszanej drewnianą łyżką. Pianę dodawałam w kilku partiach, lekko ją mieszając z serem. Ta metoda jest the best, nie ma lepszej.
Bardzo Ci dziekuję Joanno. Gdyby nie Ty , nie odważyłabym sie na ten eksperyment, a tu taka niespodzianka.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,927
6,344
113
Bardzo się cieszę, że jesteś zadowolona. Mam nadzieję, że i smakiem też Cię usatysfakcjonuje. Teraz już wiesz, dlaczego pałam do tej metody dozgodną miłością...
icon_wink.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Joanna @ 11 Sep 2009 napisał:
index.php?act=findpost&pid=891118Teraz już wiesz, dlaczego pałam do tej metody dozgodną miłością...
icon_wink.gif
Nie tylko wiem ale też podzielam Twoje uczucia. Dlaczego chodziłam koło tego sernika jak pies koło jeża zamiast dawno juz go upiec, to naprawde nie wiem. Tak szybko, tak bez problemu i z takim efektem, wyjątkowy sernik.
Trudno mi będzie czekac do jutra, wierz mi.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,927
6,344
113
Najważniejsze, że się w końcu odważyłaś.
icon_biggrin.gif

Następnym razem śmiało wyjmuj z pieca po godzinie w 160 stopniach, by go zanadto nie rumienić.
Będę czekać na wrażenia z degustacji.
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Jasne, tylko jeszcze muszę przypilnować żeby solenizant czy tam jubilat nie zeżarł go przedwcześnie
rofl.gif
 

samanta

Member
Sie 19, 2007
16,197
1
0
Sama chodzę i go oglądam co chwila ale ja go napewno nie ruszę natomiast mąż...
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,927
6,344
113
U mnie z mężem pół biedy - bez pozwolenia nie ruszy.
icon_mrgreen.gif

Gorzej z jednym z kotów... Właśnie wyjęłam z piekarnika sernikobrownies z malinami i zastanawiam się, gdzie je postawić, by dotrwało do rana w całości...
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:

Margot

Well-known member
Cze 24, 2005
16,728
603
113
ja z kotami mam spokój ,one nie są łase na nasze jedzenie (Pyza tylko prosi o kawałek domowej bezy ,ze sklepu nie ruszy)
Ale domownikom muszę bardzo dokładnie wytłumaczyć ,że to na później , a oni ,,co zdjęcia będziesz robić"
icon_rolleyes.gif

A ja upiekłam takie brownies z malinami i brzoskwinia i migdałami (le miały być siekane ,a ja ich z lenistwa nawet nie obrałam
gruebel_2.gif
)
stygnie


A na temat to ten sernik jest u mnie najczęściej powtarzany ,bo pewniak i wszystkim smakuje ,jak jedzą to aż mruczą
icon_mrgreen.gif
 

Joanna

Moderator
Członek ekipy
Lis 28, 2005
33,927
6,344
113
U mnie jeden kot jest niemal absolutnie obojętny na ludzkie jedzenie (za wyjątkiem obierek ziemniaczanych, oliwek i niektórych ryb), ale za to drugi potrafi ukraść z przed nosa każdy smaczny kęsek z talerza, a najbardziej lubi sernik. Pies też jest jego admiratorem, ale przynajmniej sam się nie częstuje, tylko grzecznie czeka na swoją działkę....
icon_mrgreen.gif
Ale i tak zwykle muszę się zamykać, by sobie skonsumować serniczek bez asysty kociska z jedenej strony i psiska z drugiej.
icon_mrgreen.gif
 
Ostatnią edycję dokonał moderator:
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy