Wafle z masą z proszku (Wafle Burmistrzowej)

[MarthaB]

Ja kupowałam mleko w proszku różnych firm, nie widziałam różnicy. Jedno w sklepie wydało mi się takie jakieś inne w konsystencji (chyba było napisane, że granulowane) to z tego nie robiłam.
Cieszę się, że smakuje

 

[Buka]

OSM Koło produkuje mleko w proszku pełne instant, które bardzo ładnie się rozpuszcza, tylko nie wszędzie można je kupić. https://osmkolo.pl/2022/02/juz-w-sp...w-proszku-pelne-instant-26-w-opakowaniu-500g/

 

[reniam_123]

Buka, twoja sygnaturka rozbawiła mnie do łez bo to trochę tak jak ja. Całe tamto lato bolała mnie i puchła lewa kostka, a teraz boli mnie kolano więc o kostce zapomniałam

Pardon, już nie zaśmiecam

 

[reniam_123]

Zrobiłam wafla, masa jest tak pyszna, że mogłabym ją łyżką prosto z garnka wyjeść Wystarczyło mi jej do przełożenia tylko 4 wafli, ale dawałam ciut grubiej niż tylko dziurki zatrzeć.
Aha, zrobiłam z trzech jajek, pół szkl. cukru+duży, cały waniliowy. Przełożyłam, lekko obciążyłam i już sobie leżakuje na zimnym ganku

 

[hazo]

Ja planuję zrobić jutro, bo chcę dodać do masy trochę czekolady a zapomniałam kupić. Nie lubię wafli z białą masą.

 

[AnkaP]

Ja następnym razem też planuję zrobić ciemną masę, ale myślałam, że może kakao dodam. Wafle z białą masą mi smakują, ale sama masa, bez wafla, dla mnie za słodka. Następnym razem dam trochę mniej cukru. Ale słodkie, czy nie słodkie, niestety wciągające

 

[reniam_123]

Marta, wafel jest pyszny, taki jakiego oczekiwałam, wchodzi na stałe do mojego repertuaru słodkości
Wezmę dzisiaj kawałek do pracy dla dziewczyn i jestem pewna, że zechcą wziąć przepis.

Ciekawi mnie jeszcze ta wersja z czekoladą Hazo i kakao Anki, ale poczekam na ich opinię

 

[qd]

A jakby tak z kawą, ale nie wchodzi w grę kawa instant ;( ?
Może macie jakiś pomysł?

 

[Margot]

Ja kiedyś robiłam wafle z programu Domator, to było bardzooooooooooooo dawno bo ja byłam wtedy nastolatką, były pyszne i mam do dzisiaj przepis. Tam jajka ubijało się z cukrem i kakao na parze-krem smakował jak czekoladowy, mega , może komuś się przyda ta wiedza i myślę ,że można tu tak postąpić jak się chce kakaowe wafle, nie wiem czy tak można robić z kawą instant
p.s podaję ten przepis z mojego zeszytu z przepisami starociami, jakby ktoś chciał zrobić te ciut inne wafle, naprawdę dobre, a krem można tez wykorzystać do ciast
Wafle ,,Domator"
1 paczka wafli
25 dag masła utrzeć i dodawać po łyżce ubitą i ostudzoną masę z:
3 jajka
5-6 łyżek cukru, cukier waniliowy oraz
10 dag kakao ubić razem na parze na puszysty krem, ubijając wystudzić.
Do gotowego utartego kremu z masła i ubitych jajek z dodatkami można dodać z 1 łyżkę jakiegoś mocniejszego alkoholu. Kremem smarować wafle

 

[hazo]

Dziś i ja zrobiłam - z połowy wszystkich podanych składników i połowy paczki wafli. Dodałam mniej więcej 1/3 tabliczki gorzkiej czekolady i około 2 łyżek kakao, bo nadzienie było zbyt blade.Trochę za dużo nakładałam na poszczególne wafle, bo po przyciśnięciu ciut wypływało i są bardzo słodkie. Jeśli powtórzę to będę smarowała zdecydowanie cieniej.

 

[reniam_123]

z połowy wszystkich podanych składników

Na ilu jajkach?

 

[hazo]

Użyłam 2 jajek niezbyt dużych, bo jak napisałam robiłam z połowy składników a połowa czterech to 2.

 

[reniam_123]

robiłam z połowy składników a połowa czterech to 2.

To zależy, biorąc pod uwagę wersję Marty czy oryginału

4 całe jajka (sparzone)

W oryginale były 3 jajka

 

[hazo]

Reniu, ale przepis jest Marty.
Może dopiszę, że 2 jajka M ubijałam na parze z 1/2 cup drobnego cukru i małym cukrem waniliowym do rozpuszczenia cukru. Po zdjęciu z pary do ciepłej masy dodałam niecałe pół kostki masła bez wcześniejszego rozpuszczania i 3/4 cup mleka w proszku, 2 "rządki" czekolady i niecałe 2 łyżki kakao.
Zawsze w kuchni używam miarki cup, nieco mniejsze niż nasze szklanki.
PS. Jajek nie parzyłam, bo nigdy tego nie robię.

 

[Joanna]

Na drugi dzień miękną niestety.

Czyli robić rano na deser po obiedzie?

 

[hazo]

Czyli robić rano na deser po obiedzie?

Joanno, ja dałam bardzo grubą warstwę masy, trzymałam w lodówce najpierw przyciśnięte, potem już pokrojone. Nie zauważyłam różnicy między pierwszym dniem a trzecim. A jak masy będzie grubo, to wafle muszą zastygnąć i wydaje mi się, że to może być za krótko na jej stężenie.
No i takie domowe wafle nigdy nie będą tak chrupiące jak gotowce ze sklepu.