Moja jakby robi się taka... nie wiem, taka z wierzchu twardsza... yh, nie do końca dobre słowo, no taka skórzasta bardziej.
Wileńska polędwica*
- Autor wątku Elka
- Data rozpoczęcia
qd
Well-known member
- Sie 28, 2005
- 7,763
- 1,162
- 113
Elka @ 3 May 2012 napisał:index.php?act=findpost&pid=1285210(...) owinac w wilgotna sciereczke (tylko wilgotna, nie mokra) i potrzymac dobe w lodowce - to bedzie miekka z gory i spokojnie da sie kroic
Wisi już czwarty dzień i mnie kusi, Koty mają w odwłoku zupełnie. Matko, nie mogę się doczekać. Jak wyjdzie, to zacznę produkować na skalę masową.
moja sie zrobiła śliska , wyrzuciłam, bo nei miałam już odwagi jej jeść .ale była smaczna, przez te 2 tygodnie zanim oslizgła
suszyłam w lodówce w ścierce 
codziennie ja przewijałam
)od razu była jakby za miękka i za różowa... wg mnie
codziennie ja przewijałam
A widzisz, ja też zaczęłam w lodówce, ale po dwóch nocach wyjęłam i powiesiłam, bo zauważyłam, że chce mi się ześlimaczyć. Jak powiesiłam, natentychmiast zrobiła się ładna.
- Sty 27, 2006
- 3,809
- 518
- 113
Kawo, dobrze ze poradzilas sobie
mam nadzieje, ze spodoba sie takie miesko
Dorusko, i nie wiem, co powiedziec. Takie mieso to jednak zywy organizm, jak ser... i trudno przepowiedziec, czy jakis krok raptem nie bedzie nieudany. Ja zwykle, suszac w lodowce sprawdzam codziennie, jak sie ma te miesko... od jakiegos czasu to zaczyna byc dla miesa niebezpieczne no ale zeby stala sie slizka - nie bylo.
Dorusko, i nie wiem, co powiedziec. Takie mieso to jednak zywy organizm, jak ser... i trudno przepowiedziec, czy jakis krok raptem nie bedzie nieudany. Ja zwykle, suszac w lodowce sprawdzam codziennie, jak sie ma te miesko... od jakiegos czasu to zaczyna byc dla miesa niebezpieczne
no ale zeby stala sie slizka - nie bylo.
Ostatnią edycję dokonał moderator:
Potwierdzam - przepis jest genialny i prosty zarazem. Ta polędwica weszła na stałe do mojej kuchni i mając takie cudo, zupełnie zrezygnowaliśmy z kupnych wędlin, które i tak jedliśmy bardzo sporadycznie, z uwagi na ich "bezsmak". Moje uwagi do przepisu są takie - soli można dać spokojnie nawet 50% więcej, polędwica będzie wtedy smaczniejsza, bardziej wyrazista, a mam wrażenie że spora część soli wypływa w pierwszych dniach leżakowania mięsa w lodówce. Za to czosnku już nie daję - może to kwestia gustu, ale uważam że niepotrzebnie zagłusza smak mięsa - czosnek daję w dużych ilościach do wszystkiego ale w tym wypadku się nie sprawdził. I faktycznie - podać coś takiego gościom to jest prawdziwy ukłon w ich stronę. Dzięki za przepis!
Aha, miałam napisać, jak polędwica. Otóż udała się. Nie jest to taki smak, do jakiego jestem przyzwyczajona, ale jest niezwykle interesująca i dobra. Kusi mnie, żeby pokombinować następnym razem z innymi przyprawami.
No dobra, namówiłyście mnie
Nie przypuszczałam, że największy problem będzie ze znalezieniem marnego schabu, czyli cienkiego, same wypasione były. Się marynuje tak więc cdn.