Wigilijny żur grzybowy

[skanna]

Tu był przepis - ponieważ straszy się mnie banem, usuwam, gdyż nie chcę, żeby po zbanowaniu korzystano z moich przepisów, jeśli nie mam prawa tu być.

 

[adriana]

U nas sie je taki zur ale czysty to znaczy bez smietany. Podaje sie z ziemniakami z cebulka i/lub kasza jaglana. Pochodze z podkarpacia.

 

[kawazmlekiem]

Skanna, dziękuję bardzo. Na pewno wykorzystam, lubię przepisy regionalne.

Czy jesteś pewna, że tych grzybów aż ćwierć kilo? Bo to objętościowo straszna ilość jest chyba? Na słój litrowy wchodzi około 10 deko, czyli to by było dwa i pół litra. Chociaż patrząc na ilość wody i butelek żurku to może pasować.

Te butelki to takie ćwierćlitrowe?

 

[skanna]

Tak mi teściowa mówiła, ale mogę się jeszcze upewnić. Faktem jest, że jest to ilość przemysłowa, bo wszyscy się najbardziej na ten żur rzucają i jedzą chętnie nie tylko w wigiilę, szwagier, moja mama i my zawsze dostajemy na wynos w słoikach

. No i tych grzybów musi być w zupie duuuuuużo

Jakie butelki żurku też nie wiem, jakoś zakładałam, że wszystkie jednakowe, dowiem się.

 

[eremiw]

Teściowa podała dobre proporcje, ale jak ma się mniej grzybów- to daje się mniej. Np. u mnie na ok.2 l wody- 1, 2 garście grzybów suszonych. A wczoraj pierwszy raz był z mrożonych i też był super. Tak jak u adriany jemy z ziemniakami, a zamiast śmietany dolewane jest mleko aby załagodzić smak. U mnie był zakwas kiszony w domu. W necie są też przepisy na"barszcz z grzybami", to regionalna nazwa. I nie tylko w wigilię go jemy, ale potem- już mniej grzybków. Czasem listek laurowy dorzucam.

 

[maugosha]

Czy ten zurek to taki zakwas? robisz sama czy kupujesz? Szukalam tu na forum przepisu ale nie znalazlam

moze nie ma a moze ja nie umiem uzywac wyszukiwarki

(bo juz w kazdym razie wiem gdzie jest

)

 

[skanna]

index.php?act=findpost&pid=1382895Czy ten zurek to taki zakwas? robisz sama czy kupujesz? Szukalam tu na forum przepisu ale nie znalazlam

moze nie ma a moze ja nie umiem uzywac wyszukiwarki

(bo juz w kazdym razie wiem gdzie jest

)

Nie ja, a teściowa - kupuje w butelkach

 

[eremiw]

index.php?act=findpost&pid=1382895Czy ten zurek to taki zakwas? robisz sama czy kupujesz? Szukalam tu na forum przepisu ale nie znalazlam

moze nie ma a moze ja nie umiem uzywac wyszukiwarki

(bo juz w kazdym razie wiem gdzie jest

)

A masz w domu zakwas chlebowy? Zakwas na żurek czyli to sprzedawane w butelkach łatwo zrobić samemu z tego zakwasu albo po prostu z mąki żytniej. Kiedyś o tym pisałam https://www.cincin.cc/index.php?showtopic=31478 , spróbuj, domowy jest lepszy i bez dodatków. I mozna zamrozić odrobinę.

 

[kawazmlekiem]

Melduję, że zrobiłam parę dni temu, smakowało mi. Tylko ponieważ nie wyobrażam sobie żuru bez ziemniaków, dodałam parę na etapie gotowania grzybów. Na pewno do powtórki.

 

[skanna]

index.php?act=findpost&pid=1386539Melduję, że zrobiłam parę dni temu, smakowało mi. Tylko ponieważ nie wyobrażam sobie żuru bez ziemniaków, dodałam parę na etapie gotowania grzybów. Na pewno do powtórki.

Cieszę się, że smakowało. Ale do tego żuru przeca daje się ziemniaki

Z cebulką.

 

[krasnoludka]

U mnie w domu zawsze był taki barszcz na grzybach w Wigilię. Bardzo się zdziwiłam jak poszłam na Wigilię do teściów a tam czerwony z uszkami

.
Ja robię żurek (ten zakwas) sama. Do słoika sypię 2-3 łyżki mąki żytniej bez znaczenia czy zwykła czy razowa, nalewam wodę i dodaję pokrojony ząbek czosnku. Mieszam jak pamiętam. Po 3-4 dniach jest dobry. Jak nie zużyję to wylewam płyn i 2/3 tej mąki z dna, dosypuję mąki, dolewam wodę i czosnek. W zasadzie nie widzę różnicy między takim robionym od poczatku a takim robionym na zaczątku z poprzedniego. Zupę gotuję tak jak Wy czyli na suszonych grzybach (ile mam tyle daję czasem 3 czasem 10) gotuję z cebulą w całości, którą później wyławiam. Na koniec daję ten zakwas żurkowy, to co jest na górze ten płyn bez tej mąki. Dodaję czosnek i śmietanę. Ile zakwasu to trzeba próbować, bo zależy od kwaśności i preferencji. Cały czas się zastanawiałam z jakiego rejonu Polski jest ten barszcz. Wszyscy dookoła jedzą czerwony z uszkami a tylko u nas był taki grzybowy.

 

[kawazmlekiem]

index.php?act=findpost&pid=1386541Cieszę się, że smakowało. Ale do tego żuru przeca daje się ziemniaki

Z cebulką.

Tak, ale u Twojej teściowej podaje się osobno, jak zrozumiałam (albo coś pokręciłam), ja gotowałam z grzybami.

 

[skanna]

Zdecydowanie osobno, okraszone smażoną cebulką. Tak jak uwielbiam ziemniaki gotowane w zupie, tak tutaj zdecydowanie preferuję tę wersję

 

[eremiw]

index.php?act=findpost&pid=1386590Zdecydowanie osobno, okraszone smażoną cebulką. Tak jak uwielbiam ziemniaki gotowane w zupie, tak tutaj zdecydowanie preferuję tę wersję

Ja tak samo. Ale zdarza się, że daję ziemniaki w kostkę, czasem robię też z pieczarkami, nie wiem dlaczego wtedy jest łagodny , mało kwaśny.