alice @ 13 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=834793Mogłabyś podać ile tej kawy i w jakiej postaci ? Bo ja coś czuję, że z kawą krem będzie lepszy (zapewne mniej słodki, albo kombinuję sobie część zrobić z kawą a część bez).
Rany, skąd ja mam dzień wolnego wytrzepać celem upieczenia tortu ?
Po prostu dodałam łyżkę kawy do ucieranych żółtek, wychodząc z założenia (słusznego), że przy podgrzewaniu i tak się rozpuści.
Arribeth @ 16 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=835650Po prostu dodałam łyżkę kawy do ucieranych żółtek, wychodząc z założenia (słusznego), że przy podgrzewaniu i tak się rozpuści.To prawda, że kawa rozpuści się w masie podczas jej podgrzewania, ale... Spora część aromatu( na którym nam przecież zależy) podczas dalszego ubijania masy, co trwa dłuższą chwilę, ulotni się.
Nie jest to jakieś odkrywcze stwierdzenie, że dodatki aromatyzujące masę dodajemy zawsze na końcu.![]()
vidar @ 10 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=833424Rozumiem,ze do blatow potrzeba 9 bialek a podanej masy starczy na caly tort?O właśnie, brakowało mi pewności co do ilości białek na 5 blatów bezowych. Z grusza bardzo przypomina technologią i większością składników zamieszczony tutaj przeze mnie "staropolski tort grylażowy" ale Twój "wygląda" i pewnie smakuje jeszcze ciekawiej choćby ze względu na ten dodatek morelowej konfitury i polewę z białej czekolady. Na pewno w najbliższym czasie się skuszę.![]()
Maraa @ 21 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=837607Kate, nie wiem dlaczego zrobiły Ci się te grudki. Może podczas podgrzewania masy jej część przywarła do dna? Ja podgrzewam ją i mieszam dość energicznie przy pomocy ręcznej trzepaczki (rózgi). Masa powiększa swoją objętość i robi się dokładnie taka jak opisujesz. Jak już się zagotuje przelewam ją do miski i ubijam mikserem na wysokich obrotach do całkowitego ostudzenia, nie powinna opaść. Zimna masa jest puszysta, lekka i dobrze napowietrzona.
Kate, a zmniejszałaś może ilość cukru?No to chyba już wiem, gdzie był błąd. Byłam przekonana, że ta masa ma zgęstnieć na ogniu i mieć konsystencję budyniową. Może za długo ją na tym ogniu trzymałam i rzeczywiście zaczęła się lekko warzyć.![]()
Uratowałam ją. Zdjęłam z ognia, miksowałam do wystudzenia i zostawiłam, bo mnie wkurzyła i musiałam wyjść z kuchni.![]()
Ale, gdy po 10 min. znowu przystąpiłam do walki, okazało się, że powietrze wyleciało i masa była odrobinę gęściejsza. Znowu postawiłam ją na ogniu i dodałam - Maraa nie przeraź się - łyżkę mąki. No i wreszcie zgęstniała.
Reszta jak w przepisie plus kawa. Teraz już wiem, że powinna być piankowa, ale wtedy za punkt honoru postawiłam sobie, że masa ma być gęsta.
Masa wyszła bardzo fajna choć ciut za słodka i trochę boję się, czy nas jutro nie zemdli.
Cukru rzeczywiście dałam trochę mniej - szklankę już razem z waniliowym.
Torcik już ozdobiony siedzi w lodówce.![]()
Kata-73 @ 22 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=837835Czytając przepis spodziewałam się, że po leżakowaniu w lodówce blaty zmiękną i tort będzie rozpływał się w ustach. Tymczasem przypomina mi orzechowego wafelka z kawową masą.Dla mnie to wspaniała wiadomość, że blaty zostają kruche i chrupiące! Miękkie bezy to dla mnie porażka!
Już się nie mogę doczekać okazji, by go zrobić.![]()
A ilość cukru można przecież dostosować do upodobań i nie sypać go tyle, ile jest w przepisie.
Joanna @ 22 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=837846Dla mnie to wspaniała wiadomość, że blaty zostają kruche i chrupiące! Miękkie bezy to porażka!
Już się nie mogę doczekać okazji, by go zrobić.![]()
A ilość cukru można przecież dostosować do upodobań i nie sypać go tyle, ile jest w przepisie.dokładnie ,tez mnie bardzo cieszy fakt ze bezy są chrupiące![]()
Ja robie go na Wielkanoc lub zaraz po Wielkanocny
janie @ 21 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=837629Z grubsza bardzo przypomina technologią i większością składników zamieszczony tutaj przeze mnie "staropolski tort grylażowy"Zajrzałam do przepisu i faktycznie, bardzo interesujący....![]()
Margot - ja też planuję go zrobić kwietniowemu solenizantowi.
janie @ 21 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=837629Z grusza bardzo przypomina technologią i większością składników zamieszczony tutaj przeze mnie "staropolski tort grylażowy"Janie, bardzo ciekawy przepis! Nie wiem jak to się stało, że go nie zauważyłam. Na pewno kiedyś go zrobię!![]()
Kata-73 @ 22 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=837835Masa typowo tortowa - słodka i bardzo maślana.Kata, myślę, że ta masa jednak Ci się nie udała. Nie będę kwestionować Twojego zdania, że jest za słodka dla Ciebie, bo masz prawo do takiej opinii. Nie zgodzę się jednak, że w smaku jest jak klasyczna maślana masa do tortów.
Robiłam ją wiele razy i zawsze bardziej przypomina mi smakiem sos waniliowy, a nie ciężką maślaną masę.
Przykro mi, że spotkało Cię rozczarowanie...
Twój tort prezentuje się bardzo ładnie, szkoda tylko, że Wam nie smakuje.
Maraa @ 22 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=837882Kata, myślę, że ta masa jednak Ci się nie udała. Nie będę kwestionować Twojego zdania, że jest za słodka dla Ciebie, bo masz prawo do takiej opinii. Nie zgodzę się jednak, że w smaku jest jak klasyczna maślana masa do tortów.
Robiłam ją wiele razy i zawsze bardziej przypomina mi smakiem sos waniliowy, a nie ciężką maślaną masę.
Przykro mi, że spotkało Cię rozczarowanie...
Twój tort prezentuje się bardzo ładnie, szkoda tylko, że Wam nie smakuje.Maraa, ja nie twierdzę, że jest niesmaczny. Po prostu za słodki, a my lubimy sobie ciasta trochę podjeść.![]()
Jeśli piszesz, że masa przypomina sos waniliowy, to stwierdzam, że mojej (zanim dodałam kawę) daleko było do tego - była zdecydowanie ciężka, maślana. Tak sobię myślę, że nie udała mi się na 100% i jestem przekonana, że to zaważyło na naszej ocenie.
Bo połączenie orzechowych blatów i masy a'la sos waniliowy byłoby jak najbardziej w moim stylu.
Joanna napisała:
"Dla mnie to wspaniała wiadomość, że blaty zostają kruche i chrupiące! Miękkie bezy to dla mnie porażka!
Już się nie mogę doczekać okazji, by go zrobić.![]()
A ilość cukru można przecież dostosować do upodobań i nie sypać go tyle, ile jest w przepisie."
Suche blaty są jak najbardziej bezowe, ale przełożone kremem w smaku w ogóle bez nie przypominają. Są cienkie, a ilość kremu stosunkowo spora, więc "bezowatość bez" gdzieś umyka.
Co do cukru...
Jednym z pytań autorki przepisu, gdy okazazło się, że masa mi nie wyszła, było pytanie, czy nie zmniejszyłam ilości cukru (co zresztą zrobiłam), a więc z tym dozowaniem cukru wedle upodobań to chyba nie do końca prawda.
Kata-73 @ 23 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=838175Suche blaty są jak najbardziej bezowe, ale przełożone kremem w smaku w ogóle bez nie przypominają. Są cienkie, a ilość kremu stosunkowo spora, więc "bezowatość bez" gdzieś umyka.Dziękuję za dokładny opis.
Co do cukru - zawsze zmniejszam jego ilość w wypiekach, więc i w tym też to zrobię.![]()
Joanna @ 23 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=838244Dziękuję za dokładny opis.
Co do cukru - zawsze zmniejszam jego ilość w wypiekach, więc i w tym też to zrobię.
a ja zrobiłam na próbę taki torcik dwu blatowy, ilość kremu zmniejszyłam o połowę
blaty po leżeniu z kremem w lodówce zrobiły się zupełnie miękkie,
torcik przy tej ilości kremu był dla mnie trochę za słodki (ale sądzę, że większa ilość blatów to przełamie),
krem jest przepyszny, delikatny pomimo swojej słodkości.
rodzina zachwycona, na pewno zrobię go jeszcze raz
jswm @ 23 Mar 2009 napisał:index.php?act=findpost&pid=838292a ja zrobiłam na próbę taki torcik dwu blatowy, ilość kremu zmniejszyłam o połowę
blaty po leżeniu z kremem w lodówce zrobiły się zupełnie miękkie,
torcik przy tej ilości kremu był dla mnie trochę za słodki (ale sądzę, że większa ilość blatów to przełamie),
krem jest przepyszny, delikatny pomimo swojej słodkości.
rodzina zachwycona, na pewno zrobię go jeszcze razMam jeszcze w lodówce 3 żółtka, które mi zostały z pieczenia blatów i postanowilam zrobić drugie podejście do masy (z połowy porcji). Kusi mnie wizja lekkiego waniliowego kremu - u mnie to było solidnie posłodzone masło z kawą.![]()
Czy macie pomysły do czego można byłoby użyć tej masy (jeśli mi wyjdzie rzecz jasna)??![]()
Przed chwilą spróbowałam tortu - blaty też u mnie zmiękły i teraz chrupią tylko orzechy (orzechy miałam kupne i raczej grubo zmielone niż starte).
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.