BeataSz @ 13 Dec 2014 napisał:index.php?act=findpost&pid=1553201Lepiej żeby w trakcie peklowania nie przymarzło, bo solanka może wtedy mieć trudności we wnikaniu w mięso, tak mi się przynajmniej wydaje.
Mam nadzieję kasha, że wyidzie Ci i nie będzie krwiste jak ostatnio.Beatko ,moja przeleżała 9 dni na balkonie, zrobiłam i próbuję gorącą, pyszna jest
nie wiem jak JotHa to zrobiła, że przyprawy tak ładnie przylegają.
Czy worek zamykacie jedynie załączonym dzyndzlem czy jakoś obwiązujecie?
Mój worek nabrał wody
kasha @ 15 Dec 2014 napisał:index.php?act=findpost&pid=1553390Beatko ,moja przeleżała 9 dni na balkonie, zrobiłam i próbuję gorącą, pyszna jest
nie wiem jak JotHa to zrobiła, że przyprawy tak ładnie przylegają.
Czy worek zamykacie jedynie załączonym dzyndzlem czy jakoś obwiązujecie?
Mój worek nabrał wodyA już Ci powiem, jak JotHa zrobiła.
Po wyciągnięciu z zalewy wycieram papierowym ręcznikiem, odsączam ile się tylko da. Później miziam miecho w misce z przyprawami (dużo papryki słodkiej dla koloru). Wrzucam do woreczka (rękawa) do pieczenia mięsa i związuję możliwie dobrze. Zaciskam sznurkiem, te gotowe klipsy/dzyndzle jakoś średnio trzymają.
Zdarza się, że woda wniknie do środka, ale większość gotowań jednak na sucho w środku.
JotHa @ 15 Dec 2014 napisał:index.php?act=findpost&pid=1553507Jak wiążę, to powietrze usuwam, ale nie idealnie. Raczej skupiam się na mocnym związaniu, poowijaniu sznurkiem i supłaniu.
Balon się robi w trakcie gotowania i później trwa nawet po ostudzeniu, aż to przecięcia. Często w nim tylko powietrze, ale bywa, że i woda z 'sokiem' z mięsa.jeszcze jedno głupie pytanie JotHo, czy tak supłasz wnętrze czy z zewątrz worek owijasz?
JotHa @ 17 Dec 2014 napisał:index.php?act=findpost&pid=1553685Rekaw wędliniarski to ta siatka elastyczna ?ja nie wiem co to jesttylko pytam w czy można ten baleron w takim do pieczenia gotować?
Jeśli podoba Ci się forum i chciałbyś nas wesprzeć, po prostu kup nam kawę.
W ramach podziękowania zmienimy Twoje konto na wolne od reklam.