alisia @ 5 Jul 2007 napisał:index.php?act=findpost&pid=533621...zasypujemy cukrem i odstawiamy aż puszczą sok.Mam pytanie:
jak długo trzeba czekać aż wiśnie puszczą sok? Czy coś z nimi trzeba robić? Np. potrząsać? Czy zostawić w spokoju i cierpliwie czekać?
Dziś lub jutro chcę wydrylować wiśnie i zasypać cukrem i nie wiem jak sobie zaplanować ich dalszą obróbkę.
hazo @ 17 Jul 2015 napisał:index.php?act=findpost&pid=1582531Moje 3 kg wiśni też puściły tylko tyle soku. Ja dodałam więcej cukru do gotowania syropu, bo te wiśnie z 40 dkg cukru były bez smaku i tak jakby w wodzie, a nie syropie. Dodatkowo drugi raz pogotowałam dłużej, żeby zagęścić syrop.
W ubiegłym roku robiłam dokładnie wg przepisu, ale to w zasadzie nie były wiśnie w syropie (chociaż bardzo smaczne) tylko w rzadkim soku, stąd te modyfikacje tegoroczne.Moje za to były pyszne, więc cukru nie dosypywałam. Sok faktycznie rzadki i mało syropowaty.
hazo @ 19 Jul 2015 napisał:index.php?act=findpost&pid=1582669Ja się właśnie dowiedziałam, że moja siostra robi wiśnie w syropie jeszcze bardziej prostą metodą. Wsypuje odpestkowane wiśnie do słoików przesypując cukrem. Zakręca i pasteryzuje. Chyba zrobię kilka słoiczków tą metodą.O, to ja też spróbuję.
Buka @ 19 Jul 2015 napisał:index.php?act=findpost&pid=1582677Tą metodą robione, w sosie własnym, najbardziej smakują mi śliwki węgierki. Jak się zrobi z nieprzejrzałych. to można używać do zimowych ciast, trzymają kształt i są dość jędrne.Tego też spróbuję![]()
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.