Wielkanocna baba rosyjska, czyli kulicz

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=470527W sobotę zrobię

Rób, Margot, rób, nie pożałujesz....

index.php?act=findpost&pid=470543O rety, Joanno, ale baba ! Nie czytalam jeszcze watku calego, ale widzac foty musialam napisac

W czym pieklas te pierwsza ? Toz to wiezowiec

Pierwszą piekłam w puszce po masie makowej.

Wyszedł faktycznie wieżowiec - zastanawiałam się, czy go kroić wzdłuż, czy w poprzek, jak salami...

P.S. Dowiedziałam się po niewczasie, że właściwe jest krojenie w poprzek...

 

[AgusiaH]

Joanno bajeczny jest ten wiezowiec i super pomysl z puszka!!!
Piekna baba, naprawde koncertowo Ci sie udala

 

[tatter]

Widze kolejne "wielkanocne odkrycie"...Joanno wieza jest piekna...wpisuje na liste ciast niezbednych na Swieta...

 

[Joanna]

Dzięki dziewczyny...

Polecam to ciasto z całym przekonaniem. Co prawda wykonanie bardzo rozciąga się w czasie, ale przed świętami zwykle i tak cały dzień spędza się w kuchni, wiec nie jest to wg mnie problemem. A i temperatura w kuchni jest wówczas jak najbardziej odpowiednia...

Oprócz leciutkiej konsystencji ciasto zachwyca smakiem - nie pamiętam, kiedy ostatnio moje dziecko z taką stanowczością domagało się dokładek i narzekało, że są stanowczo za małe...

Teraz czas na wypróbowanie przepisu Lavender Dream. Z recenzji Margot wynika, że jest równie pyszne...

 

[Azazelle]

Zaśliniłam się po pas i mam ochotę popełnić na Wielkanoc

Rany, ale mi zajechało świeżutkim drożdżowym, buuuurp...

 

[kasha]

Cudo

Ale nie mam tak ogromnego naczynia w którym mogłoby wyrastać ciasto aż z kilograma mąki, chyba popełnie je tylko z połowy porcji

ciekawie mnie czy w formie muffinkowej to ciasto by też było takie genialne jak minipanettonki

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=471172Zaśliniłam się po pas i mam ochotę popełnić na Wielkanoc

Rany, ale mi zajechało świeżutkim drożdżowym, buuuurp...

Popełnij, popełnij, to też będzie u Ciebie pachniało wanilią i cytryną...

index.php?act=findpost&pid=471185Cudo

ciekawie mnie czy w formie muffinkowej to ciasto by też było takie genialne jak minipanettonki

Poddałaś mi świetny pomysł na mini - kulicze w formie muffinkowej. Dzięki! Ale fajne grzybki porosną!

 

[Joanna]

Dziś korzystając z wolnego przedpołudnia testowałam przepis Lavender Dream. Ciasto wychodzi nieco luźniejsze w konsystencji, bardzo ładnie rośnie i w misce, i w formach, szybko się wyrabia. Do puszki włożyłam kulkę z ciasta dochodzącą do 1/3 jej wysokości, a wyrosło sporo ponad puszkę w postaci śmiesznego grzybka.

Formę babkową też podczas pieczenia wypełniło doszczętnie. Gotowy kulicz ma nieco inną konsystencję niż ciasto wg Rosy Rugosy - bardziej babkowatą, niż panettonowatą, ale jest równie lekkie i smaczne. Rodzina nie umiała wybrać, które jej bardziej smakuje....

Mnie też trudno było ocenić i porównać, zwłaszcza, ze piekłam je z różnych mąk - wczoraj z Puszystej luksusowej Lubelli ( 10,8 g białka) , dziś z chlebowej 650 z Lidla ( 10 g białka).
Różnice mogą więc pochodzić zarówno z innej technologii, jak i z innego rodzaju mąki. Jednak zarówno pierwszy, jak i drugi przepis są bez wątpienia godne polecenia.

 

[Margot]

ta grzybko wa jest świetna
Ja postanowiłam ,ze jeśli będę miała wolną sobotę przed Wielkanocą to tą domową ,jeśli nie to szybki pierwszy przepis

Joanno zobacz jeszcze jak dobrze smakuje baba z przepisu Limby z dodatkiem ziemniaka,to też moja ulubiona

 

[Joanna]

Zaraz idę szukać przepisu Limby....

Grzybka od razu zamroziłam na "czarną godzinę"...

Margot, bardzo jestem ciekawa, czy Twój kulicz z przepisu LD podobnie wyglądał na przekroju jak mój?

 

[Madsteel]

Ja tez dzisiaj zrobilam , ale przepis troche 'przycielam' po swojemu i duzo rodzynek...
ciasto wsadzilam do puszek: 1 po pomidorkach do spagetti , nr.2 koncentrat pomidorowy .
obie puszki wypelnilam ciastem mniej niz do polowy..
postawilam nad kominkiem bo tam cieplo i rosly baby migiem...
w piekarniku siedzialy ok.25min / 170°C

..
pychotkaaaa..
to mniejsze bylo bardziej wypieczone w srodku i latwiej wyszlo z puszki..
teraz wiem , ze musze zostawiac sobie puszeczki po koncentracie

moj synek obgryzl z tej malej babki lukier wiec pokroilam ja bokiem na plasterki (koleczka)
i posmarowalam nutella..mmmmmmmmmmm super kanapka..
oto efekt zaraz po lukrowaniu..

 

[Joanna]

Madsteel, jakie śliczne grzybki! Mniam!

Z którego przepisu robiłaś - LD czy RR ?

 

[JotHa]

Oj, ale wiosna wczesna w grzybki obrodzila

Az slinka cieknie, do porannej kawy w sam raz !

 

[Margot]

CYTATMargot, bardzo jestem ciekawa, czy Twój kulicz z przepisu LD podobnie wyglądał na przekroju jak mój?

bardzo podobnie
Joanno trochę mi się przy krojeniu kruszył

Madsteel śliczne ,chyba muszę kupić ,,coś" w puszcze bo też chcę grzybki...

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=471285bardzo podobnie
Joanno trochę mi się przy krojeniu kruszył

Mój się nie kruszy, nawet dziś, ale ten z przepis RR bardziej mi chyba smakuje.
Będę go piec na święta.

 

[Alutka]

jejkuuuuuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!! nigdy nie schudne !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chcialam zapytac czy nie ma problemu pozniej z wyciągnieciem tej babki z puszki

 

[Joanna]

index.php?act=findpost&pid=471787chcialam zapytac czy nie ma problemu pozniej z wyciągnieciem tej babki z puszki

O dziwo nie ...

Też miałam obawy....

 

[Madsteel]

Moj przepis to prawie to samo co zwykla babka

powiem szczerze , ze jak robie jakies ciasto to zawsze skladniki sypie i wlewam na 'oko'..
te 'grzybki' wyrobila maszyna.. wiec...

3/4szklanki mleka , 4lyzki masla, 1/2 kubka cukru , cukier waniliowy, 2jajka + 2 zoltka, szczypta soli no i 1 kubek maki + na oko drozdzy

.... no i dalej jak maszyn akreci to dosypuje tyle maki , zeby ciasto mialo dobra konsyst.
wszystko co lejace najpierw i dalej sypkie...

jak wyrobi maszyna wywalam ciasto na stol i 'klepie' go troche - rece wymazane maslem zeby ciasto lsnilo...dalej dodaje rodzynki i juz..
wkladam do puszek ciasta do polowy ich wysokosci i stawiam w cieplym miejscu... jak wyrosnie poza kominek wsadzam do piekarnika 160°C az sie przyzloca..

lepiej robic te ciacha w tych malusienkich puszeczkach po koncentracie bo latwo baby wychodza, jak sie je posmaruje grubiej maslem w srodku (bez bylki tartej czy maki)... w tej od pomidorkow duzej to sie zlamala przy wyjmowaniu i ja lepilam lukrem w srodku... ale i tak zjedzona w mig...

 

[Margot]

index.php?act=findpost&pid=469901Kulicz domowy

przepis podała na Izbushce Rosa Rugosa.

Przygotować dwie kilogramowe puszki po kawie. Dna puszek wyłożyć posmarowanym masłem papierem do pieczenia, boki wysmarować masłem i wysypać tartą bułką. Kulicze przygotowywać w ciepłym pomieszczeniu, najlepiej - w temperaturze 25 stopni.

.

W niedzielę upiekłam tą babę i o ile pierwsy kulicz jest pyszny to ten jest przepyszny ,wspaniały smak ,delikatna konstrukcja ,można jeść i jeśc i nie ma się dosyć

Trochę przypomina mi Colombę też jest nieziemsko pyszna ,warto piec ,bo prawda ,że dużo etapów ,w domu musimy być ,ale w sumie pracy nie jest dużo ,trzeba tylko pamiętać ,że coś zamieszać coś dodać
Ale potem ,Ci co twierdzili ,że nie lubią bab drożdzowych zmienią zdanie ,albo będą twierdzić ,że oni nigdy tak nie mówili ,a jeśli baby to tylko kulicz......

 

[Pimpek]

Zrobiłam i ja. Z drugiego przepisu (RR) i jest to najlepsza baba jaką jadłam. Taka delikatna i mięciutka że hej!
Z całej porcji wyszły mi dwie duże keksówki i duża foremka z dziurką (mam zwykłą tortownicę do której w komplecie jest dodatkowo spód z kominem). Więc sporo tego.. i bardzo dobrze.

bo inaczej nic by do świąt nie zostało

Pracy sporo, ale bardzo bardzo polecam