TORTY krok po kroku

[Anna5]

Ja dowiem się za dwa dni

Ale nawet jeśli zbieleje, to nie można jej np już po położeniu na tort posmarować np rozpuszczoną żelatyną lub galaretką żeby była ładniejsza? Hmm

 

[lambethka]

to ja koniecznie prosze o informacje

 

[devillwoman]

szczerze mówiąc ja też

No Aniu jesteś a raczej Twoja róża "królikiem doświadczalnym" a co do posmarowania czymś kto wie może się udać. Ale Ty to kobieto masz pomysły, coś mi sie zdaje że za miesiąc gora dwa wszystkie poumieramy z zazdrosci i zachwytu nad Twoimi dziełami

 

[lambethka]

to ja bede zamykac oczy - bo nie chce umierac zanim naucze sie robic roze

a wiecie dziewczyny jak to jest z rozami na bitej smietanie? cos sie z nimi dzieje? bac sie? nie bac sie?

 

[Anna5]

Dekoracje z bitej śmietany najładniej wyglądają pierwszego dnia. Następnego dnia nie są już tak efektowne. Choć zależy to dużo od koloru jaki mają, bo jak zrobiłam tort na walentynki, to na następny dzień przez białą śmietanę, którą wysmarowałam boki przebijał biszkopt i wyglądała nieświeżo, ale róże i listki na niej nadal wyglądały dobrze. Były one w dość mocnych kolorach, może dlatego. To był ten tort, pierwszy jaki zrobiłam z różami:

 

[Anna5]

Myślę, że gdyby boki tortu grubiej posmarować, to wyglądałby nieźle.

 

[lambethka]

super torcik! a smietane jaka robilas? taka ubijana plynna czy z proszku? bo ja raz kupilam niemiecka bita smietane i na drugi dzien tez mi sie taka przeswitujaca i niefajna zrobila. Smakowala super, no ale oczy tez by chcialy zjesc

 

[Anna5]

Do tego tortu nie pamiętam, ale chyba w proszku, a do barbie i samochodzika łaciatej 30%. Do tego ostatniego biało-pomarańczowego z różami używałam śmietany w proszku.

 

[lambethka]

wlasnie te w proszku sa jakies takie zdradliwe. Na poczatku dobrze wygladaja a pozniej siadaja. Moja bratowa robi niesamowicie dobra smietane z smietanki 30% - ale ile sie trzyma to nie wiem bo jej torty znikaja w chwile.
Ja chcialam zrobic rolade z bita smietana i uzylam tej z proszku - zalowalam i juz wiecej nie uzylam. Zostala mi jedna ale zrobie ja do jakiegos deseru lodowego

 

[Anna5]

No i nadeszła chwila prawdy i muszę wam powiedzieć, że ja nie widzę większej różnicy. Co prawda nie jest tak błyszcząca jak tuż po jej zrobieniu, ale to normalne chyba, że po wyschnięciu ozdoby są bardziej matowe. Zresztą sami zobaczcie jak dzisiaj wygląda:

 

[weerka]

index.php?act=findpost&pid=1099699to ja bede zamykac oczy - bo nie chce umierac zanim naucze sie robic roze

a wiecie dziewczyny jak to jest z rozami na bitej smietanie? cos sie z nimi dzieje? bac sie? nie bac sie?

Lambethka nie zamykaj oczu tylko poczytaj ten wątek https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=23610 (a jest w nim nawet link do instrukcji robienia różyczek ) i zabieraj się do ćwiczeń

W przepisie jest podany syrop kukurydziany ale dziewczyny z powodzeniem używały też miodu i przechowywały masę nawet 2 miesiace.

Anna brawa za inwencję.Czekam z niecierpliwością co nowego wymyślisz

Zastanawiam się nad kropelkami na kwiatach.
Czy gdyby zrobić je z przezroczystej galaretki (żelatyna+ woda) ,udałoby się je uformować przy pomocy rękawa?

 

[Anna5]

Dokładnie, ja dodałam miodu zamiast syropu kukurydzianego, a powstały tłuszcz wycisnęłam w dłoni.
Też się już zastanawiałam jak zrobić takie kropelki, ale jeszcze nigdy nie próbowałam. Myślałam też o białku z cukrem

Bardzo mi się spodobał ten pomysł z rosą (końcówka filmiku): http://www.youtube.com/watch?v=UCrY0hLeWyU&feature=feedf

devillwoman może wiesz co to za masa z tego filmiku? Wygląda jak bita śmietana, bo wygląda bardzo delikatnie ale za razem na gęstą.

Tak w ogóle to pierwszy raz zobaczyłam ten filmik jakiś miesiąc temu i od tamtej pory zaczęłam marzyć o tym, żeby stworzyć coś takiego. Normalnie zakochałam się w tym filmiku. Oglądałam go już chyba kilkadziesiąt razy.

 

[weerka]

tak ,tak mi się też to bardzo podoba.
i dlatego też przypomniało mi się ,ze dziewczyny w którymś starym wątku próbowały na różne sposoby z lukrem ale nie wychodziło.
ten żel z filmu jest zdaje się wymieszany z gumą arabską (pewności nie mam) ,chyba w tortowni kiedyś było coś takiego.
no nie pamiętam gdzie i która cinka to pokazywała czy to Joanna,czy może All czy jeszcze ktoś inny...?

masę obstawiam,że to butter cream https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=26589 a konkretnie ten



http://www.youtube.com/watch?v=uBBoRMWcfNc...feature=related

index.php?act=findpost&pid=839224Krem maślany na bazie szwajcarskiej bezy

- 1 część białek
- 2 części cukru drobnego
- 3 części masła

Chodzi o części wagowe nie objętościowe, czyli bierzemy np. 100 g białek, 200 g cukru i 300 g masła.

- szczypta soli
- aromat (olejek)
- barwnik w paście(płynny nadmiernie rozrzedza masę

Białka ubijać ze szczyptą soli w kąpieli wodnej, dodawać stopniowo cukier i ubijac aż osiągnie temperaturę 60*C lub gdy w masie roztartej między palcami nie będzie juz czuć kryształków cukru - potrwa to 3-4 minuty. Następnie masę ubijać aż przestygnie i napowietrzy się, około 4-5 minut. Teraz nalezy zmienić mieszało miksera na płaskie(wiosło, chodzi pewnie o to, żeby nie napowietrazyć zbytnio masy) i mieszając dodawać masło pokrojone na nieduże kawałki. Na początku masa będzie wyglądała na zwarzoną, należy ją więc ubijac aż osiągnie kremową konsystencję i będzie charakterystycznie "plaskać"

Teraz mozna dodać aromat i barwnik.

 

[devillwoman]

index.php?act=findpost&pid=1100368Dokładnie, ja dodałam miodu zamiast syropu kukurydzianego, a powstały tłuszcz wycisnęłam w dłoni.
Też się już zastanawiałam jak zrobić takie kropelki, ale jeszcze nigdy nie próbowałam. Myślałam też o białku z cukrem

Bardzo mi się spodobał ten pomysł z rosą (końcówka filmiku): http://www.youtube.com/watch?v=UCrY0hLeWyU&feature=feedf

devillwoman może wiesz co to za masa z tego filmiku? Wygląda jak bita śmietana, bo wygląda bardzo delikatnie ale za razem na gęstą.

Tak w ogóle to pierwszy raz zobaczyłam ten filmik jakiś miesiąc temu i od tamtej pory zaczęłam marzyć o tym, żeby stworzyć coś takiego. Normalnie zakochałam się w tym filmiku. Oglądałam go już chyba kilkadziesiąt razy.

wiem wiem juz obiecywalam ale mam malo czasu, jak tylko bede miec chwile poszperam na angielskich stronach i dowiem sie co to za krem

 

[lambethka]

obejrzalam ten filmik na youtubie i szal!!!!! Niewairygodne jak niektorzy maja juz fach w reku, ze niby tak szybko od ''niechcenia'' mizna kremem po torcie i powstaje arcydzielo

weerka dziekuje za motywacje - juz sie zabieram za lekture i cwiczenia. Moje pierwsze roze byly takie sobie - rob ilam z masy cukrowej. Ksztalt byl ok ale brzegi platkow mi pekaly i byly takie..nijakie wedlug mnie. Zreszta zdjecie jest juz chyba w tym watku

 

[Anna5]

devillwoman nie przejmuj się, chyba wszystkie wiemy jak to jest z tym czasem, a zwłaszcza przy dzieciach

weerka dzięki za przepis. Już widziałam ten film na 1:2:3 ale jakoś nigdy tego kremu ni robiłam, ale wczoraj robiłam pączki i zostawiłam sobie niepotrzebne białka w szklance w lodówce, a to jest okazja na wypróbowanie tego kremu

Zobaczymy jakie cuda da się z niego zrobić i jak smakuje. Podejrzewam, że będzie potwornie słodki. Ale jeśli będzie się nim dobrze dekorować, to będzie tego wart.

 

[lambethka]

index.php?act=findpost&pid=1100342No i nadeszła chwila prawdy i muszę wam powiedzieć, że ja nie widzę większej różnicy. Co prawda nie jest tak błyszcząca jak tuż po jej zrobieniu, ale to normalne chyba, że po wyschnięciu ozdoby są bardziej matowe. Zresztą sami zobaczcie jak dzisiaj wygląda:

sliczna ta roza! a to ze matowa..hmm...a moze ja posmarowac piana z bialek czy jakos tak..
zreszta matowosc jej nie przeszkadza w byciu sliczna

 

[Anna5]

jeśli ktoś chce żeby błyszczała to wystarczy ją posmarować rozpuszczoną galaretką lub żelatyną

 

[lambethka]

o i sie sprawa wyjasnila

a z filmiku tak mysle mysle..ale to musi byc jakis rodzaj zelu te kropelki rosy na rozach..a wyglada przeprzeprzecudownie

 

[Anna5]

No dziewczyny nie wytrzymałam z ciekawości i postanowiłam sprawdzić, jak będzie wyglądała ta róża posmarowana żelatyną i jak zrobić rosę. Efekt moich doświadczeń jest taki (dla porównania położyłam obok matowy listek czekoladowy):