Wiśnie w syropie

[bahomet]

moze...

moja mama robi fantastyczny sos do golabkow, tak dobry, ze innych juz nawet nie probuje. no i chce sie nauczyc, dla potomnych. kilka razy robilam przy niej, wszystko nadzorowala i nie wychodzi... a pozniej ona wklada lyzke do sosu, zamiesza i jest pyszny. to chyba mamine serce jest sekretnym skladnikiem...

 

[alisia]

index.php?act=findpost&pid=534569to chyba mamine serce jest sekretnym skladnikiem...

Dokładnie tak

 

[alisia]

Moje wisienki są już gotowe

W kolejce następna porcja

 

[bahomet]

ile bym dala za taki sloik...

 

[agaszk]

Ja też tak robię wiśnie,tylko że wkładam gorące do wyparzonych słoików i zakręcam i już nie pasteryzuję i też się dobrze trzymają.

 

[bahomet]

chcialam zameldowac, ze moja mama mowi, ze te wisnie sa pyszne i ma zamiar nastepne 3 kilo tak przerobic.
dziekuje jeszcze raz!

 

[alisia]

Bardzo, ale to bardzo się cieszę, że wiśnie smakują. Ja również robie kolejną porcję

Pozdrawiam Ciebie i Twoja mamę.

 

[bahomet]

ja też pozdrawiam! i moja mame tez!

 

[rybkaro]

Witam ,oto wisienki pierwszy dzień .Super przepis właśnie czegoś takiego szukałam

 

[rybkaro]

Małe pytanie czy mogę tak zrobić czereśnie?

 

[Evva]

I ja mam pytanie: ile czasu trzeba czekac pierwszego dnia aby wiśnie sok puściły? godzinę, dwie, dziesięc?

 

[rybkaro]

U mnie puściły sok dość szybko ,drylowane zasypałam 1 szklanką cukru wymieszałam i odstawiłam ,
zajęłam się obiadem a potem wiśniami ,sądzę że 2 godziny będą wystarczające .

 

[Ilona]

index.php?act=findpost&pid=726806Małe pytanie czy mogę tak zrobić czereśnie?

Ja bym zrobiła

Do budyniu zimą..... Mmmmm...
Jutro ide na dzialke. Niech tylko wiśnie będą...

Tylko kto mi je wydryluje

 

[Ilona]

Przywlekłam jakieś 5 kg i nawet sama drylowałam - ok. poł h mi to zajęło

i tylko troche się upaćkałam pryskającym sokiem

kuchnia przezyła

Zasypane


Syrop się gotuje


Zalane

 

[KASIA.B]

mam 1,5 kg wiśni "zbędnych" bo resztę przerobiłam na nalewkę. Taką ilośc wydrylowanych owoców zasypać na początek szkalnką cukru, czy więcej?

 

[Ilona]

Szklanka starczy

Moje już w słoikach

 

[Pinkberry]

Mam taki prymitywne pytanie: czym to się różni od kompotu z wiśni? Bo ani opis, ani zdjęcia nie różnią się dla mnie specjalnie od kompotowych...

 

[Ilona]

Na moje

Kompot to gotowane wisnie razem z sokiem, cukrem - rozgotowują się.
A te zalewane syropem są tylko hmm...spażone

W ogole ja swoje robilam w zasadzie 2 dni. Pierwszy syrop gotowalam w sobote o 14stej, drugi raz jak wrocilam z imprezy - niedziela ok. 4tej rano

i trzeci wczoraj poznym popołudniem

 

[Pinkberry]

Kompot mojej mamy wygląda jak to na tych zdjęciach, łącznie z konsystencją wiśni

A w smaku są znaczące róznice? Bo tych z kompotu nie lubię, może takie bedą lepsze... chociaz oczywiście najlepsze to są wisnie z wiśniówki

 

[Ilona]

Mi te na bardziej jedrne podcodza niz kompotowe.
Te z kompotu sa "wygotowane".
Mi te odpowiadaja.

A najlepsze to jednak sa prosto z drzewa chociaz wisniówką nie pogardzę