Tort miodowy z cytrusową nutką

janie

Well-known member
Paź 23, 2004
3,825
1,592
113
Teraz już nie pamietam, ale chyba było w lodówce tak długo jak przepis "pisze".
Wiem co zrobię - powtórkę! Po wcześniejszych doświadczeniach wiadomo mniej więcej czego sie spodziewać i na co zwrócić uwage. No i tego troszeczkę :cheers:
 

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
4,371
1,781
113
OOOOO....

CYTATja się nie dziwię, że wyszły Ci tylko 3 placki
A ja sie dziwie. I bardzo
icon_smile.gif


Wczoraj zrobilam ciasto na ten tort z dwoch porcji.... dzis mi wyszlo 20 !!!!!! plackow. Wieczorem wstawie zdjecia, bo przynajmniej proces walkowania i pieczenia sfotografowalam...
Zrobie torcik i podyskutujemy
icon_smile.gif
))))))
 

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
4,371
1,781
113
A oto relacja
icon_smile.gif
z pola walki... nie, walkowania
icon_smile.gif

Tak naprawde mowiac, to sie podenerwowalam, kiedy wam nie wyszlo tyle plackow, ile bylo u mnie. Zaczelam myslec, co tu moze byc nie tak. A najlepszym lekiem na to stala sie powtorka. Jako ze byl mi potrzebny duzy tort, to zdecydowalam go robic z podwojnej porcji.
odwazylam make. Maki w mojej szklance 202 grammy, wody - 250 ml. Ciasto robilam z 800 gramm. Przed postawieniem do lodowki ciasto bylo bardzo lepkie, napewno by sie nie dalo walkowac, ale po lodowce to sie scielo kapitalnie i dalo sie walkowac bez problemu. A moze to zasluga mojego walka? Bo jest taki ciezki, pseudomarmurowy
icon_smile.gif
.

Niestety, domyslalam sie sfotografowac tylko po pierwszym placku, dlatego jest 19 kawaleczkow na stole. Nie walkuje na pergaminie, tylko walkuje na stole, podsypuje duzo maki, a potem ciasto przenosze na pergamin i do pieca. Nie dbam o urode ciasta, jesli troche placek sie przerwie, to prosto poloze go do srodku, a na gore i spod zawsze znajdzie sie jakis pieknis
icon_smile.gif

4539964af170.jpg

c410100b2729.jpg

adef2c5a2888.jpg

13eac72cf59d.jpg
 

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
4,371
1,781
113
d2491eab3761.jpg

0f554eaadce6.jpg

5d6922b568a8.jpg

1a9b9852851e.jpg

c3118b41c8ac.jpg

c9ecf87dff13.jpg


No i nie wiem, co tu powiedziec... same widzicie, jak to jest
icon_smile.gif
:dontknow: moze warto walkowac cieniej?????? ;) i nie na blaszkach-pergaminach, a na stole i nie bac sie ciasta
icon_smile.gif
 

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
4,371
1,781
113
Nadia
Acha, zapalka
icon_smile.gif
zwykla
icon_smile.gif
a tam wyzej moje paluchy, tylko ze zwiekszone :shock: Jak widzisz, ciasto latwo daje sie podniesc. Nawet rozwalkowane w taki sposob
icon_smile.gif
Wiec nawet go nie skladam, a tak zgarniam recami i na papier przenosze. Na papierze rownuje i do piekarnika
icon_smile.gif
. Zwykle mam dwa papiery - jeden na blaszce, drugi na zwyklej desce do krojenia. W piekarniku piecze sie ciasto, ja w tym czasie walkuje nastepny placek i skladam na papierze na desce. Z blaszki zsuwam goracy placek wraz z papierem na kratki, a na blaszke naciagam papier z niepieczonym plackiem. Ten ostatni wedruje do piekarnika, a z upieczonego zdejmuje papier i na deske. I tak od poczatku
icon_smile.gif


I ja sprawdzilam jaja do kurdu - u mnie osiagnely 81,2 C, wiecej nie meczylam
icon_smile.gif
)))) Mialam to wpisac... ale widocznie skleroza :rofl:

Ale jestes odporna na kuszenie :lol: :lol: :lol:
 

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
4,371
1,781
113
margolcia

kamila
No to w takim przypadku zostaje tylko maka albo miod. Innych przyczyn nie widze.
Nadia
Ach-cha.... to taka jestes???? A ja w sekrecie powiem, ze ja tez
icon_smile.gif
)))))) Zycze szybkiego dojscia do zdrowia i dokonania wlasciwego wyboru w torcie
icon_smile.gif
)))))))))
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
9,189
2,743
113
hazo

CYTATA ja się nie dziwię, że wyszły Ci tylko 3 placki.
Elka, odszczekuję to, co napisałam. Wczoraj zrobiłam ciasto, dziś piekłam placki. Z podanych ilości wyszło mi 7 i pół placka wielkości A4. Tak wyglądają:
0605182051013ko.jpg


0605182132527yu.jpg


Są grubości zwykłych herbatników. Od razu po wywałkowaniu kładłam kartkę papieru i przycinałam radełkiem. Wydaje mi się, że tak będzie łatwiej zrobić równe boki tortu. Od razu po wyjęciu z pieca przewracałam "do góry nogami" i zrywałam papier. Jutro krem i już nie mogę się doczekać efektu. Przyznam, że jest z tym dużo więcej pracy niż z upieczeniem biszkoptu czy innego spodu i przekrojenie go np. na 3 części. Mam nadzieję, że efekt to zrekompensuje. Aha i nic mi nie rosły w trakcie pieczenia.
 

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
4,371
1,781
113
hazo
Acha... a nie mowilam
icon_smile.gif
Bardzo pieknie te placki sie udaly. :daumen:
Co sie tyczy pracy - napewno jest wiecej. Tak, jak przy napoleonie lub nawet biszkoptowym torcie, ktory sklada sie z takiej samej ilosci blatow, ktore trzeba wypiekac oddzielnie, ba.... nawet ciasto mozna zrobic tylko do 2-3, bo inaczej opadnie i nie bedzie dobre. Ale chyba dobrze ze jest wybor i ze mozemy wybrac
icon_smile.gif
to, co komu lepiej pasuje
icon_smile.gif
U nas przed laty byl bardzo popularny miodowiec, ktory sie skladal z co najmniej 10 blatow, teraz jakos nie robia... napewno dlatego, ze to jest pracochlonne... Ale dla chcacego
Teraz tylko na efekt czekamy
icon_smile.gif
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
9,189
2,743
113
Kamila, ja zrobiłam dokładnie wg przepisu Elki. Miód miałam gryczany (mały słoiczek 250g - odmierzyłam to jest dokładnie w objętości 2/3 szklanki 250ml). Mąka pszenna typ 550. Cukier zwykły kryształ i płaską łyżeczka sody (wyjątkowo nie odmierzałam łyżeczką-miarką tylko zwykłą). Dość długo gotowałam cukier z miodem zanim wsypałam sodę. Chciałam, żeby cukier dokładnie się rozpuścił. Ciasto po wymieszaniu z mąką tak wyglądało
0605171329157kj.jpg
. Trochę się bałam co z tego wyjdzie, bo ono nie miało konsystencji ciasta, tylko bardziej było, jak masa na krówki czy jak miękkie irysy. Po dobie w lodówce podzieliłam nożem w misce na 6 części (ciężko było, bo okrutnie twarde i ciągnące) i wzięłam się za wałkowanie. Mam zwykły drewniany wałek, pewnie lepszym wałkiem byłoby łatwiej to zrobić. Najpierw próbowałam na macie silikonowej, ale nic nie wychodziło. Potem wałkowałam na papierze sypiąc, tak jak pisała Elka dużo mąki. Przycinałam do wymiaru kartki i na papierze na blachę i do pieca (200* - 8 minut). Tak, jak napisałam wyżej, od razu przewracałam papierem do góry i zrywałam go z gorącego placka. Placki ciasta w kilkanaście sedund stawały się twarde. Z tych obciętych brzegów wyszło mi jeszcze 1,5 placka. Bardziej boję się kremu, bo jeszcze nigdy takiego nie robiłam. Zawsze tylko różne na bazie masła. No, ale jak mówią, do końca życia człowiek się uczy.
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
9,189
2,743
113
A taki mi wyszedł. Niestety nie mam zdolności, jeśli chodzi o zdobienie tortów
0605201104260qf.jpg

Ciekawa jestem, co powiedzą inni na jego smak. Mnie smakuje (zjadałam odcinane boki :oops: ), chociaż w pierwszym momencie miałam dziwne odczucia jedząc kwaskowaty tort, bo my przywyczajeni jesteśmy do tortów ze słodkimi, maślanymi kremami.
 

sylwia18

Member
Wrz 24, 2005
3,577
0
0
Hazo bardzo podoba mi się dekoracja! Ja to juz w ogóle nie mam zdolności w tym kierunku :oops: pięknie wygląda więc niech tylko spróbują powiedzieć że im nie smakuje ;)
 

Elka

Well-known member
Sty 27, 2006
4,371
1,781
113
hazo
Dzieki Ci bardzo za komentarze! :knuddel1:
A tort piekny Ci sie udal! :daumen: Naprawde! Ach, gdyby nie monitor
icon_smile.gif
))))))) Mam nadzieje, ze gosciom tez bedzie smakowal
icon_smile.gif
Torty przeciez rozne bywaja
 

Sinistra

Member
Lut 21, 2005
16,701
3
38
Hazo- jak zrobiłaś te cytrynowe i pomarańczowe połóweczki?

Śliczności
 

hazo

Well-known member
Lis 13, 2005
9,189
2,743
113
Tak, jak pisała Elka. Umyte cytryny i klementynki (pomarańcze miałam ogromne) pocięłam na plasterki i usmażyłam w cukrze z wodą, czyli w syropie, tak, jak się smaży skórkę pomarańczową tylko krócej. Miałam mały problem z cytryną, bo pierwsza, którą usmażyłam miała dużo pestek (pestki wyjmowałam przed smażeniem) i w trakcie smażenia zostały praktycznie same skórki. Wzięłam inną, okazała się mniej zapestkowana, i ta usmażyła się ładnie.
 
 

Automat do kawy

Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.

W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.

:coffee:

Do ekspresu do kawy